Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin2!goblin.stu.neva.ru!feeder.erje.net!us.feeder.erje.net!usenet.b
lueworldhosting.com!feeder01.blueworldhosting.com!peer02.iad.highwinds-media.co
m!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx02.iad01.newshosting.c
om!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a
-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Antybiotyki w mięsie - cisi zabójcy.
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <1dg2vonqbnq2n$.1j0nqimc0ot7e$.dlg@40tude.net>
<1gg60b5fvrsrq$.12eb40t2r5a97$.dlg@40tude.net>
<ldsc12$csc$1@sunflower.man.poznan.pl>
<ldscda$fis$1@sunflower.man.poznan.pl>
Date: Mon, 17 Feb 2014 20:27:37 +0100
Message-ID: <qceb7ql8rxzp$.o0zwzbd9ab5j.dlg@40tude.net>
Lines: 42
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.17.12
X-Trace: 1392665254 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 2376 79.185.17.12:5285
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 3240
X-Received-Body-CRC: 1345188475
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:354881
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 17 Feb 2014 08:06:18 +0100, Yarael Poof napisał(a):
>> Staram się jak najwięcej robić sam, łącznie z nabiałem i wędlinami (na
>> tyle ile miejskie warunki pozwalają), ale krowy, świni, ba, nawet kury
>> za bardzo nie wyhoduję...
>> Nawet biorąc "jaja od chłopa" czy płody rolne nie wiadomo, czym
>> szprycowane i sypane...
>>
>> I jak tu żyć?
>>
>> Maciek
> Ale jako równowaga -
> http://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8268-antybiotyki
-w-miesie/
Oczywiście, na pewne rzeczy wpływu nie mam, ale warto robić, co się da aby
przynajmniej ograniczać trucie się; samodzielne robienie wędlin czy
pieczenie miesa do chleba to już jest coś, przynajmniej wiesz, ze fosforu
ani jakiegoś wstrętnego białkowego hydrolizatu nie wstrzykujesz do tego, co
jesz.
Ja osobiscie mam sporą satysfakcję, bo luty się kończy, a ja od pocz.
grudnia nie kupiłam grama "sklepowej" wędliny. Swiąteczne wędzonki z litego
miesa (szynka, schab, baleron) robię w dużej ilości, ale w małych wygodnych
kawałkach, a potem te nadmiarowe porcje zamrażam - nieparzone. Przed
użyciem rozmrażam i wtedy dopiero parzę. Kiełbas nie zamrażam, bo nie są
smaczne po rozmrożeniu, ale część uwędzonych suszę na później, a połowę lub
więcej masy miesnej przyprawionej i gotowej do nabijania w jelita - pakuję
do słoików i tyndalizuję, bo jest to świetna konserwa do chleba lub dodatek
do leczo itp. Także pasztet świateczny analogicznie - zawsze trzy duże
foremki są pieczone, a reszta masy pasztetowej (w sumie ok. 3 kg za każdym
razem) idzie w słoje. Jest co jeść na długo, a robota w sumie jedna, bo
trzykrotną pasteryzację słoi w zasadzie robię bezwysiłkowo, ot,wsadzam
słoje do wody, gotuję i wyjmuję, i tak trzy razy każdą porcję, w tej samej
wodzie nawet. Tutaj moje fajerki są niezastąpione, spróbowałabym tyle
słoików na gazie zagotować. Bez porównania większa jest wydajność cieplna
ognia z węgla (wtedy palę węglem) niż z gazu - chodzi też o wielkość
paleniska i kotła :-)
--
XL
"To wstyd, żeby w prawie 40-milionowym kraju, w środku Europy trzeba było
żebrać na ulicach o sprzęt medyczny!
No , a już szczytem wszystkiego jest być z tego dumnym! " - Anonim
|