Data: 2003-09-14 07:36:57
Temat: Re: Ambrowiec balsamiczny i inne "egzoty"
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Elfir" <e...@p...fm> wrote in message
news:bk06i9$kpq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja projektuje ogrody innym. Dlatego nie moge sama eksperymentowac. Jesli
> zamierzam komus w ogrodzie posadzic drzewo, to nie takie ktore przemarznie
> bo klientowi nie chcialo sie go oslonic na zime. Ale jesli wiem od was, ze
> roslina przezyje w okolicach Wawy to znaczy, ze w Poznaniu bedzie jej
> swietnie.
Nie wiem, czy to do końca poprawne założenie. Maniacy z listy ogrodowej
bardzo starannie się zajmują roślinami i jeśli coś przeżywa np. w Warszawie,
bo jest starannie okopczykowane, osłonięte i do tego posadzone w najlepszym
możliwym miejscu, bo właściciel(ka) eksperymentuje i jest to c z w a r t e
kolejne
miejsce, to niekoniecznie musi się ta sama roślina sprawdzić w Poznaniu.
Pozdrawiam, Basia.
|