Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ale to już było? - no to jeszcze raz.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ale to już było? - no to jeszcze raz.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 370


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2008-12-01 12:56:34

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista pisze:

> To ta pani perwersor GWno wie.
> Nie widziała mojego doga, który płakał rzewnymi ludzkimi łzami, gdy
> przyniosłem do domu kota w klatce transportowej, jak próbował go gnębić, jak
> cichcem wyjadał mu z miski jedzenie, a gdy zabroniłem, to znowu płakal. Jak
> śmiał się z kota, któremu nie udało się drzwi namokniętych otworzyć, nawet
> podstawił głowę kotu, by na niej stanął, a później zrzucił go i sam otworzył
> drzwi i pokazał mi ruchem głowym, że kot go nie zastąpi.

Za dużo projektujesz, Slavi, musisz być bardzo samotny.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2008-12-01 13:04:50

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:gh0nd6$jt4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Panslavista pisze:
>
> > To ta pani perwersor GWno wie.
> > Nie widziała mojego doga, który płakał rzewnymi ludzkimi łzami, gdy
> > przyniosłem do domu kota w klatce transportowej, jak próbował go gnębić,
jak
> > cichcem wyjadał mu z miski jedzenie, a gdy zabroniłem, to znowu płakal.
Jak
> > śmiał się z kota, któremu nie udało się drzwi namokniętych otworzyć,
nawet
> > podstawił głowę kotu, by na niej stanął, a później zrzucił go i sam
otworzył
> > drzwi i pokazał mi ruchem głowym, że kot go nie zastąpi.
>
> Za dużo projektujesz, Slavi, musisz być bardzo samotny.
>
> Ewa

Pewnie, Syla mi nawiała...

E tam, człowiek samotnie się rodzi i samotnie umiera, więc mnie to nie
łamie. Opowiadam prawdę, bo nie sam to oglądałem - więc świadkowie są.
Niestety pies od paru lat już nie żyje. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak
kot pytał o niego, gdy pies umierał. Dog niemiecki czarny z białym gorsem,
wielkości cielaka - spał z nami na łóżkach...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2008-12-01 13:14:50

Temat: Re: Ale to ju� by�o? - no to jeszcze raz.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Panslawista-Nie wiem co Medea czuje jak sie trzesie,ale widze ze sie
trzesie,a to ja znam i jej wspólczuje.Nie wiem co Pies czuje jak go
trzesie,ale widze ze go trzesie ,a ja ten smak znam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2008-12-01 13:38:05

Temat: Re: Ale to juz bylo? - no to jeszcze raz.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:gh0hn5$c7t$1@news.onet.pl...

znajde czas - odpowiem
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2008-12-01 14:06:17

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 13:05:40 +0100, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:165k4mhx44ml9.1h5z6wpk3sdzj.dlg@40tude.net...
>
> http://www.igya.pl/

No ale że co? - bąblowiec może sie usadowić wszędzie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2008-12-01 14:19:44

Temat: Re: Ale to juz bylo? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 13:22:37 +0100, Redart napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:6cd0wrpdrhm4$.1sk26dnge1zc8.dlg@40tude.net...
>
>> Nie rozmywaj tematu, bo Ci się to nie uda.
>> Zwierzęta cierpią, bo z założenia (także Boskiego) są ludzkim pożywieniem.
>> Łańcuch pokarmowy to sprawa oczywista dla ludzi z jakim takim pojęciem i
>> wykształceniem.
>>
>> Naomiast zarodki cierpią tylko i wyłącznie dlatego, że KTOŚ sobie
>> zapragnał
>> mieć jedno dziecko kosztem życia wielu innych...
>>
>> To żenujące, że trzeba tyle prostych rzeczy, tyle podstawowych spraw
> Z mojego (ograniczonego) punktu widzenia żenujące jest także Twoje
> wąskie spojrzenie na problem. Już znowu porzuciłaś temat zwierząt

Ne porzuciłam, bo go nie rozwijałam. Ja rozwijam temat ludzkich zarodków,
embrionów. To Ty i inni chcecie utopić ten temat w całym morzu innych,
pomniejszych.
Nie sposób rozwiązać morza problemów całościowo - trzeba z tego oceanu
czerpać porcją możliwą do ogarnięcia. Co też czynię.
Jesli chcesz zmusić mnie do zachłyśnięcia się porcją zbyt wielką, to Ci się
nie uda.
Mam ustakoną kolejność: człowiek, a POTEM zwierzęta. Kiedy uporam się z
problemem człowieka jako mojego własnego gatunku, zajmę sie problemem
zwiarząt. Natomiast zajmowanie się wszystkim na raz to nie zajmowanie się
niczym.
Ja walczę o człowieka.
Ty walcz o zwierzęta, skoro człowiek to nie Twój gatunek i czujesz się
BARDZIEJ zobowiązany wobec zwierząt, bo to nic nie kosztuje moralnie...
Walcz, byle konsekwentnie, a nie jak niejaka Hanka, która nie je (pożal się
Boże jej konsekwencji) mięsa, bo mysli, że w ten sposób nie zabija
zwierzątek.

