Maciek pisze:
> M&C pisze:
>>> Problem istnieje od ... hmmm ... dawna. Pamiętam, że jak ja szedłem
>>> do pierwszej klasy (a było to już dobrych kilka lat temu :->) też
>>> było oburzenie ile te dzieci muszą na plecach nosić. Dzieci i ich
>>> kręgosłupy jakoś to wytrzymały, więc szumu specjalnego nie było.
>> Tyle, ze całkiem proste nie są.
> A składa się na to wiele czynników, z których tornister niekoniecznie
> jest decydujący.
>

Decydujący nie, ale istotny.

>>> a kręgosłupem proponowałbym się zająć w inny sposób - zamiast x
>>> godzin przed telewizorem/komputerem np. zajęcia na basenie.
>> Pod warunkiem, ze basen jest łatwo dostępny. O zdrowotnych
>> możliwościach chodzenia na basen wspominać nie będę ;-) .
> Proponuję wyszukać w moim zdaniu "np." - rozwinięciem tego skrótu jest
> "na przykład" :->
>

Nie łączą w takim stopniu jak basen przyjemnego z pożytecznym :-P .

Marzena