"F" <f...@p...onet.eu> wrote in message
news:0b5e.000000ab.45433cd3@newsgate.onet.pl...
> Żeby kazdy żonaty i każda męzatka po ciupcianiu tzn skoku w bok od
> małżenskiej
> rutyny zaczeli krzyczec w necie to bysmy mieli jeden wielki krzyk
> jelopie....Wiec moze lepiej niech kazdy krzyczy ksiedzu,pastorowi ,popu
> (itd
> itp ) ...oki?
> No i każdy w miare porzadny facet nie szkaluje tak swej kochanki jak Ty
> ale
> zalatwia sprawy po cichu.Jestes nic nie wartym mężczyzną narazając imie
> kobiety (jakakolwiek ona by nie byla)i wywalając wasze brudy tutaj,rzygac
> mi
> sie chce.Ale co tu dykutowaac z barachłem ,ktore jeszcze ma czelnosc
> popisywac
> sie szczątkami wiedzy kulinarnej dla odwrocenia uwagi od swej nedznoty...

Pytanie, dlaczego ja się o tym dowiaduję, zamiast w styczniu lub nawet
wcześniej, dopiero w listopadzie?
Malowania pasków było ważniejsze od ciupciania? Bo wygląda, że tak, a wtedy
moje opublikowanie spraw ma ręce i nogi...
Nie będzie żadnej drugiej próby tego rodzaju.
Nikt mnie nie obŻydzi...
A wiedziała, że jestem Polakiem i katolikiem (nie praktykującym, ale
jednak... )...