Data: 2000-08-07 07:50:54
Temat: Re: Akademia Medyczna w Gdansku
Od: "Mariusz Zielinski" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik Dr Teo <c...@c...com> napisal
> Patrzenie to też praca lekarza. O takim a nie innym leczeniu decyduje ON
> (nie pani z pracowni rentgenologicznej, pielegniarz czy gipsiarz),
> a pan Mariusz Zielinski został przecież zaopatrzony zgodnie z wiedzą
> medyczną (tak myślę).
Z wiedza medyczna z przed 30 lat - zgadza sie.
> Złamanie obojczyka wygląda bardzo chrakterystycznie i 10 minut na badanie
> tego to aż za dużo.
Badania nie bylo w ogole - lekarz trzymal sie ode mnie z daleka. rentgen,
gips i do widzenia. Ciekawe czy w izbach przyjec na zapleczach nie wisza
schematy blokowe takiego postepowania.
> Z drugiej strony swoje zdrowie pan Mariusz Zielinski traktuje bardzo
lekko.
> Zgłaszanie się do lekarza po ciężkim wypadku samochodowym po tak długim
> czasie
> to lekkomyślność granicząca z głupotą i tak powinna być traktowana.
Standardowe myslenie lekarza - tego niewyksztalconego idiote ktory nie
wie co ma robic po wypadku trzeba ukarac. Z roweru zrobimy samochod i bedzie
to fajnie w raporcie wygladalo ... tak wlasciwie to tak standardowy
przypadek ze nie ma potrzeby mu sie przygladac ... poprze mnie kazdy kolega
po fachu.
Tak przy okazji ... w sobote bylem w szpitalu wojewodzkim gdzie pozbylem
sie gipsu ... czyzbym wreszcie trafil na kogos znajacego sie na rzeczy i
wiedzacego o obecnych standardach leczenia ?
--
Mariusz Zielinski
|