Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2018-04-28 09:59:03

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 14:40:36 UTC+2 użytkownik z...@g...com
napisał:
> Pytam poważnie, szczególnie że na przykład XL nie zwraca z tego powodu nikomu uwagi
a widzę jak bardzo leży jej na sercu żeby nie robić błędów. Podejrzewam że chodzi tu
o jakieś polityczne deklaracje ale są one dla mnie zupełnie nieczytelne. Natomiast
jeśli chodzi o zmianę tematu to możemy się przenieść do innego wątku bo rozumiem że
ratowanie dzieci niepełnosprawnych to dla naszego rządu priorytet. Najważniejsze żeby
to były dzieci brytyjskie.

Daj sobie więc tu sPOkój...tak jak i Alfiemu Ewansowi [RIP]

Alfie Evans nie żyje
"Nasz synek nie żyje" - napisała mama Alfiego Evansa. 2-latek zmarł nad ranem w
szpitalu.
Tragedii rodziny Alfiego Evansa przypatruje się cały świat. 2-latek przebywał w
szpitalu Alder Hey w Liverpoolu od 2016 roku. W poniedziałek Alfie Evans został
odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Dziś o 3.30 czasu polskiego zmarł.
Ojciec chłopca, Thomas Evans napisał o śmierci dziecka w mediach społecznościowych:
"Mój gladiator odłożył swoją tarczę i rozłożył swoje skrzydła o 2:30. Kompletnie
załamany. Kocham Cię mój chłopaku".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2018-04-28 10:20:05

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.04.2018 o 09:26, z...@g...com pisze:
> Leo napisał:

>> "Na pewno nie byłoby prokreacji gdyby kobiety nie stwarzały
>> chociaż pozorów zakochania bo nic nie byłoby w stanie pobudzić
>> mężczyzn do kopulacji. "

> Naprawdę tak uważasz? Bo ja mam mocno przeciwne zdanie :) Chociaż
> gwałciciele często tłumaczą że zostali sprowokowani przez kobietę,
> więc może one niepotrzebnie starają się okazywać miłość skoro
> facetowi mającemu ochotę na kopulację wystarczy obecność kobiety i
> wyobraźnia.

Może zacznę od końca. Przeanalizuj sobie rzecz detalicznie. By doszło do
kopulacji u mężczyzny musi dojść do erekcji. By erekcja nastąpiła facet
musi czuć się kimś wartościowym, musi - chociaż chwilowo - uwierzyć we
własne siły, ponieważ erekcją steruje psychika. Facet musi uwierzyć w
to, że jest gotów do kopulacji i nie zbłaźni się przed kobietą. Ponieważ
mężczyźni z nierozwiązanym kompleksem Edypa cierpią na brak poczucia
własnej wartości więc do podniesienia u faceta tego poczucia własnej
wartości potrzebna jest aktywność kobiety. I kobiety robią ro
podświadomie zdając sobie sprawę z tego jaką WŁADZĘ mają nad męską
potencją jeżeli, podkreślam, mężczyźnie brakuje poczucia własnej wartości

Kobiecie taki stan psychiczny potrzebny nie jest gdyż vagina jest zawsze
gotowa do kopulacji. Może więc kobieta wykorzystywać swoją władzę nad
męską potencją do podbudowywania mężczyzny lub tez do większego
dołowania go. Staje się panią jego życia lub śmierci psychicznej; może
go poniżyć lub wywyższyć, uczynić zeń króla bądź niewolnika. Nie na
darmo byłą kobieta ta, której przypisywano moc intronizacji bądź
detronizacji króla (patrz na przykład Georg Baudler, Bóg i Kobieta w
http://leotar.net/Books/).

