Data: 2004-12-29 22:04:06
Temat: Re: Alimenty
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <nixe@fałpe.peel> napisał w wiadomości
news:cqv4ts$2hud$1@news.mm.pl...
> > A ja widze. Uważam, że to nienormalne, że ktoś może się przyznawać, że
nie
> > chce mu sie pracować 2-4 h dziennie za 300 PLN
>
> Wszystko we wszechświecie dąży do zminimalizowania wydatków energetycznych
> ;-) Dlaczego uważasz, że facet, który od ręki i za nic ma 400 zł zasiłku,
> powinien harować od rana do wieczora za 300 zł w sposób, który
niekoniecznie
> go interesuje, który nie daje żadnej szansy na rozwój interesu (bo z
czego?),
Monika podała przykład wymagający 2 h, nwaet gdyby pomnożyc nakład pracy
przez dwa
to 300 PLN za 4h daje mu szanse obijając się pół dnia zapłacić alimenty na
dziecko.
> ponieważ w przeciwnym razie jest nienormalny? Nienormalny jest raczej
system,
> który powoduje, że takie sytuacje nie są niczym niecodziennym w naszej
> rzeczywistości.
Oczywiście że ZUS jest najbardzije obrzydliwym naciąganiem ludzi
powidującym że strach jest zacząć robic mały interes
bo za nim się cokolwiek zarobi trzeba zapłacić Państwu wtedy olbrzmi haracz.
Ale niechęć wielu ludzi do pracy jest smutną rzeczywistością.
> > (dodatkowym zyskiem są bliskie kontakty z ludźmi, znajomości w firmie,
> > które mogą kiedyś zaprocentować normalną pracą),
>
> Pardon? Czy mam rozumieć, że gdybym odpowiednio długo woziła kanapki do
> banku, to może by mnie w końcu przyjęli jako asystentkę któregoś z
> dyrektorów?
Na pewno wiedziałabyś byś wiecej o świecie niż siedząc w domu.
> > skoro można brać przez ograniczony czas 400 PLN za nic i
> > po kilku miesiącach-roku po tych pieniądzach nie zostanie nic - ani w
> > sensie materialnym ani - niematerialnym.
>
> A co zostaje po tych 300 zł? Pomnażają się w jakiś cudowny sposób?
O ile wiem zasiłek kończy się po kilku miesiącach,
300 PLN (zysku) jest piewrszym krokiem do tego aby zarabiać i 30000 PLN.
Jacek
|