Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: Marta Góra <m...@m...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna.
Długie
Date: Fri, 30 Apr 2004 10:36:06 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 80
Message-ID: <c6t35k$3oe$1@korweta.task.gda.pl>
References: <c6gavk$mc5$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@n...onet.pl>
<c6gve9$eu7$1@nemesis.news.tpi.pl> <c6h0r9$jfm$1@korweta.task.gda.pl>
<c6h50p$2g0$1@nemesis.news.tpi.pl> <c6h7f3$q82$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c6hhrs$dp4$1@nemesis.news.tpi.pl> <c6k039$2rd$4@nemesis.news.tpi.pl>
<c6k4vg$a3k$1@korweta.task.gda.pl> <c6lggi$jn6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c6man7$5k4$1@nemesis.news.tpi.pl> <c6mb4l$6qf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<4...@p...onet.pl> <c6qaoo$d26$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c6rasj$j0r$1@korweta.task.gda.pl> <c6rjgu$aen$2@nemesis.news.tpi.pl>
<c6t0ej$5k9$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ahu186.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1083314164 3854 83.29.17.186 (30 Apr 2004 08:36:04 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Apr 2004 08:36:04 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <c6t0ej$5k9$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:117378
Ukryj nagłówki
Użytkownik Jan_jr napisał:
>>
>>> Wracając do świętego oburzenia Katki, to Zuzia-Kasia napisała
>>
>>tak:
>>
>>>"Cos mi sie wydaje ze brudne paznokcie to oznaka niechlujstwa ( z
>>>butami podobnie)." i trudno się z tym sądem nie zgodzić.
>
A Ewa napisała tak:
"Mój "połówek" użył dzisiaj określenia: inwestora poznaje się po
czystych rękach i czystych butach."
Metafora, ktoś z Was słyszał o czymś takim?
> - masz brudne paznokcie - wyszorować,
> itd. z uszami, szyją, butami, odzieżą. To zostaje na życie.
Janie nie wiem ile Pań poznałeś z tutaj dyskutujących, ale czy sądzisz
że każda z nas chodzi w brudnych butach i z żałobą za paznokciami???
Ja sobie wypraszam takie insynuacje. Bez względu na to z czyich ust one
padły.
>
>>> To, że ktoś z trudem nawiązuje kontakty z innymi ludźmi, trzyma się
>>>z boku i nie proszony nie rzuca się innym w objęcia nie oznacza, że
>>>brak mu szacunku do innych.
>>
>>Przepraszam Cię bardzo, ja też trudno nawiązuję kontakty z nieznanymi
>>ludźmi, ale kiedy pierwszy raz miałam okazję spotkać w realu kilkoro
>>grupowiczów, nie miałam z tym najmniejszych problemów. Mimo strasznej
>>tremy.
>>Mało tego, nagadać się nie mogliśmy, znając się _doskonale_ z rozmów
>>grupowych (na forum, nie na priv).
>
>
> Z wcześniejszej dyskusji wynika, że róznicie się z Zuzią w wielu rzeczach.
> Dlaczego macie być podobni w (nie)śmiałości i sposobie nawiązywania
> kontaktów.
> Ironizując, może Zuzia bałą się swej reakcji na widok wyciągniętych w jej
> kierunku dłoni z zaniedbanymi, brudnymi paznokciami ;-).
Może Ci to zaszokuje, ale po zapakowaniu skrzynek do samochodu u Ewy
myliśmy wszyscy ręce, ciepłą wodą i mydłem:-)
Wyobraź sobie nawet, że Ewa ma nawet w domu łazienkę, sama byłam
zaskoczona;-)
A tak poważnie - mnie osobiście było przykro, dopiero na zdjęciach Jacka
zobaczyłam jak Kasia wygląda w real.
Poniekąd czuję się odpowiedzialna bo miedzy innymi to był mój pomysł,
żeby to spotkanie zorganizować.
Zależało mi, zeby było miło, stąd pomysł z karczmą by po szaleństwie
zakupowym móc się lepiej poznać i pogadać. I jakoś innym, którzy z nami
siąść nie mogli nie brakło czasu na to by się pożegnać w Kokotowie i w
Krzywaczce.
Mnie pozostał niesmak.
Nawet nieogrodowi mężowie obu Ew i mój, nieuleczlny - introwertyk
siedzieli i dobrze się bawili, szczęśliwi że już nie mokną:-)
I wcale nikogo po plecach nie klepali ani nie rzucali się w objęcia.
Pozdrawiam
Marta
|