Data: 2003-09-14 07:59:34
Temat: Re: Ambrowiec balsamiczny i inne "egzoty"
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> > Ja projektuje ogrody innym. Dlatego nie moge sama eksperymentowac. Jesli
> > zamierzam komus w ogrodzie posadzic drzewo, to nie takie ktore
przemarznie
> > bo klientowi nie chcialo sie go oslonic na zime. Ale jesli wiem od was,
ze
> > roslina przezyje w okolicach Wawy to znaczy, ze w Poznaniu bedzie jej
> > swietnie.
>
> Nie wiem, czy to do końca poprawne założenie. Maniacy z listy ogrodowej
> bardzo starannie się zajmują roślinami i jeśli coś przeżywa np. w
Warszawie,
> bo jest starannie okopczykowane, osłonięte i do tego posadzone w
najlepszym
> możliwym miejscu, bo właściciel(ka) eksperymentuje i jest to c z w a r t e
> kolejne
> miejsce, to niekoniecznie musi się ta sama roślina sprawdzić w Poznaniu.
hehe
Basiu majac poznanskie korzenie
musisz wiedziec
ze w poznanskim ta roslinka bedzie jeszcze lepiej okopczykowana
oslonieta
posadzona jeszcze w lepszym miejscu niz w ta w Warszawie
czy Katowicach
:PPPPPP
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|