Data: 2002-01-18 15:33:54
Temat: Re: Blagam - pomozcie !!! OT
Od: "news" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ja nie jem miesa i jestem lagodna, agresja w stosunku do ludzi jest mi obca.
Czy to znczy, ze roslinki wplywaja lagodzaco na mnie? czy tez po prosty sie
taka urodzilam? i bez wzgledu na to co bede jesc, nie zabije nikogo, bo nie
mam takiego charakteru?
Dziekuje, ze zgodzila sie Pani ze mna jesli chodzi o jedzenie tego co nam
sluzy i co lubimy, a do metody Obrzydzania dodalabym jeszcze metode Nagonki.
Pozdrawiam
Magda
P.S Jezeli chodzi o neutralizowanie substancji szkodliwych, to niestety nie
moge sie przekonac. No bo co na przyklad z uzywkami, alkoholem, itd.
"Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> wrote in message
news:a29ak3$1qd$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "news" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:a298ge$cbr$1@news.tpi.pl...
>
> > nie chodzilo mi o to, ze ludzie ktorzy jedza duze ilosci miesa sa
> > strachliwi, ale agresywni
>
> no nie bardzo się mogę z tym zgodzić, ja np. stałam się odporna na stresy,
> nie reaguję już złością, nawet na niesłuszne zarzuty, czy oskarżenia pod
> moim adresem, a to bardzo miłe uczucie, jest konstruktywne, nie niszczy
mnie
> od środka, że tak sie wyrażę.
>
> > Jezeli to co jest zawarte w miesie rzekomo poprawia stan organizmu np
> > Optymalnych, to dlaczego niby negatywne substancje w nim wlasnie sie
> > znajdujace, niemialyby pogarszac niektorych czynnosci zwiazanych z
> psychika?
>
> No jakoś tego nie robią, a wręcz przeciwnie. Prawdopodobnie te wszelkiego
> rodzaju substancje negatywne sprawny układ pokarmowy potrafi
zneutralizować,
> unieczynnić i wydalić (swoista utylizacja), szczegóły to nie moja
dziedzina
> zainteresowań, raczej Leszka S. - może znajdzie czas i choć w kilku
zdaniach
> to wyjaśni, jeśli wie.
>
> > Nie jestem ani opty ani wege, uwazam , ze takie sprawy nalezy zalatwiac
w
> > ramach wlasnego samopoczucia, zdrowia i sumienia, po prosty jesc to co
nam
> > sluzy i nie zmuszac sie do jedzenia rzeczy, ktore nam rosna w gardle
(jak
> na
> > przyklad mi czerwone miesko :)))),
>
> Baaardzo słusznie, ja tez tak uważam,
> do niczego nie należy się zmuszać, a to również oznacza, jeśli mam wielką
> ochotę coś konkretnego zjeść, to żadna ideologia nie powinna mieć na to
> wpływu. Metoda obrzydzania (jaką niektórzy stosują) jest...
> ...obrzydliwa : )
>
> > a tak poza tym, to wydaje mi sie, ze nikt nie jest wstanie zaprzeczyc
temu
> > meczeniu zwiarzat.
> > Tak po prostu jest.
>
> Tak, już ten temat poruszyłam w dzisiejszym poście o godz. 14:44
>
> Krystyna*Opty*
>
>
>
>
|