« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-18 12:24:51
Temat: Bazylia z supermarketu umiera szybkoCzesc
Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
wykorzysta się jej w parę dni?
Podlewam (nie za dużo), dbam, a za chwilę pojawia sie na ziemi pleśń, a
roślinka umiera. Od pizzy do pizzy nie wytrzyma (tydzień) - wygląda
jakbym miał zużyć pojemniczek na raz i polecieć po drugi.
Czego oni tam dodają?
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-18 12:27:58
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybko
----- Original Message -----
From: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Sent: Saturday, November 18, 2006 1:24 PM
Subject: Bazylia z supermarketu umiera szybko
> Czesc
> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach jest
> przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie wykorzysta się
> jej w parę dni?
tak też mam
> Podlewam (nie za dużo), dbam, a za chwilę pojawia sie na ziemi pleśń, a
możliwe, że za dużo lejesz. spróbuj rozsadzić ją do niezbyt wysokiej
doniczki i podlewać na spodek, nie z góry.
> roślinka umiera. Od pizzy do pizzy nie wytrzyma (tydzień) - wygląda jakbym
> miał zużyć pojemniczek na raz i polecieć po drugi.
> Czego oni tam dodają?
nie wiem. Ale kiedyś dało mi się pohodowac, dodałem jakiś środek-odżywkę w
postaci pręcika.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-18 12:30:21
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybkoDnia 2006-11-18 13:24:51 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Leszek* skreślił te oto słowa:
> Czesc
> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
> jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
> wykorzysta się jej w parę dni?
> Podlewam (nie za dużo), dbam, a za chwilę pojawia sie na ziemi pleśń, a
> roślinka umiera. Od pizzy do pizzy nie wytrzyma (tydzień) - wygląda
> jakbym miał zużyć pojemniczek na raz i polecieć po drugi.
> Czego oni tam dodają?
No własnie na tym myk polega, że niczego. Tam nawet ziemi nie ma... w tej
doniczce jest sama bryła korzeniowa przecież.
Więc jesli chcesz hodowac długofalowo - przesadzasz w normalne warunki
bytowe.
A jak chcesz potrzmać tydzien, to do kubka wlewasz wodę, wstawiasz w to tę
doniczuszkę, i bazylia wytrzyma troche dłuzej, bo choc wode bedzie miała,
skoro ziemi jej poskąpiono.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-18 12:41:46
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybko
> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
> jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
Hej,
Nie zgadzam się. :)
Moja bazylia ( kupiona w Leclerc-u), żyje już trzeci miesiąc.
Po zakupie mała doniczka została wstawiona do większej doniczki ( bez
dziurki na spodzie) , jest podlewana co 2-3 dni ( dość obficie), wygląda
cały czas tak samo ...
Pozdrawiam, Ollla.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-18 12:46:08
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybko
"Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl> wrote in message
news:ejmu1r$2mkr$1@main.viknet.pl...
> Czesc
> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach jest
> przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie wykorzysta się
> jej w parę dni?
> Podlewam (nie za dużo), dbam, a za chwilę pojawia sie na ziemi pleśń, a
> roślinka umiera. Od pizzy do pizzy nie wytrzyma (tydzień) - wygląda jakbym
> miał zużyć pojemniczek na raz i polecieć po drugi.
> Czego oni tam dodają?
>
> Leszek
Nie możesz wysiać z nasion? Kup długą balkonową doniczkę nałóż ziemi (nie
torfu) i wysiej, wyrośnie dość szybko. Część możesz przeznaczyć na
rzeżuchę... Drugą doniczkę na korzenie pietruszki i cebulę... tu nawet
ziemia nie będzie potrzebna, choć w ziemi rośnie lepiej. Będzie natka i
szczypior.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-18 15:24:12
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybkoLeszek napisał(a):
> Czesc
> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
> jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
> wykorzysta się jej w parę dni?
> Podlewam (nie za dużo), dbam, a za chwilę pojawia sie na ziemi pleśń, a
> roślinka umiera. Od pizzy do pizzy nie wytrzyma (tydzień) - wygląda
> jakbym miał zużyć pojemniczek na raz i polecieć po drugi.
> Czego oni tam dodają?
A, moja rozrsta sie do olbrzymich rozmiarów;-)Bazylię własciwie od razu
tzreba przesadzic do wiekszej doniczki z dobra ziemia i (nie)stety
nawozic. Ja stosuje naturalny nawóz humus. Zapomniałabym, musi miec
stale mokro,a le nie moze byc zalana, powinna stac w jasnym miejscu. U
mnie na parapecie w kuchni. Kupna pada, bo jest sztuczne pędzona, gdy
zabraknie jej pokarmu, ma za mało wody i miejsca, to pada. Jeszcze jedna
wazna rzecz, odrywajac listki musisz uszczykiwac te z samej góry, by nie
zakwitła, wtedy ładnie sie rozkrzewia
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-18 15:51:49
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybkoLeszek napisał(a):
> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
> jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
> wykorzysta się jej w parę dni?
> Podlewam (nie za dużo), dbam, a za chwilę pojawia sie na ziemi pleśń, a
> roślinka umiera. Od pizzy do pizzy nie wytrzyma (tydzień) - wygląda
> jakbym miał zużyć pojemniczek na raz i polecieć po drugi.
Mnie zdechły dwie bazylie po przesadzeniu do dużej doniczki i średnim
podlewaniu.
Teraz mam od dwóch czy trzech miesięcy śliczną (trochę ją koty
podziabały) wielką bazylie na oknie - kupiłam taką z promocji, nie
przesadziłam jej i bardzo dużo podlewam plus każdego dnia ją traktuję
spryskiwaczem.
Na rozmarynie było napisane, żeby podlewać raz w tygodniu - ale widze,
że opadają mu liście, dużo wody i od razu lepiej wygląda.
Teraz szykuję się na kolendrę i melisę. A za jakiś czas spróbuję
przesadzić wszystkie zioła do lepszej ziemi.
--
pa!
Bastet_Milo "See you in space
http://bastet-milo.blog.pl cowboy..."
gg:408044 Cowboy Bebop
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-20 09:20:24
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybkoOllla napisał(a):
>> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
>> jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
>
> Hej,
> Nie zgadzam się. :)
> Moja bazylia ( kupiona w Leclerc-u), żyje już trzeci miesiąc.
> Po zakupie mała doniczka została wstawiona do większej doniczki ( bez
> dziurki na spodzie) , jest podlewana co 2-3 dni ( dość obficie), wygląda
> cały czas tak samo ...
Moja jakos zyje od wiosny i to bez przesadzania. Do idealu jej daleko,
ale caly czas wypuszcza swieze listki.
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-11-21 17:25:49
Temat: Re: Bazylia z supermarketu umiera szybko/wylana pizzaGosia Plitmik wrote:
> Leszek napisał(a):
>
>> Czesc
>> Czy tylko ja mam wrażenie, że rosnąca bazylia w malutkich doniczkach
>> jest przygotowana tak, żeby szybko trafił ją szlag - jesli nie
>> wykorzysta się jej w parę dni?
> A, moja rozrsta sie do olbrzymich rozmiarów;-)Bazylię własciwie od
> razu tzreba przesadzic do wiekszej doniczki z dobra ziemia i
> (nie)stety nawozic.
Dziekuję Wszystkim za odpowiedzi!
Jak bazylia, to u mnie kuchnia włoska. Ostatnio nie chciało mi się
rozciągac ciasta po wyrobieniu, więc dodałem więcej oleju, wody i
wylałem wprost średnio-płynną masę wprost na blachę, gdzie wyrównałem i
pozostawiłem do wyrośnięcia. Wyszła niezmiernie krucha i chrupiąca.
Trzeba ostrożnie nałożyć sos, bo wyrośnięte ciasto lekko się zapada.
Bedę eksperymentował dalej w tym zakresie :) Aha - do ciasta nasypałem
sporo suszonych przypraw, co dało mu i zapach i kolor i dodatkowy
smaczek!
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |