Data: 2001-11-20 15:28:04
Temat: Re: Bioenergoterapeuta
Od: p...@a...gda.pl (Piotr)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Gdyby zamiast osmieszac bioterapeutow przyjac po mesku ich wyzwanie do
> wspolnych badan
> (dokumentacja medyczna wynikow ich dzialan jest systematycznie ignorowana
> przez urzednikow) moze raz na zawsze wyjasnilaby sie sprawa.
> Gdyby okazalo sie, ze bioterapia jako prosty i bardzo tani srodek pomocy
> jest skuteczna, producenci lekow mogloby to zabolec. Kiedy nie wiadomo o
co
> chodzi - chodzi na pewno o pieniadze klienta ktory bedzie sam decydowal
> gdzie je wydac, w aptece czy u bioterapeuty.
No przeciez bioenergoterapeuci sami nie chca sprawdzac wynikow swojego
"leczenia". I dlatego jest to metoda alternatywna, czyli niesprawdzona. A
skutecznosc bioenergoterapii nie zostala potwierdzona do dzis.
Bioenergoterapia posluguje sie klamstwem w reklamach, twierdzac, ze "leczy"
albo "diagnozuje" choroby, poniewaz nie ma na to ani dowodu, ani poparcia w
logice i wiedzy. Dlatego wprowadza w blad pacjentow, ktorzy decyduja sami o
wydawaniu swoich pieniedzy. Czy nadal nie wiadomo, o co chodzi?
Bioenergoterapeuci nie maja prawa ani do leczenia, ani do rozpoznawania
chorob. Nie maja po prostu prawa wykonywania zawodu lekarza.
Piotr Zielinski
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
|