To czego kobiecie i mężczyźnie brakuje to, wynikające z niewłaściwego
wychowania w rodzinie, poczucie własnej wartości oparte na świadomości
ich równości (S)Twórcy, popularnie mówiąc Bogu. Dzięki specyfice
psychofizjologii seksu kobieta może jednak odbudowywać to swoje utracone
poczucie własnej wartości wykorzystując do tego celu mężczyznę dzięki
świadomości sprawowania nad nim władzy. By jednak tę nietrwałą
świadomość odświeżać musi mężczyznę od czasu do czasu upokorzyć
zachęcając go do współżycia by następnie w sytuacji, gdy mężczyzna już
przestaje kontrolować stan gotowości do ejakulacji, pozbawić go finału.
To jest coś dla mężczyzny najbardziej upokarzającego i posługując się
tym oddziaływaniem kobieta poniża mężczyznę pokazując mu jego poślednie
miejsce w relacji z nią. Dlatego męski gwałt kobiecie ma miejsce
znacznie częściej aniżeli pokazują to statystyki ponieważ odbywa się
dość regularnie w małżeńskich alkowach.

Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2018-04-28 10:20:11

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: z...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Wydaje mi się że poprzez media straciliśmy zupełnie szacunek dla osobistych tragedii.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2018-04-28 10:27:00

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.04.2018 o 09:46, z...@g...com pisze:

> A, Leo przypomniało mi się pewne doświadczenie. Piękna kobieta pytała
> się młodych mężczyzn czy pójdą z nią do łóżka. Prawie wszyscy się od
> razu zgadzali. Piękny mężczyzna pytał o to samo przypadkowe młode
> dziewczyny. Żadna się nie zgodziła. Czyli uczucie miłości bardziej
> jest potrzebne kobietom żeby pójść do łóżka i utrzymać faceta. I nie
> zabić go gdy rano obudzą się przy nim w łóżku.

Kobiecie wystarczy świadomość tego, że jest w stanie manipulować
mężczyzną i kontrolować jego potencją. A świadomość tego, że pożąda ja
wielu i to ona decyduje, którego chce schrupać podnosi jej poczucie
własnej wartości utracone w dzieciństwie i młodości na skutek
nierozwiązania kompleksu Elektry. Dzięki temu, że może sobie zrobić z
każdego mężczyzny niewolnika uzależnionego od jej woli sprawia, że
rośnie we własnych oczach i chwilowo poprawia sobie poczucie własnej
wartości. Wszystko kreci się wokół kompleksów związanych z traumą
pierwotną wywołana zakazem.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2018-04-28 11:14:54

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.04.2018 o 13:48, z...@g...com pisze:
> W dniu 27.04.2018 o 13:39, XL pisze:
>> <z...@g...com> wrote:

>>> A, Leo przypomniało mi się pewne doświadczenie. Piękna kobieta
>>> pytała się młodych mężczyzn czy pójdą z nią do łóżka. Prawie
>>> wszyscy się od razu zgadzali. Piękny mężczyzna pytał o to samo
>>> przypadkowe młode dziewczyny. Żadna się nie zgodziła. Czyli
>>> uczucie miłości bardziej jest potrzebne kobietom żeby pójść do
>>> łóżka i utrzymać faceta. I nie zabić go gdy rano obudzą się przy
>>> nim w łóżku.

>> Trutnia. Truteń to nie facet. Nie myl pojęć.

> Truteń robi coś czego żadna pszczoła nie potrafi.

Ale bez pszczoły i truteń nic nie zdziała gdyż oboje są niezbędni.

Co więc zrobić by pogodzić skrajności, ogień z wodą? Ano zmusić obie
strony do znalezienia i zaakceptowania ambitnego WSPÓLNEGO CELU,
uświadomić im to, że oboje są NIEZBĘDNI do osiągnięcia tego celu i
pokazać tragiczne konsekwencje w sytuacji gdy porozumienia nie osiągną.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2018-04-28 19:11:57

