Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Antybiotyki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Antybiotyki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-03-14 12:42:53

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et8hlc$pcl$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:e...@p...onet.pl...
>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et6lm2$fb$1@news.onet.pl...
>> >> Wyrażaj się precyzyjnie to nie będzie problemu...
>> >> Jestem inżynierem myślącym precyzyjnie i dla mnie
>> >> zdanie "antybiotyki są nieskuteczne a nawet szkodliwe"
>> >> jest zdaniem o całkowicie innej treści niż zdanie
>> >> "niewłaściwe stosowanie antybiotyków jest szkodliwe".
>> >>
>> >> Zresztą sam zapytaj Marcinka czy chodzi mu o dawkowanie
>> >> antybiotyków czy o antybiotyki same w sobie...
>> >
>> > Jak już to nie o "dawkowanie" ale o "stosowanie ich
>> > jedynie w uzasadnionych przypadkach"
>> > -tak gwoli ścisłości i precyzji o jaką zdajesz się
>> > z mojej strony zabiegać... ;P
>>
>> Mi chodziło zarówno o dawkowanie jak i o uzasadnione
>> przypadki... Nie ma to znaczenia - nazwij to sobie
>> jak chcesz - istotą jest to, że nie antybiotyk sam
>> w sobie jest zły tylko jego użytkowanie jest niewłaściwe.
>
> Dawkowanie a stosowanie w uzasadnionych przypadkach to
> dwie różne rzeczy...
> a nam tu raczej o stosowanie szło niż o dawkowanie więc
> to nie kwestia "nazywania sobie jak kto chce" ;)

Złe dawkowanie też prowadzi do problemów i mi też o to
dawkowanie chodziło. Ile razy mam to jeszcze napisać?

>> >> Sądze że to co dla Ciebie może być zrozumiałe dla niego
>> >> jest totalnie niezrozumiałe... ale obaj wiemy dlaczego ;-)
>> >
>> > Nie rób z niego idioty...bo będę musiał cię też zaszeregować jeszcze
>> > niżej...a i tak już jako "inżynier" masz mizerne notowania... ;P
>>
>> A szereguj sobie jak chcesz - nie zależy mi na tym
>> co o mnie myślisz ani co do mnie piszesz - nie jesteś
>> w stanie napisać mi nic nowego czego jeszcze nie wiem
>> ani niczego mnie nauczyć, więc równie dobrze mógłbys
>> zamilknąć i moje życie nie ulegnie zmianie... :-)
>
> Równie więc dobrze sam możesz nie podejmować ze mną dyskusji...
> chyba ze chcesz wykazać iż ty masz coś innym [mnie] "do powiedzenia"... ;P
> Więc co masz do powiedzienia poza chęcią przerabiania innych na swoje
> kopyto? ;)
> Nic... ;D
> A uważasz że jesteś pępkiem wszechświata... ;)

Zauważ, że ja nie dyskutuję "z Tobą". Ja dyskutuję
na grupie dyskusyjnej i będę zaprzeczał bzdurom tu
napisanym, niezależnie od tego kto je napisał...
Na niusach jest tak, że jak ktoś nie skomentuje
bzdury to ktoś inny może sobie pomyśleć, że reszta
grupowiczów się zgadza z bzdurami... ja się nie zgadzam
i o tym piszę. Nie odbieraj tego jednak za chęć
"dyskusji z Tobą". Jestem daleki od takiej chęci...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-03-14 13:01:34