> i leeecisz
> znowu w te zarodki, armagedon itp itd. Zatrzymaj się jeszcze chwilę
> przy zwierzętach i spróbuj zauważyć, że przy produkcyjnej hodowli i ubijaniu
> zwierząt jest ogromna sfera zwykłego ludzkiego egoizmu. Ogromna liczba
> zwierząt
> umiera zupełnie bez sensu - bo nie spełniają norm, bo ktoś się gdzieś
> pomylił,
> bo ktoś coś zaniedbał w kwestiach higieny, bo coś sietam nie kalkuluje i nie
> pasuje
> podaż z popytem, bo gdzieś tam optymalizacja kosztu coś wykazuje inaczej
> A ile potem jeszcze żywności jest niszczone podczas transportu, w sklepach,
> w domach. Zwierzęta są traktowane instrumentalnie, część z nich to po prostu
> ZAŁOŻONE Z GÓRY 'odpady produkcyjne' (liczone w okrągłych procentach
> od setek tysięcy sztuk dziennie w samej Polsce) i tyle. Problem imho jest
> naprawdę dużo bardziej zaawansowany niż problem komórek macierzystych.
> Gdzie w biblii jest napisane, że człowiek może sobie zwierzę nazywać odpadem
> produkcyjnym, jeśli mu się kasa nie zgadza ?

Zwierzeta i rośliny sa zabijane w celach konsumpcyjnych. Tak ma byc. To
rozwój technologii i cywilizacji powoduje, że powstają absurdalne (czasem!)
normy i wymogi ich spełniania. Nie przejmuję sie zwierzętami i roślinami -
ja je podziwiam w ZOO, ogrodach botanicznych, sama hoduję i wreszcie
konsumuję, zabijając zresztą bez oporów w miarę MOICH potrzeb życiowych. Po
to są.
Ich cierpienie jest wpisane w moją koncepcję życia, która jest bardzo
spójna i mogę Ci w jej zakresie jasno odpowiedzieć na każde pytanie, w
odróżnieniu od niejakiego J-23, który krzyczy o in vitro "Jestem za!", ale
już na moje pytanie o stosunek do eutanazji starców (analogie między in
vitro a eutanazją starców mogę w każdej chwili wyłuszczyc ponownie) ucieka
wzrokiem i nie chce równie jasno postawic sprawy swojego stosunku do tej
kwestii stricte z powodu WŁASNEGO punktu siedzenia, który polega tylko na
tym, że co prawda z okresu zarodkowego szczęśliwie mu się wyjść żywym
udało, ale okres, kiedy zostanie starcem, jesczze przed nim i TUTAJ już mu
łatwiej sobie wyobrazić SWOJE nieciekawe położenie wobec skutków własnego
poparcia dla eutanazji starych, niepotrzebnych ludzi :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2008-12-01 14:33:14

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Gru, 09:16, "Gawron" <s...@l...po> wrote:
> Hanka<c...@g...com>news:1ec7c5ed-57fd-4f63-
a...@c...googlegroups.com
>
> [...]> \W zaden sposob nie popieram przemocy.
> > Zabijanie zwierzat jest dla mnie jednym z aktow przemocy, czlowieka
> > wobec istoty slabszej.
>
> [...]
>
> Jak sobie radzisz bez pysznego smaku mięsa?
>
> Jesz same warzywa i owoce?

Czy smak miesa jest pyszny?
Kwestia gustu, z ktorym sie ponoc nie dystukuje.

Na swiecie jest mnostwo naprawde pysznych potraw, a dostepnosc
przepisow, i produktow do ich wykonania, pozwala na smakowe szalenstwa
rowniez bez udzialu miesa. Dzieki internetowi mam mnostwo znajomych z
roznych kregow kulturowych, i smakowych, ze tak powiem, wiec zrobienie
czegos nowego i smacznego nie stwarza zadnych problemow.

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2008-12-01 14:34:48

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Gru, 09:33, "Gawron" <s...@l...po> wrote:
> Hanka<c...@g...com>news:98c3f84f-1e92-4b28-
8...@w...googlegroups.com
>
> [...]
>
> > Nie.
> > Temat macierzynstwa mam juz spelniony, owocnie i nadzwyczaj
> > szczesliwie.
> > Moje decyzje w omawianym temacie nikomu wiec nie szkodza.
> > :)
>
> A dziecię też bez mięsa się chowa?

Tak wyszlo, ze to wlasnie Dziecie pokazalo mi droge ku
wegetarianizmowi.
I jestem z tego niezmiennie zadowolona :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2008-12-01 14:38:25

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Gru, 10:08, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Jeśli negujesz zadawanie bólu, to dlaczego miałoby to dotyczyć
> tylko zwierząt?
>
> --
> CB
>
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w
wiadomościnews:e21c9304-7449-4602-a71e-50585a601155@
k41g2000yqn.googlegroups.com...
>
> Rozmawiamy o ZADAWANIU bolu, lub o ZABIJANIU, a nie o porodzie.
> Te rodzaje bolu nie sa dla mnie rownoznaczne.

Widze, ze jeszcze nie wrociles z Oriona.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2008-12-01 14:40:11

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: "Gawron" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Hanka<c...@g...com>
news:2fff6d4f-2181-49a6-a89a-5557ce416616@a12g2000yq
m.googlegroups.com

[...]
> Czy smak miesa jest pyszny?
[...]

Jasne. Tylko się nie oszukuj, bardzo Cię proszę.

Gawrą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 30 ... 37


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Literatura
Mulholland Drive
Seks po osiemdziesiątce
I WSZYSTKO JASNE !!!
R.I.P

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »