Data: 2004-08-10 03:11:12
Temat: Re: Bambusy
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:cf39uu$nc6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A dużo takich pędów puszczają ?
Tych cienkich? To zalezy od gatunku i od kondycji rosliny. Jak zdazylem
zaobserwowac u mnie
w ogrodzie, bambus dazy do wypuszczania grubszych pedow zas tam gdzie
zdzblo obumarlo (np. w wyniku przemrozenia) pojawiaja sie liczne lecz
cienkie i niskie zdzbla. Na podstawie tej, badz co badz, jednorazowej
obserwacji trudno wyciagac jakies dalej idace wnioski.
Do zrobienia sadzonki, jak pisalem w poprzednim poscie, nie sa konieczne
cienkie zdzbla. Mozna uciac grube zdzblo z kawalkiem klacza. Wazne by bylo
ukorzenione. Istotna jest tez odpowiednia pora w sezonie na takie
rozmnazanie.
> [...] Bo ceny i ich dostępność w handlu świadczą
> o tym, że raczej rzadko i mało.
Nie wiem, jaka jest przyczyna ich rzadkosci u nas. Rzadkosc tlumaczy
poniekad wysoka cene.
To prawda, ze sposob rozmnazania tych roslin w hodowli zmnijesza ich ilosc
na rynku. Bambusy mozna siac ale o nasiona w Europie trudno. W handlu
dostepne sa, jak zauwazylem, nasiona tylko jednego gatunku, ktory
powszechnie jest uprawiany w Chinach i poza nimi dla jego licznych
zastosowan, chociaz glownie w celach spozywczych. Mowa o "slynnym"
Phyllostachysie heterocycla pubescens 'Moso', ktory pechowo dosc jest
najlatwiej dostepnym u nas gatunkiem z tego rodzaju (na allegro np.).
Pechowo, poniewaz jest wiele gatunkow lepiej znoszacych nasz klimat, niz
owy 'Moso'. Bambusy (nie wszystkie co prawda ale wiele z nich) wydaja
nasiona raz na kilkadziesiat lat. W Europie rozmnaza sie je zatem przez
podzial.
Nie bylo dotychczas dostatecznego zainteresowania bambusami w Polsce. Tak
jak pewne zachodnie zwyczaje nie przyjely sie u nas, tak rosliny te nie
zdobyly jeszcze popularnosci. Mysle, ze panuje pewne bledne przekonanie
(na pewno w niektorych kregach), ze rosliny te nie moga rosnac w naszym
klimacie. Prawda jest, ze moga przemarzac ale roslin wrazliwych na mroz
sadzi sie u nas sporo, pomimo ich wrazliwosci, i wciaz sprowadza sie nowe
ze szkolek zagranicznych. Cedry i araukarie rzucaja sie w oczy Polakom
podrozujacym po krajach lagodnego klimatu. Tak rodzi sie chec sadzenia
tych drzew u nas. Pomniejsze bambusy az tak w oczy sie nie rzucaja, a te
okazalsze nawet na zachodzie bywaja sadzone glownie przez milosnikow tych
roslin, przez co rzadko kiedy sa ogladane przez naszych turystow.
Dopoki nie oslabnie moda na Iglaki, Skalniak i Trawniczek, dopoty nie
bedzie szerszego zainteresowania bambusami (szczegolnie tymi wyzszymi).
Pozdrawiam,
Bpjea
|