Stokrotka wrote:

Jak się czyta takie bzdury, to sie człowiek zastanawia, czy ten kto je
pisła to z tych 10 minutowych uczniów jest, albo nawet czy w ogóle
jakies zajęcia w szkole zaliczył. Ale po kolei:

>>> Podobno 7 letni Amerykanin uczy się dziennie w domu około 10 min,
>>> Japończyk 2h30 min.
>>> Rakietę na Księżyc wysyłali jednak Amerykanie.

Po pierwsze: Jak można porównywać wyniki AKTUALNYCH badań (o ile w ogóle
są cos warte, bo przydałoby się jakiś link na to "podobno" znaleźć) z
wynikami projektu sprzed ponad pół wieku? Jaki wpływ dzisiejsi uczniowie
mieli na projekty sprzed 50 lat?

Po drugie: Czy ty naprawdę wierzysz, że człowieka w kosmos wysyłają,
albo superkomputery budują 10-minutowi uczniowie? Jeśli już mają jakiś
udział w takich pracach to raczej na zasadzie takiej, że wiedzą gdzie
znaleźć i jak sprowadzić do Stanów tych uczniów z innych krajów, którzy
uczyli się po 2h30min i więcej. To sie drenaż mózgów nazywa.

>> .... Japonia była zniszczona wojną....
> Nie tak bardzo, a może nawet prawie wcale, w zestawieniu z Polską.
> Owszem 2 bomby atomowe, ale na jakie miasta? A u nas milionowe miasta
> (Warszawa, Wrocław) były niszczone metodycznie budynek po budynku, i został
> ocean gruzu.

Po trzecie: Zanim wypowiesz się w tematach historycznych poczytaj sobie
cokolwiek na temat zdarzeń, o których sie wypowiadasz. Poszukaj sobie w
internecie chociażby informacji na temat: "bombardowania strategiczne
Japonii w latach 1944-45", "nalot na Tokio w marcu 1945", "Curtis
LeMay", dowiedz się co było najbradziej niszczącym atakiem lotniczym II
WS i wtedy podejmij decyzję czy zabierać głos w sprawach, o których się
nie ma pojęcia...

>> ... po wojnie nieźle stało gospodarczo, ....
> Japonia też.

Po czwarte: Japonia po wojnie stała nieźle gospodarczo? Ty jakiejś innej
historii się uczyłaś?

> > stawiana na nogi z dużą pomocą USA, które nie widziało potrzeby
tworzenia
> > tam sobie konkurencji w określonych badaniach.
> Nie mieli możliwości istotniej ingerencji w tę strefę życia Japoni >
>(powody kulturowe).

Po piąte: A to skąd wzięłaś? Rozumiem, że znasz historię okupacji
Japonii przez Amerykanów i decyzje jakie Amerykanie dyktowali
Japończykom? Jeśli tak, to skąd Ci przyszło do głowy, że Japończycy w
tamtych czasach mogli mieć w ogóle PRAWO do startu w kosmicznym wyścigu?

>> ...duży potencjał naukowców (także nazistowskich), ....
> Pszesadzasz.

Po szóste: Jak po trzecie- znajdź sobie w internecie informacje na
temat: "amerykański program kosmiczny", "Wernher von Braun", potem
doszuaj sobie jeszcze czegos na temat np. "projektu Manhattan" i składu
narodowościowego zespołu twórców amerykańskiej bomby atomowej

> II wojna światowa, mimo, że dotyczyła około 80 państw,
> dotknęła jednak najbardziej : Polskę, Niemcy, Rosjan, dopiero potem Francję,
> Anglię, USA, Japonię, Hiszpanię, Italię, Austrię.....
> Uważam, że państwa poza tymi 3 na początku nie mają prawa niczego zwalać na
> wojnę, zwłaszcza teraz, tyle lat po niej.

A które z tych państw zrzucają coś teraz na II wojnę światowa?
To ty sobie radośnie jakąś analogię "teraźniejszo-przeszłościową"
stworzyłaś, zupełnie zapominając co stoi za sukcesem takich firm jak
Sony, Toyota, Matsushita i setek innych w Japonii, czy Hyundai i Samsung
i innych w Korei. Myślisz, że 10-minutowi uczniowie?


Podsumowując: Korelacja 10 minutowych zadań domowych z wysyłaniem
człowieka w kosmos ma się jak wół do karety

>>>> ... np. zajęcia na basenie....
>>> I w efekcie połowa populacji będzie panicznie bać się wody,
>>> 1/4 będzie wiecznie mieć kłopoty z zatokami,
>>> 1/5 będzie mieć zapalenie spojuwek, a 80% grzbicę.
>> A co ma piernik do wiatraka?? ....
>> ale już "np." nie zauważyłaś :->
> Każdy sport uprawiany pod pszymusem traci swe lecznicze właściwości
> i staje się pszyczyną pogorszenia zdrowia, nie poprawy.

Na WF też nie chodziłaś? :-)

Stalker