Użytkownik "Wiedźma" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c2d3ih$e4g$1@kastor.ds.pg.gda.pl...

> Może ja się po prostu niejasno wyraziłam. Ja do tej pory myślałam, że
> zgryźliwośc czy zły humor na diecie spowodowane są tym, że się jest
głodnym-
> myślałam, że głód powoduje rozdrażnienie.
> Na dietach wysokotłuszczowych podobno jest się sytym, więc myślałam, że tu
> takich wahań nastrojów nie będzie (co potwierdzał przypadek mojego kolegi-
> więc nie miałam dotąd okazji w realu, żeby zmienić zdanie- jedyna znajoma
mi
> osoba na tej diecie była wesoła i energiczna).

No widzisz... myślałaś... ale na szczęście annaklay Ci to twoje myślenie
"linkami wyprostowała... ;>

> Oczywiście moja wiedza to tylko takie sobie prywatne poglądy, nie oparte
na
> jakiejś wiedzy z biochemii czy na linkach z netu:-) czy czymś takim, więc
w
> żaden sposób nie podważam wyników badań, które przytoczyłaś.
>
> Pisze tylko o tym, z czym się spotkałam na żywo, bo miałam, jeśli chcesz
> naukowego określenia;-), dysonans poznawczy,

Brawo! Brawo! Bardzo mi się podoba to jakże celne określenie.
Hm... dysonans poznawczy... 8[

> i podejrzewałam, że zaraz ktoś mi się pomoże się go pozbyć:-)
>
> Mam nadzieję, że nie odebrałaś tego jako jakiś atak na siebie, bo nie to
> było moim zamiarem:-)
>
> pzd. pokojowo nastawiona Wiedzma:-)

NNNNo... i żeby to było ostatni raz!... ;]
Tu jest rzeczywistość wirualna, a nie jakaś tam z realu!... 8[

Na szczęście się zreflektowałaś, że produkty Twojego własnego rozumu
z Twoich prywatnych poglądów - nie mają tu NIC DO RZECZY! ;)

Twój kolega po prostu nie istnieje... ;) Istnieją tylko LINKI... :)
Tak trzymaj! Będziesz dobrą studentką!... ;)
I może nawet anna Cię pogłaszcze... :)

Krystyna

P.S. A jak ten kolega jeszcze raz Ci się przyśni, to go pozdrów od
optymalnej Krystyny z rzeczywistości wirtualnej.