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:e...@p...onet.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et8hlc$pcl$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> > napisał:e...@p...onet.pl...
> >> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et6lm2$fb$1@news.onet.pl...
> >> >> Wyrażaj się precyzyjnie to nie będzie problemu...
> >> >> Jestem inżynierem myślącym precyzyjnie i dla mnie
> >> >> zdanie "antybiotyki są nieskuteczne a nawet szkodliwe"
> >> >> jest zdaniem o całkowicie innej treści niż zdanie
> >> >> "niewłaściwe stosowanie antybiotyków jest szkodliwe".
> >> >>
> >> >> Zresztą sam zapytaj Marcinka czy chodzi mu o dawkowanie
> >> >> antybiotyków czy o antybiotyki same w sobie...
> >> >
> >> > Jak już to nie o "dawkowanie" ale o "stosowanie ich
> >> > jedynie w uzasadnionych przypadkach"
> >> > -tak gwoli ścisłości i precyzji o jaką zdajesz się
> >> > z mojej strony zabiegać... ;P
> >>
> >> Mi chodziło zarówno o dawkowanie jak i o uzasadnione
> >> przypadki... Nie ma to znaczenia - nazwij to sobie
> >> jak chcesz - istotą jest to, że nie antybiotyk sam
> >> w sobie jest zły tylko jego użytkowanie jest niewłaściwe.
> >
> > Dawkowanie a stosowanie w uzasadnionych przypadkach to
> > dwie różne rzeczy...
> > a nam tu raczej o stosowanie szło niż o dawkowanie więc
> > to nie kwestia "nazywania sobie jak kto chce" ;)
>
> Złe dawkowanie też prowadzi do problemów i mi też o to
> dawkowanie chodziło. Ile razy mam to jeszcze napisać?

Bzdura -wtopiłeś w nieprecyzyjność którą innym zarzucasz i nie chcesz się do
tego przyznać...i tyle! ;P Bo musiałbyś zanegować własną żetelnosć...co
przerasta twoją zdolność samokrytycyzmu. ;)
Po prostu się przyznaj a nie gadaj że ci "też o to dawkowanie chodziło" ;)

> >> >> Sądze że to co dla Ciebie może być zrozumiałe dla niego
> >> >> jest totalnie niezrozumiałe... ale obaj wiemy dlaczego ;-)
> >> >
> >> > Nie rób z niego idioty...bo będę musiał cię też zaszeregować jeszcze
> >> > niżej...a i tak już jako "inżynier" masz mizerne notowania... ;P
> >>
> >> A szereguj sobie jak chcesz - nie zależy mi na tym
> >> co o mnie myślisz ani co do mnie piszesz - nie jesteś
> >> w stanie napisać mi nic nowego czego jeszcze nie wiem
> >> ani niczego mnie nauczyć, więc równie dobrze mógłbys
> >> zamilknąć i moje życie nie ulegnie zmianie... :-)
> >
> > Równie więc dobrze sam możesz nie podejmować ze mną dyskusji...
> > chyba ze chcesz wykazać iż ty masz coś innym [mnie] "do powiedzenia"...
;P
> > Więc co masz do powiedzienia poza chęcią przerabiania innych na swoje
> > kopyto? ;)
> > Nic... ;D
> > A uważasz że jesteś pępkiem wszechświata... ;)
>
> Zauważ, że ja nie dyskutuję "z Tobą". Ja dyskutuję
> na grupie dyskusyjnej i będę zaprzeczał bzdurom tu
> napisanym, niezależnie od tego kto je napisał...
> Na niusach jest tak, że jak ktoś nie skomentuje
> bzdury to ktoś inny może sobie pomyśleć, że reszta
> grupowiczów się zgadza z bzdurami... ja się nie zgadzam
> i o tym piszę. Nie odbieraj tego jednak za chęć
> "dyskusji z Tobą". Jestem daleki od takiej chęci...

Tylko że tej "niechęci dyskusji ze mną" przeczysz odpowiedziami...do mnie
skierowanymi... ;P
Chyba że tak bardzo musisz się przemagać że aż to zapieranie się siebie cię
"uszlachetnia"...co? ;P W twoich oczach napewno uważasz się za wybitnie
szlachetnego i wielkodusznego...że "klękajcie narody" ;)

Za dużo łykałeś w życiu piguł? ;)
Ot co z ludźmi robią antybiotyki! ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-03-14 18:07:07

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:e...@p...onet.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et8rnq$t03$1@news.onet.pl...
> >> Złe dawkowanie też prowadzi do problemów i mi też o to
> >> dawkowanie chodziło. Ile razy mam to jeszcze napisać?
> >
> > Bzdura -wtopiłeś w nieprecyzyjność którą innym zarzucasz i nie chcesz
się do
> > tego przyznać...i tyle! ;P Bo musiałbyś zanegować własną żetelnosć...co
> > przerasta twoją zdolność samokrytycyzmu. ;)
> > Po prostu się przyznaj a nie gadaj że ci "też o to dawkowanie chodziło"
;)
>
> Uczepiles sie tego jakbys nie mial juz nic do powiedzenia
> w kwestii orygalnego zarzutu wobec samych narkotykow...

