Data: 2000-10-24 10:57:24
Temat: Re: Autodestrukcja.
Od: "DeStroyer" <z...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik broszek <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8t15tr$q9t$...@s...icm.edu.pl...
> Ma 18 lat, nie ma przyjaciół. Czas spędza nad lekcjami albo przy
> telewizorze. Załamuje się, gdy coś jej nie wychodzi, z drobnych rzeczy
robi
> wielkie problemy. Mówi, że nie chce żyć. Z porad psychologa nie chce
> skorzystać. Nie wierzy, żeby jej to mogło pomóc.
> Nie wiem, czy mam stać z boku i patrzeć jak się pogrąża, czy może jakoś
> mogłabym jej pomóc. Podpowiedzcie, co mogę zrobić?
Moze sprobuj jej wytlumaczyc, ze jej zycie nie nalezy w stu procentach
do niej, ale takze do Ciebie, ojca, ew. rodzenstwa, znajomych, itd.
Ze jesli Was kocha, nie moze niszczyc swojego zycia, bo niszczy
takze wasze. Ze swiat nie sklada sie z pojedynczych ludzi, ktorzy
wszystko sobie moga robic co im sie podoba, ale jest wspolnota
w ktorej jeden jest zalezny od drugiego - chocby uczuciowo.
Jesli nie przyjmuje takich prostych prawd, to znaczy ze nie kocha
ludzi, ktorzy ja otaczaja.
JGrabowski
--
Moja poczta jest zawsze ze mną - e-mail przez WWW - http://rubikon.pl
|