Data: 2010-05-27 08:14:31
Temat: Re: Anegdotka...
Od: Izis <o...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Maj, 10:07, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
> Izis wrote:
> > On 27 Maj, 10:01, Izis <o...@o...eu> wrote:
> >> On 27 Maj, 09:48, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
>
> >> > Izis wrote:
>
> >> > Nie każda musi wścibiać patrzałki w chopa, nawet jak jej na jego widok
> >> > robi się mokro i ślisko w wiadomym miejscu ponieważ zdradzić ją może
> >> > plama na odzieży i krzesełku - czego byłem wiele razy osobistym
> >> > świadkiem.
>
> >> To mi się nie zdarza, bo mam regularne ujście zgromadzonej
> >> poczeby. ;))))
> >> A poza tym ,nie mów o plamach na krześle bo zaraz wyskoczy jakiś
> >> znafca
> >> tematu odnośnie wkładek higienicznych i zacznie się dziwić czemu w
> >> tamtych czasach
> >> czyli ok.40lat temu baby ich nie nosiły -- toż to szczyt głupoty,
> >> braku higieny i inne takie ;))))
>
> >> izis
>
> > A poza tym facet był kompletnie nie w moim typie miał brodę jak Lucy
> > Luck z kreskówek- czyly długą i wywinięta do przodu ;D i
> > główkę jak makówkę nieproporcjonalnie sporo z małą do reszty ciała. ;)
>
> > iza
>
> Czyli - co w sklepie to i na wystawie?
No chyba że komuna, to jeszcze były zasoby spod tz lady ;)
A się na niego gapiłam, bo.... lubie obserwować a skoro sadziłam,że
jest niewidomy do robiłam to dość bezpośrednio.
Następnym razem jak zobaczę człowieka idącego z biała laską, to jadę
prosto nie niego...nikt mi kurka anie będzie udawał ;D
izis
|