Ja tylko uczę się od ciebie -czepiać byle czego...powinieneś być dumny ze
swego ucznia...w końcu o to ci chodzi...być mistrzem perfekcji dla
innych...choćby w duperelach... ;P

> > Za dużo łykałeś w życiu piguł? ;)
> > Ot co z ludźmi robią antybiotyki! ;P
>
> Nie probuj byc zabawny bo Ci to nie wychodzi.

Skoro mi to nie wychodzi[łoby] powinienem TYM BARDZIEJ próbować! ;)
Czyżbyś mi nie życzył? Ależ OCZYWIŚCIE! Ty mi DOBRZE nie życzysz! ;D

Ty po prostu Pszemol nie masz poczucia humoru i tyle... ;P
A właściwie masz...zapewne "specyficzne" ;)
Typu "jaśka fasolki" albo "ace ventury"...czy ostatecznie "akademii
policyjnej"...
Brrrrr... ;)

A tak serio...jaka komedia naprawdę cię kiedyś rozbawiła Pszem do rozpuku?
;)
I jak dawno to było? 10? 20? lat temu?! ;D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-03-14 18:33:07

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et8rnq$t03$1@news.onet.pl...
>> Złe dawkowanie też prowadzi do problemów i mi też o to
>> dawkowanie chodziło. Ile razy mam to jeszcze napisać?
>
> Bzdura -wtopiłeś w nieprecyzyjność którą innym zarzucasz i nie chcesz się do
> tego przyznać...i tyle! ;P Bo musiałbyś zanegować własną żetelnosć...co
> przerasta twoją zdolność samokrytycyzmu. ;)
> Po prostu się przyznaj a nie gadaj że ci "też o to dawkowanie chodziło" ;)

Uczepiles sie tego jakbys nie mial juz nic do powiedzenia
w kwestii orygalnego zarzutu wobec samych narkotykow...

>> Zauważ, że ja nie dyskutuję "z Tobą". Ja dyskutuję
>> na grupie dyskusyjnej i będę zaprzeczał bzdurom tu
>> napisanym, niezależnie od tego kto je napisał...
>> Na niusach jest tak, że jak ktoś nie skomentuje
>> bzdury to ktoś inny może sobie pomyśleć, że reszta
>> grupowiczów się zgadza z bzdurami... ja się nie zgadzam
>> i o tym piszę. Nie odbieraj tego jednak za chęć
>> "dyskusji z Tobą". Jestem daleki od takiej chęci...
>
> Tylko że tej "niechęci dyskusji ze mną" przeczysz odpowiedziami...do mnie
> skierowanymi... ;P

Tak Ci sie tylko wydaje.

> Chyba że tak bardzo musisz się przemagać że aż to zapieranie się siebie cię
> "uszlachetnia"...co? ;P W twoich oczach napewno uważasz się za wybitnie
> szlachetnego i wielkodusznego...że "klękajcie narody" ;)

Juz Ci wyjasnilem dlaczego dyskutuje w tym watku...
Zgodziles sie z Marcinkiem gdy wypisywal tu glupoty o szkodliwosci
antybiotykow (a nie szkodliwosci ich niewlasciwego stosowania czy
tam dawkowania) wiec zabralem glos aby sprostowac te bzdury...

> Za dużo łykałeś w życiu piguł? ;)
> Ot co z ludźmi robią antybiotyki! ;P

Nie probuj byc zabawny bo Ci to nie wychodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-03-15 04:03:26

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:et9dko$oda$1@news.onet.pl...
> Ty po prostu Pszemol nie masz poczucia humoru i tyle... ;P

W porównaniu do Twojego głupkowatego chichrania się
jak nastolatka objawiającego się kończeniem każdej
linii tekstu uśmieszkiem to mało kto ma tu poczucie
humoru... Wszyscy tu jesteśmy w porównaniu do Ciebie
skończone mruki i sztywniaki.

