Data: 2002-08-20 13:56:27
Temat: Re: Atkins
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "iza" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ajt2f8$1iv$1@news2.tpi.pl...
>
>
> Czy nasz organizm bez uszczerbku nie moze posilkowac sie obydwoma
> paliwami?
Zwykle na diecie węglowodanowej tak właśnie robi. Kiedy zjesz węglowodany,
to rośnie ich poziom we krwi i pojawia się insulina. Insulina "wpycha"
glukozę do komórek w celu jej spalenia (część) i przetworzenia reszty na
tłuszcze. Po okresie trawienia poziom cukru we krwi spada i uaktywnia się
wyzwalanie kwasów tłuszczowych z własnej tkanki i ich spalanie. Procesy te
zachodzą jednocześnie, ale ich natężenie jest zmienne.
Kiedys Leszek napisal, ze najgorszy dla czlowieka jest
> stosunek cukrow do tluszczu 1:1. Czy moglibyscie pociagnac ta teze?
Jeżeli zjadasz węglowodany w postaci cukrów złożonych jeszcze dodatkowo
otoczonych błonnikiem, to ich trawienie jest wydłużone. Względnie powoli
podwyższają poziom glukozy we krwi i dość długo mogą być spalane, co
zmniejsza przetwarzanie ich na tłuszcze. Sytuacja zmienia się kiedy jesz
węglowodany i jednocześnie tłuszcze, zwłaszcza nasycone. Kwasy tłuszczowe
wyzwalające się z pokarmowych chylomikronów przenikają swobodnie (zgodnie z
gradientem stężeń) przez błony komórkowe i wypierają ze spalania glukozę.
Większa ilość glukozy musi być więc przetworzona na tłuszcze. Część tej
glukozy wnika do śródbłonka naczyń krwionośnych, gdzie jest przetwarzana na
tłuszcze i cholesterol. Im więcej więc tłuszczu w diecie, tym więcej glukozy
wnika do ścianek naczyń krwionośnych powodując miażdżycę. Dzieje się tak do
proporcji 1:1 (proporcja energetyczna, a nie wagowa). Powyżej tej proporcji
jest coraz mniej węglowodanów w diecie, a więc i mniej wnikania glukozy do
komórek naczyń krwionośnych. Poniżej 150 gram węglowodanów w dziennej diecie
nie powoduje już powstawania miażdżycy.
Pozdrawiam
Leszek
|