Data: 2002-01-18 18:30:04
Temat: Re: Blagam - pomozcie !!! OT
Od: "alf" <s...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"news" <m...@w...pl> wrote in message news:a29bgj$o6j$1@news.tpi.pl...
> Pozdrawiam
> Magda
> P.S Jezeli chodzi o neutralizowanie substancji szkodliwych, to niestety
nie
> moge sie przekonac. No bo co na przyklad z uzywkami, alkoholem, itd.
jesli chodzi o tyton to "odpornosc" na wieksze dawki pozostala mniej wiecej
taka sama (zawsze mialem i mam zle samopoczucie po wypaleniu wiecej niz
3 papierosow, a czasami po jednym np. typu light wiec generalnie nie pale
choc co jakis czas zlamie ta zasade)
w przypadku alkoholu - piwa i wina praktycznie nie pije
natomiast jesli chodzi o wodeczke itp to maxymalna dawka
wzrosla i to sporo - praktycznie nie bylem pijany od poczatku DO
i nie mialem tzw "kaca" - nie liczac papierosowego
najwazniejsze jednak to ze mimo tego wcale nie ciagnie mnie do
alkoholu (kupilem 1 litra finlandii na sylwestra i stoi do dzisiaj
az sie boje zeby nie skwasnial)
poza tym potrafie jechac na impreze samochodem, swietnie sie bawic
i potem tym samochodem wrocic (oczywiscie nie biorac kropli do ust)
i to jest najbardziej fascynujace (poprzednio bez 2 drinkow nie bylem
w stanie zatanczyc - zlosliwi twierdza ze mieso zalega w jelitach i gnije
dajac objawy zblizone do narkotycznych ;-))) tyle ze ja b. malo jem
miesa a czasem wcale
z uzywek najbardziej unikam cukru bo po niewielkiej nawet dawce
mam nieprzyjemne objawy - ale to chyba normalne
ponadto przestaje trawic kawe - jest dla mnie szokiem ze wstaje
rzeski i spokojnie sie obywam bez (coraz czesciej) a kiedys
bez kawy bylem po prostu niezywy, a dzien konczylem bilansem 5-6 szklanek
wiec teoria ze organizm sie potrafi przyzwyczaic u mnie sie nie sprawdza
uffff ale sie rozpisalem
A|F
|