Data: 2005-09-30 04:29:19
Temat: Re: Autopoprawka zatopi PFRON?
Od: "Tomek" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1aqoj15je2e6s8mhh9qlgcu6a1c0mhdho8@4ax.com...
> On Thu, 29 Sep 2005 20:52:45 +0200, "Tomek" <d...@n...pl>
> napisał(a):
>
> Nie zrozumieliśmy się....to osoba o bardzo niskich dochodach mająca
> olbrzymie kłopoty ze zdrowiem Jej rodzice nie są pracodawcami ale mam
> jakieś dziwne poczucie, że pracodawca ich zatrudniający nie bierze z
> powietrza tych pieniędzy... Koszty pracy są ogromne.
Ach tak! I sądzisz, że gdyby znieść "haracz" dla PFRONu, to pracodawcy
masowo popodwyższaliby pensje rodzicom osób niepełnosprawnych podobnych do
Twojej koleżanki i od razu żyłoby się im lepiej? Myślenie takie wydaje mi
się nazbyt optymistyczne. Nie widzę tu prostych zależności. Może ten i ów by
się znalazł z dobrym sercem, większość jednak miałaby po prostu większy
zysk, który by zwyczajnie skonsumowała. Nie wierz w to, że pracodawcy w swej
masie są aż tak szlachetni. Gdyby byli, zatrudnialiby nas częściej. Dzięki
temu nie płaciliby też "haraczu". Proste jak drut!
I jeszcze raz odnośnie propozycji przejęcia zadań PFRONu przez ośrodki
pomocy społecznej i ścisłej "inwentaryzacji pogłowia" oraz jego potrzeb.
Oznacza to ni mniej ni wiecej tylko zamknięcie nas w gettcie, w którym
oczekuje się na dobrą wolę decydentów, nie zaś aktywizację, która była
główną przesłanką powstania Funduszu. Niezależnie od tego, jak mierne są
rezultaty wynikające głównie z oporu społecznego, nawarstwionych przez wieki
uprzedzeń, części osób udało się zaktywizować trochę swoje życie.
Pozdrawiam!
Tomek
|