Data: 2003-09-14 07:22:21
Temat: Re: Ambrowiec balsamiczny i inne "egzoty"
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Elfir" <e...@p...fm>
> > w ktorym firtlu Poznania rosna te kasztany jadalne
> > ?
> > z pozdrowieniami i usmiechami
> > _hehehe
>
> Procz ogrodu botanicznego? Na ul. Ostroroga, przy Grochowskiej, w jednym z
> przydomowych ogrodkow. Owoce spadaja na chodnik, wiec jesli nie boisz sie
> olowiu mozesz je upiec :)
:)))
w srode bede w Poznaniu
mniej wiecej w tamtych okolicach
podjade popatrzec
nie tyle moze do pieczenia co do rozmnozenia
hehe
to
ze sa za olowione bedzie robilo za jakis preparat
na grzyby lub jakies inne robactwo
:)
od czasu jak posadzilem u siebie roze
do pasji doprowadzaja mnie roze sasiatki
ja swoje podlewam
zasilam i nawet pryskam na robactwo
:)
ona nic przy nich nie robi
nawet nie okrywa na zime
i ma przed domem dorodne krzaczyszka
na ktorych nigdy nie widzialem zadnego robala
a u mnie szkoda gadac
:(
> Polecam spacer ww ulica (i okolicami) - calkiem ladny zbior botaniczny.
> Czesc chyba jeszcze sprzed wojny.
:)
probuje sobie przypomniec
kiedy ostatni raz spcerowalem ulicami Poznania
:)
wydaje mi sie
ze nie robilem tego od czasu studiow na PP
ze 20 lat temu
:(
na swoje upsrawiedliwienie nadmienie
ze bardzo nie lubie przestrzeni zamknietej
ograniczonej murami
nie lubie halasu
zgielku
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
ps. zdradz prosze zrodloslow swojego nickname
:)
wspominalas w innym watku
o swoim innym hobby zwiazanym z Bractwami Rycerskimi
:)
Czyzby Elfir skrot to Elf Ireny
bo choc bardzo lubuie fantazy i opowiesci rycerskie
nie kojarze nikogo o tym imieniu
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|