Data: 2005-11-19 01:31:01
Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: scream <n...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Orzeszek napisał(a):
> Witam, o to jest pytanie. Mam 18 lat i dla zasady jeszcze nigdy nie
> pilem alkoholu - piwa, wódy, czy tam czegokolwiek. W zwiazku z tym mam
> pytanie. Czy moge tak dalej kontunulowac (bo chcociaz na razie tak
> chce), czy jednak mowiac po prostu, bedzie mi to przeszkadzalo w zyciu i
> juz lepiej sie teraz nie opierac tylko jak pija inni to tez razem z nimi?
Bedzie Ci to przeszkadzalo w zyciu, w spotkaniach ze znajomymi, w
"imprezach integracyjnych" w pracy (na niepijących zawsze krzywo
patrzą), nawet na twoim weselu (co powie rodzina, jak nie wypijesz
kielicha z teściem?). Jeśli chodzi o względy zdrowotne - to oczywiście
przeszkadzać nie będzie. Inna sprawa, że trzeba być asertywnym.
Nawalenie się do nieprzytomności i leżenie jak bela w swoich rzygach nie
jest niczym fajnym, tak samo zaniki pamięci czy ogromny kac następnego
dnia. Jeśli chcesz - zacznij pić, ale z umiarem i tylko tak, aby się
"zakręcić" i mieć b. dobry humor. Moim zdaniem inaczej nie ma to sensu,
a "pić żeby pić" - to też raczej niezbyt dobrze.
A tak BTW to ominęło Cię sporo różnych ciekawych przeżyć :)))
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|