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@g...com> wrote:
> W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 14:40:36 UTC+2 użytkownik z...@g...com
napisał:
>> Pytam poważnie, szczególnie że na przykład XL nie zwraca z tego powodu
>> nikomu uwagi a widzę jak bardzo leży jej na sercu żeby nie robić błędów.
>> Podejrzewam że chodzi tu o jakieś polityczne deklaracje ale są one dla
>> mnie zupełnie nieczytelne. Natomiast jeśli chodzi o zmianę tematu to
>> możemy się przenieść do innego wątku bo rozumiem że ratowanie dzieci
>> niepełnosprawnych to dla naszego rządu priorytet. Najważniejsze żeby to
>> były dzieci brytyjskie.
>
> Daj sobie więc tu sPOkój...tak jak i Alfiemu Ewansowi [RIP]
>
> Alfie Evans nie żyje
> "Nasz synek nie żyje" - napisała mama Alfiego Evansa. 2-latek zmarł nad ranem w
szpitalu.
> Tragedii rodziny Alfiego Evansa przypatruje się cały świat. 2-latek
> przebywał w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu od 2016 roku. W poniedziałek
> Alfie Evans został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Dziś o
> 3.30 czasu polskiego zmarł.
> Ojciec chłopca, Thomas Evans napisał o śmierci dziecka w mediach
> społecznościowych: "Mój gladiator odłożył swoją tarczę i rozłożył swoje
> skrzydła o 2:30. Kompletnie załamany. Kocham Cię mój chłopaku".
>

,,Zmarł". Ten eufemizm bedziemy słyszeć chyba coraz częściej ?

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2018-04-30 09:28:52

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:

>
> ,,Zmarł". Ten eufemizm bedziemy słyszeć chyba coraz częściej ?

,,Co chcą ukryć lekarze szpitala Alder Hey?

Technika łamania ludzi w totalitaryzmie demoliberalnym opiera się na
wykorzystywaniu tych samych instrumentów nacisku, jak przede wszystkim
szantaż i groźba unicestwienia najbliższych, co w każdym innym -
skomentował prof. Jacek Bartyzel sposób, w jaki państwo brytyjskie
postąpiło z Alfiem Evansem i jego rodzicami oraz wnioski, jakie z tego
płyną, a te są porażające.

Przede wszystkim należy zauważyć, że zgodnie z obowiązującym obecnie w
Wielkiej Brytanii prawem eutanazja, zarówno aktywna jak i pasywna (przez
niezapewnienie leczenia) jest nielegalna, zatem sędzia nie miał prawa do
podjęcia decyzji o jej wykonaniu. Kiedy taką decyzję bezprawnie podjął, nie
tylko, że nie został pociągnięty do odpowiedzialności, to jeszcze wyrok
przez niego wydany spotkał się z milczącą aprobatą wpływowych kręgów
politycznych. Bierność zachowała również rodzina królewska mimo setek
tysięcy petycji zasypujących Pałac Buckingham.

Nic zatem dziwnego, że w przestrzeni publicznej pojawiły się podejrzenia,
iż owa obojętność wcale nie jest przypadkowa i wiąże się z chłodną,
polityczną kalkulacją, nastawioną na dokonanie ogromnych oszczędności w
systemie opieki zdrowotnej. Sprawa Alfiego może stanowić groźny precedens,
na który powoływać się będą kolejni sędziowie w kolejnych tego typu
sprawach. A że parlamentarzyści nigdy nie przegłosowali ustawy o
wprowadzeniu eutanazji nie ma dla nich większego znaczenia.

Nietrudno przewidzieć, jakie będą skutki - ciężko chorzy pacjenci zamiast
bycia poddawanymi długotrwałemu i kosztownemu leczeniu, będą zabijani,
dzięki czemu rząd zaoszczędzi miliardy z budżetu i zapewne za ten ,,sukces"
wypłaci sobie sowite nagrody.

Narażeni na to są również Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii - sędzia
Anthony Hayden wyraźnie powiedział, że dla nich ważne jest to, gdzie osoba
przebywa, a nie jakie ma obywatelstwo.

