Data: 2004-12-29 06:09:24
Temat: Re: Alimenty - TO SIE NIE UDA
Od: "PM" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To sie nie uda
W tym kraju działa sie na prostych zasadach
Albo kopiesz albo będziesz skopany
Nie miej złudzeń - nikt sie nad tobą nie użali, co najwyżej pofatyguja się o
takie kretyńskie rady jak powyżej - załóż baranie firmę idź kopac rowy
wyjedź za granicę albo kibluj w pierdlu. Każdy debil potrafi dac dobra radę
wziętą z księżyca i na tym nan ogół sie kończy jego rola Tym bardziej że
sądy rodzinne są opanowane przez kobiety.
A teraz konkrety - sam to przerabiałem:
ZGODNIE Z PRAWEM ALIMENTY ZASĄDZA SIĘ NA PODSTAWIE POTENCJALNYCH MOŻLIWOŚCI
ZAROBKOWYCH A NIE FAKTYCZNIE OSIĄGANYCH
Co to oznacza: Jeśli nie masz grupy inwalidzkiej albo drugiego dziecka na
utrzymaniu - MUSISZ płacić alimenty takie, na jakie wg sądu cie stać. I
każdy ma w D. czy pracujesz czy nie. Nie pracujesz - idź kopać rowy zbieraj
butelki na smietniku albo wyp. za granicę. Byle bys płacił. To twój problem
skąd bierzesz forsę - dorobiłes sie dziecka - płać.
TAKA JEST OPINIA SĄDU I TAKIE SĄ PRZEPISY PRAWNE.
Chcesz to zmienic - postaraj się o bardzo mocny argument że nie możesz tyle
płacić- na ile cię ocenili.Obetnij sobie ręce i język - załatw pierwszą
grupe inwalidzką zamknij sie w Kodzborowie i będziesz miał spokój. Spokój
prawny,nie sumienia, ale tozupełnie inna para kaloszy :)
Powodzenia :)
Użytkownik "Krysztof" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cqfacg$1e0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Mam pytanie odnośnie alimentów
> Mam zasądzone alimenty na córkę 350 zł. Obecnie od ponad roku jestem
> bezrobotny i nie jestem w stanie płacić tej kwoty. Mmo poszukiwań pracy
> trafiają mi się tylko dorywcze zajęcia i obawiam się że będą mi rosły
długi
> z niepłacenia alimentów.
> Czy jest taka możliwość (i prawo) wystąpienia gdzieś o zmniejszenie kwoty
> zasądzonych alimentów?
> Czy moge z tym wystąpić do sądu?
> Matka mojej córki pracuje oraz mieszka ze swoją mamą która prowadzi willę
z
> pokojami gościnnymi.
> Ja wiem że powinienem płacić na swoją córkę i staram się jak mogę,
niestety
> z pracą w dzisiejszych czasach jest jak jest.
> Proszę o jakąś podpowiedź
> Pozdrawiam
>
|