Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Argument o dyskrecji w milosci
Date: Tue, 28 Jan 2003 10:23:27 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 49
Message-ID: <b15lmv$aae$1@inews.gazeta.pl>
References: <b0ok15$ot4$1@pippin.warman.nask.pl>
<0...@n...onet.pl> <b13cgq$esk$1@inews.gazeta.pl>
<s...@o...slodki.domek>
NNTP-Posting-Host: 172.20.6.31
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1043749407 10574 172.20.26.238 (28 Jan 2003 10:23:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Jan 2003 10:23:27 +0000 (UTC)
X-User: dunia77de
X-Forwarded-For: may.kis.uni-freiburg.de
X-Remote-IP: 172.20.6.31
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31588
Ukryj nagłówki
Katarzyna Kulpa <k...@k...net> napisał(a):
> On Mon, 27 Jan 2003 13:34:18 +0000 (UTC), Dunia <d...@N...gazeta.pl>
wr
> ote:
> : Zastanow sie, jak on sie do Ciebie odnosi. Czy o Ciebie dba ? Czy mu na
Tobi
> e
> : zalezy ?
> : To jest wazniejsze niz te dwa "magiczne" slowa. Twoj zwiazek nie zmieni
sie
> na
> : lepsze, jesli je uslyszysz, wierz mi. Moj maz powiedzial mi, ze od dawna
mni
> e
> : kochal, ale bal sie odpowiedzialnosci jaka w jego mniemaniu pociagaly te
> : slowa. Dopiero, kiedy wyjechalam za granice, zdal sobie sprawe, ze to
moze b
> yc
> : juz koniec, i wtedy jego uczucia wyklarowaly sie.
>
> chyba laczysz dwie sprawy, ktore nie musza byc tym samym: niepewnosc co do
> wlasnych uczuc i niechec do wyrazania ich. to pierwsze rozumiem, drugiego
> - nie.
A czy to czesto nie idzie w parze ? Nie wiadomo, co w tej drugiej osobie
siedzi...
Tak jak napisalam w poscie wyzej - niektorzy nie doznawali czulosci w domu
rodzinni i "nie znaja jezyka milosci". Niektorzy - zwlaszcza mezczyzni -
obawiaja sie byc "smieszni i sentymentalni". Inni po prostu czuja, ze latwiej
im wyrazac uczucia czynami i slowami.
Tak juz jest, kazdy jest inny, a jesli partnerzy sa bardzo rozni...
Mysle, ze postawienie sprawy: musisz mi okazywac milosc tak, jak ja chce, jest
czystym egoizmem i z miloscia nie ma juz wiele wspolnego. Moim zdaniem, z
milosci warto sie nauczyc "jezyka" tej osoby, ktorej ciezej jest okazywac
uczucia, i tym sposobem na pewno bardziej sie ja zacheci niz klotniami, dasami
etc. Trzeba starac sie najpier zaakceptowac sposob w jaki partner okazuje
milosc i docenic te starania, a dopiero potem "dopominac sie o swoje". I to
tez nie w klotni - bo w takim przypadku okazywanie uczuc zacznie sie kojarzyc
partnerowi z wyklocaniem sie, a to przeciez go nie zacheci :)
To sa subtelne sprawy, jesli ktos jest niecierpliwy, to z pewnoscia jest
latwiej zmienic partnera...
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|