Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ? Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?

« poprzedni post następny post »
Data: 2011-12-20 10:43:49
Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-12-20 10:12, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-12-19 22:21, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-12-19 10:27, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2011-12-16 20:17, Qrczak pisze:
>>>>>>
>>>>>> PS. Powiedz mi Redi, jak to jest, że mąż jest nieszczęsliwy taki,
>>>>>> a żona decyduje o odejściu?
>>>>>
>>>>> Może wpadnie mi coś do głowy ... Na razie wpada mi tylko tyle,
>>>>> że niektóre rzeczy nie dojrzeją, dopóki nie poczują ciepełka
>>>>> diabelskiego paleniska. Być może nawet można tu być żeńskim
>>>>> szowinistą i dodać, że mężczyźni takich niedojrzałych owoców
>>>>> noszą w sobie więcej, niż kobiety. I dlatego częściej szukają
>>>>> czegoś w zaułkach piekła. Ja znam jednego, który patrzy
>>>>> na dojrzały owoc i się cieszy, że udało się go nie spalić.
>>>>> Dodatkowo, owoc dojrzały nie sprasza do siebie robaków.
>>>>
>>>> I dlatego chcą odejść? Powinny z racji swej dojrzałości wybaczać
>>>> niektórym robakom, że nażarłszy się z jednego jabłka, idą posmakować
>>>> innej, późniejszej np. odmiany (nawet jeśli twarda i kwaśna). Przecież
>>>> wrócą do tej dojrzałej słodyczy.
>>>
>>> Może wyjaśnię: dojrzały owoc w mojej wypowiedzi nie jest metaforą
>>> kobiety. Owoc to bardziej metafora serca. To powinno trochę
>>> zmienić postać rzeczy, choćby o tyle, żeby sobie nie wyobrażać,
>>> że zadaniem kobiety jest tkwić wbitą w pierś mena i czekać, aż on
>>> z nią coś zrobi.
>>
>> Mnie nic to nie zmieniło.
>> Tym bardziej, że wcześniejsza moja sugestia dotyczyła częstszej
>> sytuacji, że to men czeka, aż coś się stanie, by się już nie odstać.
>> Potem to już było tylko zdumienie.
>
> Kiedyś jak przyszedłem na tę grupę to dałem tu m.in. jakiś taki
> komunikat: 'blah, blah, blah, problem, blah, kłopot, blah,
> ... powiedzcie coś, a ja za chwilę będę podejmował decyzje'.
>
> Spośród wielu treści, które z siebie wyplułem, niejaki vonBraun
> wychwycił wtedy właśnie ten aspekt 'decyzyjności' i dostałem
> w odpowiedzi na to komunikat mniej więcej taki: "nie ma wątpliwości,
> że jesteś zdolny do podejmowania decyzji i brania odpowiedzialności, ale
> ...".
> I ważne było to, co było po 'ale'. To, co trzeba było rozetrzeć,
> porozgniatać, tak by twarda, gęsta gruda stała się proszkiem,
> który wystawiony na światło zaczyna część z niego przepuszczać.
>
> Wracając jednak bardziej na początek. W tej swojej gotowości
> do podejmowania decyzji i umiłowaniu konkretów przypominałem
> wtedy naszego nieodżałowanego żołnierza Szymona.
> Niektórzy faceci są tacy - silnie nastawieni na zarysowanie
> problemu i jego rozwiązanie. Myślę, że jeśli problemy
> przypominają wrzody potrzebujące szybkiego cięcia, to to się
> sprawdza.
> Natomiast są mężczyźni, którzy tak nie działają. Np. nie działają
> tak jak Szymon. Są zupełnie inni.
> Z tego, co Ty mówisz, wynikałoby, że tych drugich jest zdecydowanie
> więcej. To ciekawe, co mówisz, ja nie jestem przekonany.
> No i zauważ, że Szymon po prostu zostawił żonę (i dziecko).
> W jego mniemaniu w ten sposób podjął decyzję i wziął
> odpowiedzialność.
> Pytanie do refleksji brzmi natomiast: czy taki żołnierski
> sposób 'brania odpowiedzialności' jest wystarczająco pełny ?
> Czy takie rozumienie odpowiedzialności jest pełne ?
> Czy np. pijak samobójca swoją śmiercią uwalnia rodzinę od
> problemu i jego zachowanie można nazwać odpowiedzialnym ?
>
> Jak sądzę, mój elaborat znowu nie trafia w Twoje pytanie,
> bo Ty pytasz, dlaczego on nic nie robi, żeby ją przytrzymać.
> Dlaczego chce, żeby zdjęła z niego odpowiedzialność
> za rozpad. Tu Ci nie odpowiem :)

I tu się mylisz. Akurat dużo mi odpowiedziałeś. Także w kontekście dylematów
tytułowego duetu.

Qra

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
20.12 zażółcony
20.12 Lebowski
20.12 zażółcony
20.12 Qrczak
20.12 zażółcony
20.12 Qrczak
20.12 medea
02.01 Lebowski
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem