Data: 2001-03-29 08:35:35
Temat: Re: Arcydzięgiel
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anula" <a...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:99us0s$k6q$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik Krystyna Chiger <k...@p...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
> > Właśnie kupiłam nasiona arcydzięgla (arcydzięgiela?). Siać
> > go trzeba jesienią, więc mam dość czasu na zastanowienie
> > się gdzie :-)
>
> O, i tu mam kolejne pytanie: siac nalezy go zaraz po zbiorze nasion (wiec
> jesienia, ale ta poprzednia), szybko ponoc traca zdolnosc kielkowania. Czy
> nasiona z np. PNOS sa jakos specjalnie preparowane i naprawde maja szanse
> wzejsc? Wlasnie wczoraj pod wplywem tejze watpliwosci cofnela mi sie reka
> przed zakupem arcydziegla.
Na marginesie pragnę zauważyć, że w sprzedaży pojawiają się też np. nasiona
miłka wiosennego, które też szybko tracą zdolność kiełkowania i literatura
zaleca wysiewać świeże nasiona tuż po dojrzeniu. Z kupionych - nie wzeszło
nic. Na temat odpowiedzialności firmy nasiennej, która wypuszcza taki towar,
można dyskutować długo i wytrwale.
Pozdrawiam, Basia.
|