marekw <m...@W...gazeta.pl> napisał(a):

> Witam,
> Na 99% jestem przekonany, ze mam biegunke na tle nerwowym. Probowalem
roznych
> diet, spozywania posilkow o stalej porze, w zroznicowanej ilosci, dieta
bogata
> i uboga w blonnik, lekarstwa itd. itd. Cuda na kiju i walka przez
kilkanascie
> miesiecy. A to wszystko na darmo, bo objawy pozostaly. Ostatnio tez bylem
na
> wyjezdzie z kilkudziesiecioma osobami i jedlismy dokladnie to samo. Oni
byli
> zdrowi, ja sie meczylem w ubikacji :-/ Nie zanudzam jednak historiami spod
> znaku 'WC'.
>
> Mam proste pytanie, gdzie w Warszawie mozna leczyc takie schorzenie? Czy
jest
> jakas klinika? A moze ktos z Was mial cos podobnego i moze mi polecic
> _dobrego_ lekarza? A moze jesli sobie z tym poradziliscie to jakies rady z
> Waszej walki?!
>
> Bede naprawde bardzo wdzieczny za pomoc. Nie jest to choroba smiertelna,
ale
> bardzo utrudniajaca normalne funkcjonowanie, ktore praktycznie sprowadza
sie
> do pozostawania w domu z obawy, strachu przed wystapieniem biegunki...
>
> MarekW
>

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=13008



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/