Ale w sprawie wydaje się być jeszcze jedna istotna płaszczyzna. Obserwując
zaciekłość, z jaką lekarze szpitala Alder Hey usiłowali doprowadzić do
śmierci małego Alfego Evansa, ich determinacja i obsesyjne trwanie przy
swoim, fakt, iż nie dopuścili do prób przeniesienia Alfiego do innego
szpitala, żeby zbadali go inni lekarze i próbowali ratować, pozwala
przypuszczać, iż mają coś do ukrycia. Coś, czego mały Alfie może być
dowodem. Czy rzeczywiście tak jest? To wykazałoby rzetelnie przeprowadzone
śledztwo, ale na to - mimo wcześniejszych zapowiedzi ojca chłopca - nie ma
co liczyć. Po wydanym przez Thomasa Evansa oświadczeniu widać, iż go
złamali, być może nawet zastraszyli. To już nie jest demokracja, ale
zwyczajny totalitaryzm, który już wkrótce zapewne głośno zapuka i do
polskich drzwi. Prawo do aborcji i eutanazji jeżeli kiedykolwiek zostanie u
nas wprowadzone, bardzo szybko przerodzi się w przymus aborcji i przymus
eutanazji. W Wielkiej Brytanii prawa do eutanazji nawet nie przyjmowano, a
jej przymus - jak się okazuje - jest i ma się dobrze. Wyciągnijmy sobie
wnioski."

http://prawy.pl/70091-co-chca-ukryc-lekarze-szpitala
-alder-hey/

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2018-04-30 09:35:34

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> XL <i...@g...pl> wrote:
>
>>
>> ,,Zmarł". Ten eufemizm bedziemy słyszeć chyba coraz częściej ?
>
> ,,Co chcą ukryć lekarze szpitala Alder Hey?
>
> Technika łamania ludzi w totalitaryzmie demoliberalnym opiera się na
> wykorzystywaniu tych samych instrumentów nacisku, jak przede wszystkim
> szantaż i groźba unicestwienia najbliższych, co w każdym innym -
> skomentował prof. Jacek Bartyzel sposób, w jaki państwo brytyjskie
> postąpiło z Alfiem Evansem i jego rodzicami oraz wnioski, jakie z tego
> płyną, a te są porażające.
>
> Przede wszystkim należy zauważyć, że zgodnie z obowiązującym obecnie w
> Wielkiej Brytanii prawem eutanazja, zarówno aktywna jak i pasywna (przez
> niezapewnienie leczenia) jest nielegalna, zatem sędzia nie miał prawa do
> podjęcia decyzji o jej wykonaniu. Kiedy taką decyzję bezprawnie podjął, nie
> tylko, że nie został pociągnięty do odpowiedzialności, to jeszcze wyrok
> przez niego wydany spotkał się z milczącą aprobatą wpływowych kręgów
