Data: 2002-08-12 09:48:29
Temat: Re: Alkoholizm pomocy
Od: "Witold" <6...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Marek Wlodzimirow" <m...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:B97C87FF.860%mislaw@interia.pl...
>
> Czlowieku, nie chce byc uwazany za kogos 'nie do konca normalnego'. Jest
> szansa?
Tak. Oczywiscie. To nie jest jakas nieuleczalna, smiertelna choroba. A
przede wszystkim: ta dysfunkcja, jak to nazwalem, nie jest Twoja wina.
Natomiast faktem tez jest, ze szanse na tzw. normalna rodzine, bez
"leczenia", terapii, poznania wlasnych slabosci i niedoborów, masz dosc
nikle. To nie jest kwestia madrosci, inteligencji, dobrej woli, zyczliwosci
itd. itd. Po prostu nie mozna dac komus czegos, czego sie nie ma. W Twoim
(moim) przypadku brak jest wzorca meza, ojca, mezczyzny w domu.
Przyjmujac do wiadomosci wlasne ograniczenia, wyzbywajac sie ich w sposób
profesjonalnie uporzadkowany, mozesz miec normalne, zdrowe zycie i zwiazki.
Nawet lepsze niz tzw. normalni ludzie. Ale powtarzam jeszcze raz dobra wola
tu nie wystarczy.
Mysle, ze wiem jak sie poczules. Ja kiedy dowiedzialem sie tego wszystkiego
bylem rozzalony i rozgoryczony i pytalem - Dlaczego ja? Za co? Jest
odpowiedz na to pytanie, ale chyba jeszcze nie jestes gotów...
Ew. mozemy tez "pogadac" na priva.
--
Pozdrawiam serdecznie - Witold.
(Odpowiadajac na priva usun cyfry z adresu.)
|