Data: 2008-11-24 20:49:22
Temat: Re: Automat do pieczenia chleba
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 24 Nov 2008 19:18:44 +0100, Orka napisał(a):
> Użytkownik "Olo" <w...@j...cy> napisał w wiadomości
> news:ggb8rj$sdj$1@inews.gazeta.pl...
>> Ja proponuję kupić kg mąki na chleb np. w tesco i upiec za pomocą tego co
>> masz w domu, a później sam zadecydujesz czy potrzebujesz automatu (no
>> chyba że urządzasz kuchnię, ale to i tak szkoda miejsca bo automat zajmuje
>> go dosyć dużo).
>>
>
>
> A ja powiem tak-gdybym miała to wszystko sama robić, nawet przy pomocy
> robota, nie chciałoby mi się. A tak, mając automat, od kwietnia tego roku
> nie kupiłam ani bochenka chleba. Automat ma grzałę na spodzie, więc w tym
> chlebie najbardziej chrypiąca skórka jest właśnie na dole. Ja mam tanią
> maszynę, elta, gdybym miała wybierać jeszcze raz-kupiłabym droższą markową,
> bo podejrzewam, że ma lepszą jakość i wytrzymałość. W mojej z mieszadeł i
> foremki już schodzi teflon (7 miesięcy używania 2-3 razy w tygodniu). Moc
> mojego automatu to 1000 W. Nie korzystałam w żaden inny sposób, oprócz
> różnych przepisów na chleb (tzn. np. nie smażyłam konfitur ani nie
> nastawiałam na wyrastanie ciasta na bułki, które potem trzeba upiec w
> tradycyjnym piekarniku).
A mnie się odechciało zupełnie - te mieszadła ciągle zostają w chlebie (mam
Alaskę). Czasem latem korzystam, ale coraz bardziej mnie wkurza
wydłubywanie tych mieszadeł.
Ale teraz piekę tylko ogniem i drewnem, i tak aż do maja - nie ma to, jak
ekologia, i plecki sobie można fajnie ogrzać, mmmmmmmmmm.... :-)
|