Dnia 2005-08-05 17:10:11 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Anna M. Gidyńska* skreślił te oto słowa:


> że w różnych krajach pozornie ten sam produkt wygląda inaczej, jest
> znanym faktem. Inna jest kawa, inne proszki, inne szampony - bo inne
> są preferencje nabywców w danym kraju. To wychodzi podczas badań
> fokusowych i nie jest jakąś wiedzą tajemną.

DziFna ta Polska, ja to mam preferncje, że polski Persil prał tak samo
skutecznie jak niemiecki, ale widac w badanich fokusowych wyszło, że Polki
nie widzą róznicy ;)

Nie wiem o co chodzi z tym balsamem Nivei, ale moje obserwacje są takie, że
jak wchodzi na polski rynek nowość jakaś i ma tylko polskie nalepki a
robiona jest zagranicą to ma inną konsystencję, często właściwości w
stosunku do identycznego produktu, który zaczyna być produkowany w
Polsce... Nie jest to może szczególnie częste, ale kilka takich kwiatków
wyłapałam (niekoniecznie na rynku kosmetycznym).

--
Lia