> A tak serio...jaka komedia naprawdę cię kiedyś rozbawiła
> Pszem do rozpuku? ;)
> I jak dawno to było? 10? 20? lat temu?! ;D

Już zakończyliśmy rozmowę o antybiotykach
i chcesz się przenieść na news:pl.rec.film ?
Czy może coś ci się znowu pokiełbasiło... ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-03-16 22:03:45

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Paulus" <p...@t...pl> wrote in message
news:etcb6c$5q6$1@inews.gazeta.pl...
>>> Jednego... Ech, Pszemus, pocieszny jestes...
>>
>> A co to było wyżej z tym "od 20 lat nie przyjąłem antybiotyku
>> a więc antybiotyki nie są niezbędne a mogą być szkodliwe"?
>> Toż to wnioskowanie na podstawie jednego przypadku.
>>
>> Naucz się czytać ze zrozumieniem.
>
> A czemu to wnioskowanie ci sie nie podoba, mistrzu logicznego myslenia?

Po pierwsze - nie podoba mi sie jego wnioskowanie na podstawie
swojego wlasnego (pojedynczego) przypadku abstynencji od
antybiotykow przez 20 lat...

Po drugie nie podoba mi sie Twoje zdziwienie po tym jak mu
zarzucilem ze wyciaga wnioski z pojedynczego przypadku, gdy
napisal to wyraznie, co powtorzylem a Ty dalej nie rozumiesz.

> Nie bral antybiotykow przez 20 lat, wiec nie sa niezbedne?
> Nie bral, nie sa, bo jakby byly, to by 20 lat nie przezyl.
> Proste.

Dalej nie rozumiesz albo udajesz ze nie rozumiesz...
On nie napisal "dla mnie okazaly sie niezbedne".
On napisal ogolnie, generalizowal, ze sa zbedne i juz.
Nie dla niego, nie przez ostatnie 20 lat, ze sa zbedne.
A to jest niestety bzdura. Bledny wniosek, bo to ze
antybiotyki dla niego byly zbedne wcale nie znaczy
ze byly generalnie zbedne, bo na przestrzeni tego
samego okresu 20 lat mogly URATOWAC ZYCIE tysiacom
innych ludzi. Teraz lapiesz?

> Moga byc szkodliwe? Moga, kazdy lekarz ci to powie.

Co do szkodliwosci to juz sie wypowiadalem - WSZYSTKO,
z czysta woda wlacznie, moze byc szkodliwe jesli jest
niewlasciwie stosowane lub przedawkowane.
Wypij sobie jednym ciurkiem kilka litrow czystej wody
i zobaczymy jak woda nie jest niezbedna a nawet szkodliwa :-)

> Naucz sie pisac ze zrozumieniem i nie powtarzaj sie jak zdarta plyta.

Bede powtarzal dopoki nie zobacze blasku inteligencji
i sladu zrozumienia w Twoich wypowiedziach...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-03-16 22:06:09

Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Martin McKey Ltd." <m...@s...list.pl> wrote in message
news:etc9vv$n80$4@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Debil Pszemol napisał(a):
>> A co to było wyżej z tym "od 20 lat nie przyjąłem antybiotyku
>> a więc antybiotyki nie są niezbędne a mogą być szkodliwe"?
>> Toż to wnioskowanie na podstawie jednego przypadku.
>
> Znowu palant Pszemol nie zrozumiał

A co tu jest do blednego rozumienia?
Napisales przeciez bardzo wyraznie...

Wyciagasz generalne wnioski na podstawie pojedynczych
przypadkow. Dokladnie tak samo jak w innej dyskusji
na temat "lekow" homeopatycznych... Rowniez pojedynczy
swoj przypadek rzekomego zadzialania takiego leku na
ciebie jako generalizujaca teze, ze te leki dzialaja.

Paranauka w czystej, niemalze klasycznej formie :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

purpurowo-fioletowy paznokieć
kwas dwuchlorooctowy na raka?
dentysta w lodzi
zarzucanie żółci do żołądka
Znieczulenie zeba

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »