"Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> wrote:

>> >- Tak jak akumulator nie włazi do silnika, by samochód mógł jeździć ;))))
>> >Krystyna*Opty*
>>
>> Przykro mi, ale analogia jest kompletnie chybiona.
>
>No nie wiem jak to jest, ale ci porąbani opty nie karmią swych mózgów
>glukozą, więc ja nie wiem co je zasila... :(

Najpewniej jednak glukoza. Nawet gdy nie przyjmuje się węglowodanów z
pożywieniem przez jakiś czas, organizm ma zapasy glikogenu w mięśniach i
wątrobie, z których glukozę dla mózgu może wydzielać.

> >Może poczytasz coś o
>> ATP - polecam dowolny podręcznik, może być nawet "Biochemia" Harpera -
>> sama się o tym przekonasz, Krystyno. Można też dużo znaleźć o nim w
>> nowszych encyklopediach. Nie dalej jak w 1997 Nobla z chemii przyznano
>> za badania nad ATP właśnie.
>
>Możesz coś napisać więcej na temat tych badań? Pytam poważnie.

Przyznano tę nagrodę profesorowi Paulowi Boyerowi z Uniwersytetu
Kalifornijskiego, doktorowi Johnowi E. Walkerowi z Cambridge i
profesorowi Jensowi C. Skou z Aarhus w Danii. Paul Boyer prowadził
badania nad ATP już w latach 50-tych.

Więcej informacji na:

* http://www.nobel.se/chemistry/laureates/1997 (oficjalna strona Nobla)
* http://www.pwr.wroc.pl/POLITECHNIKA/pryzmat/Pryzmat_
101/101nobpr.html
* http://www.wiedzaizycie.pl/98042700.htm
* http://www.swiatnauki.pl/pdf/199712/(Noble%20roku%20
1997).pdf

i wielu innych stronach. Polecam przeszukanie sieci pod kątem wyrażeń:
"nagroda Nobla, ATP, 1997".

>> Nie mam trenerów, jestem amatorem. Po prostu wiem to i owo o kolarstwie,
>> bo się w tych kręgach obracam - jako amator znam innych zawodników, a
>> mój brat jest lekarzem sportowym. W dodatku kwestie biofizyki i
>> fizjologii tego sportu mnie po prostu interesują i sporo o tym wszystkim
>> czytałem. W efekcie wiem, często z własnego doświadczenia lub z
>> pierwszej ręki, co działa, a co nie.
>
>Skoro tyle wiesz, to tym bardziej nie odchodź z grupy, nie ma nic lepszego,
>jak wymiana doświadczeń.

Niestety wymiana jest jednostronna. Ja oferuję doświadczenia, a
większość optymalnych - tylko teorie, które potwierdzenia
doświadczalnego nie mają.

--
Bezz