> politycznych. Bierność zachowała również rodzina królewska mimo setek
> tysięcy petycji zasypujących Pałac Buckingham.
>
> Nic zatem dziwnego, że w przestrzeni publicznej pojawiły się podejrzenia,
> iż owa obojętność wcale nie jest przypadkowa i wiąże się z chłodną,
> polityczną kalkulacją, nastawioną na dokonanie ogromnych oszczędności w
> systemie opieki zdrowotnej. Sprawa Alfiego może stanowić groźny precedens,
> na który powoływać się będą kolejni sędziowie w kolejnych tego typu
> sprawach. A że parlamentarzyści nigdy nie przegłosowali ustawy o
> wprowadzeniu eutanazji nie ma dla nich większego znaczenia.
>
> Nietrudno przewidzieć, jakie będą skutki - ciężko chorzy pacjenci zamiast
> bycia poddawanymi długotrwałemu i kosztownemu leczeniu, będą zabijani,
> dzięki czemu rząd zaoszczędzi miliardy z budżetu i zapewne za ten ,,sukces"
> wypłaci sobie sowite nagrody.
>
> Narażeni na to są również Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii - sędzia
> Anthony Hayden wyraźnie powiedział, że dla nich ważne jest to, gdzie osoba
> przebywa, a nie jakie ma obywatelstwo.
>
> Ale w sprawie wydaje się być jeszcze jedna istotna płaszczyzna. Obserwując
> zaciekłość, z jaką lekarze szpitala Alder Hey usiłowali doprowadzić do
> śmierci małego Alfego Evansa, ich determinacja i obsesyjne trwanie przy
> swoim, fakt, iż nie dopuścili do prób przeniesienia Alfiego do innego
> szpitala, żeby zbadali go inni lekarze i próbowali ratować, pozwala
> przypuszczać, iż mają coś do ukrycia. Coś, czego mały Alfie może być
> dowodem. Czy rzeczywiście tak jest? To wykazałoby rzetelnie przeprowadzone
> śledztwo, ale na to - mimo wcześniejszych zapowiedzi ojca chłopca - nie ma
> co liczyć. Po wydanym przez Thomasa Evansa oświadczeniu widać, iż go
> złamali, być może nawet zastraszyli. To już nie jest demokracja, ale
> zwyczajny totalitaryzm, który już wkrótce zapewne głośno zapuka i do
> polskich drzwi. Prawo do aborcji i eutanazji jeżeli kiedykolwiek zostanie u
> nas wprowadzone, bardzo szybko przerodzi się w przymus aborcji i przymus
> eutanazji. W Wielkiej Brytanii prawa do eutanazji nawet nie przyjmowano, a
> jej przymus - jak się okazuje - jest i ma się dobrze. Wyciągnijmy sobie
> wnioski."
>
> http://prawy.pl/70091-co-chca-ukryc-lekarze-szpitala
-alder-hey/
>

http://www.tvp.info/36985015/polska-lekarka-ktora-za
jmowala-sie-alfiem-jest-w-pelni-przytomny-powinien-b
yc-wypuszczony-ze-szpitala

http://www.tvp.info/36972602/zaskakujaca-zmiana-stan
owiska-ojca-alfiego-evansa



--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2018-04-30 11:47:13

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 30 kwietnia 2018 09:35:36 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> XL <i...@g...pl> wrote:
> > XL <i...@g...pl> wrote:
> >
> >>
> >> ,,Zmarł". Ten eufemizm bedziemy słyszeć chyba coraz częściej ?
> >
> > ,,Co chcą ukryć lekarze szpitala Alder Hey?
> >
> > Technika łamania ludzi w totalitaryzmie demoliberalnym opiera się na
> > wykorzystywaniu tych samych instrumentów nacisku, jak przede wszystkim
> > szantaż i groźba unicestwienia najbliższych, co w każdym innym -
> > skomentował prof. Jacek Bartyzel sposób, w jaki państwo brytyjskie
> > postąpiło z Alfiem Evansem i jego rodzicami oraz wnioski, jakie z tego
> > płyną, a te są porażające.
> >
> > Przede wszystkim należy zauważyć, że zgodnie z obowiązującym obecnie w
> > Wielkiej Brytanii prawem eutanazja, zarówno aktywna jak i pasywna (przez
> > niezapewnienie leczenia) jest nielegalna, zatem sędzia nie miał prawa do
> > podjęcia decyzji o jej wykonaniu. Kiedy taką decyzję bezprawnie podjął, nie
> > tylko, że nie został pociągnięty do odpowiedzialności, to jeszcze wyrok
> > przez niego wydany spotkał się z milczącą aprobatą wpływowych kręgów
> > politycznych. Bierność zachowała również rodzina królewska mimo setek
> > tysięcy petycji zasypujących Pałac Buckingham.
> >
> > Nic zatem dziwnego, że w przestrzeni publicznej pojawiły się podejrzenia,
> > iż owa obojętność wcale nie jest przypadkowa i wiąże się z chłodną,
> > polityczną kalkulacją, nastawioną na dokonanie ogromnych oszczędności w
> > systemie opieki zdrowotnej. Sprawa Alfiego może stanowić groźny precedens,
> > na który powoływać się będą kolejni sędziowie w kolejnych tego typu
> > sprawach. A że parlamentarzyści nigdy nie przegłosowali ustawy o
> > wprowadzeniu eutanazji nie ma dla nich większego znaczenia.
> >
> > Nietrudno przewidzieć, jakie będą skutki - ciężko chorzy pacjenci zamiast
> > bycia poddawanymi długotrwałemu i kosztownemu leczeniu, będą zabijani,
> > dzięki czemu rząd zaoszczędzi miliardy z budżetu i zapewne za ten ,,sukces"
> > wypłaci sobie sowite nagrody.
> >
> > Narażeni na to są również Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii - sędzia
> > Anthony Hayden wyraźnie powiedział, że dla nich ważne jest to, gdzie osoba
> > przebywa, a nie jakie ma obywatelstwo.
> >
> > Ale w sprawie wydaje się być jeszcze jedna istotna płaszczyzna. Obserwując
> > zaciekłość, z jaką lekarze szpitala Alder Hey usiłowali doprowadzić do
> > śmierci małego Alfego Evansa, ich determinacja i obsesyjne trwanie przy
> > swoim, fakt, iż nie dopuścili do prób przeniesienia Alfiego do innego
> > szpitala, żeby zbadali go inni lekarze i próbowali ratować, pozwala
> > przypuszczać, iż mają coś do ukrycia. Coś, czego mały Alfie może być
> > dowodem. Czy rzeczywiście tak jest? To wykazałoby rzetelnie przeprowadzone
> > śledztwo, ale na to - mimo wcześniejszych zapowiedzi ojca chłopca - nie ma
> > co liczyć. Po wydanym przez Thomasa Evansa oświadczeniu widać, iż go
> > złamali, być może nawet zastraszyli. To już nie jest demokracja, ale
> > zwyczajny totalitaryzm, który już wkrótce zapewne głośno zapuka i do
> > polskich drzwi. Prawo do aborcji i eutanazji jeżeli kiedykolwiek zostanie u
> > nas wprowadzone, bardzo szybko przerodzi się w przymus aborcji i przymus
> > eutanazji. W Wielkiej Brytanii prawa do eutanazji nawet nie przyjmowano, a
> > jej przymus - jak się okazuje - jest i ma się dobrze. Wyciągnijmy sobie
> > wnioski."
> >
> > http://prawy.pl/70091-co-chca-ukryc-lekarze-szpitala
-alder-hey/
> >
>
> http://www.tvp.info/36985015/polska-lekarka-ktora-za
jmowala-sie-alfiem-jest-w-pelni-przytomny-powinien-b
yc-wypuszczony-ze-szpitala
>
> http://www.tvp.info/36972602/zaskakujaca-zmiana-stan
owiska-ojca-alfiego-evansa
>
Kupili go po prostu czy zastraszyli?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2018-04-30 15:21:48

Temat: Re: Alfi przeżył -co z nim zrobią dalej?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 30.04.2018 o 09:28, XL pisze:
> XL <i...@g...pl> wrote:

>> ,,Zmarł". Ten eufemizm bedziemy słyszeć chyba coraz częściej ?

> ,,Co chcą ukryć lekarze szpitala Alder Hey?
>
> Technika łamania ludzi w totalitaryzmie demoliberalnym opiera się na
> wykorzystywaniu tych samych instrumentów nacisku, jak przede
> wszystkim szantaż i groźba unicestwienia najbliższych, co w każdym
> innym - skomentował prof. Jacek Bartyzel sposób, w jaki państwo
> brytyjskie postąpiło z Alfiem Evansem i jego rodzicami oraz wnioski,
> jakie z tego płyną, a te są porażające.
>
> Przede wszystkim należy zauważyć, że zgodnie z obowiązującym obecnie
> w Wielkiej Brytanii prawem eutanazja, zarówno aktywna jak i pasywna
> (przez niezapewnienie leczenia) jest nielegalna, zatem sędzia nie
> miał prawa do podjęcia decyzji o jej wykonaniu. Kiedy taką decyzję
> bezprawnie podjął, nie tylko, że nie został pociągnięty do
> odpowiedzialności, to jeszcze wyrok przez niego wydany spotkał się z
> milczącą aprobatą wpływowych kręgów politycznych. Bierność zachowała
> również rodzina królewska mimo setek tysięcy petycji zasypujących
> Pałac Buckingham.
>
> Nic zatem dziwnego, że w przestrzeni publicznej pojawiły się
> podejrzenia, iż owa obojętność wcale nie jest przypadkowa i wiąże
> się z chłodną, polityczną kalkulacją, nastawioną na dokonanie
> ogromnych oszczędności w systemie opieki zdrowotnej. Sprawa Alfiego
> może stanowić groźny precedens, na który powoływać się będą kolejni
> sędziowie w kolejnych tego typu sprawach. A że parlamentarzyści
> nigdy nie przegłosowali ustawy o wprowadzeniu eutanazji nie ma dla
> nich większego znaczenia.
>
> Nietrudno przewidzieć, jakie będą skutki - ciężko chorzy pacjenci
> zamiast bycia poddawanymi długotrwałemu i kosztownemu leczeniu, będą
> zabijani, dzięki czemu rząd zaoszczędzi miliardy z budżetu i zapewne
> za ten ,,sukces" wypłaci sobie sowite nagrody.
>
> Narażeni na to są również Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii -
> sędzia Anthony Hayden wyraźnie powiedział, że dla nich ważne jest
> to, gdzie osoba przebywa, a nie jakie ma obywatelstwo.
>
> Ale w sprawie wydaje się być jeszcze jedna istotna płaszczyzna.
> Obserwując zaciekłość, z jaką lekarze szpitala Alder Hey usiłowali
> doprowadzić do śmierci małego Alfego Evansa, ich determinacja i
> obsesyjne trwanie przy swoim, fakt, iż nie dopuścili do prób
> przeniesienia Alfiego do innego szpitala, żeby zbadali go inni
> lekarze i próbowali ratować, pozwala przypuszczać, iż mają coś do
> ukrycia. Coś, czego mały Alfie może być dowodem. Czy rzeczywiście
> tak jest? To wykazałoby rzetelnie przeprowadzone śledztwo, ale na to
> - mimo wcześniejszych zapowiedzi ojca chłopca - nie ma co liczyć. Po
> wydanym przez Thomasa Evansa oświadczeniu widać, iż go złamali, być
> może nawet zastraszyli. To już nie jest demokracja, ale zwyczajny
> totalitaryzm, który już wkrótce zapewne głośno zapuka i do polskich
> drzwi. Prawo do aborcji i eutanazji jeżeli kiedykolwiek zostanie u
> nas wprowadzone, bardzo szybko przerodzi się w przymus aborcji i
> przymus eutanazji. W Wielkiej Brytanii prawa do eutanazji nawet nie
> przyjmowano, a jej przymus - jak się okazuje - jest i ma się dobrze.
> Wyciągnijmy sobie wnioski."
>
> http://prawy.pl/70091-co-chca-ukryc-lekarze-szpitala
-alder-hey/

Może więc zamiast wylewać krokodyle łzy należy się dobrze zastanowić nad
tym DLACZEGO mamy do czynienia z różnymi zaburzeniami funkcjonowania
organizmów różnych ludzi. Odnalezienie PRZYCZYNY umożliwi wdrożenie
rzeczywiście skutecznego programu profilaktycznego. A wiadomo, że
profilaktyka kosztuje znacznie, ale to znacznie mniej od jakiejkolwiek
terapii tym bardziej, że stosowane coraz to bardziej wymyślne terapie
kosztują krocie a koszt nowych rośnie lawinowo. Żadne społeczeństwo tego
nie wytrzyma nawet jeżeli będzie sie uciekało do eutanazji bo w końcu
ktoś musi pracować.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Śmieci w głowie
Re: Dobry ...
Dla Pinokia :-)
Wydajemy e-zina?
Co ważniejsze: Wolność czy Prawda...?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »