Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Bóg istnieje i głupota robaka Re: Bóg istnieje i głupota robaka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Bóg istnieje i głupota robaka

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Robakks" <R...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Bóg istnieje i głupota robaka
Date: Sat, 28 Nov 2009 10:39:49 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 383
Message-ID: <heqr55$q8m$1@inews.gazeta.pl>
References: <heornu$jt0$1@inews.gazeta.pl> <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079191041.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1259401191 26902 89.79.191.41 (28 Nov 2009 09:39:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 28 Nov 2009 09:39:51 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: robakks
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:194791 pl.sci.psychologia:488130
Ukryj nagłówki

"AW" <o...@h...com>
news:0589.0000006e.4b106ab8@newsgate.onet.pl...

> ----- Original Message -----
> From: "Robakks" <R...@g...pl>
> Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> Sent: Friday, November 27, 2009 7:37 AM
> Subject: Re: Bóg istnieje i głupota robaka


>> <o...@h...com>
>>> news:5d3e.00000276.4b0fa2b1@newsgate.onet.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:hemf3d$b8j$1@inews.gazeta.pl...

>>>> Napisz mi Andrzejku, czy prawdą jest, że gdy Ciebie nie ma
>>>> to Świata także nie ma?
>>>> Jeśli napiszesz, że to prawda, to udowodnisz, że robisz sobie yaya
>>>> a logikę masz w szaranagajamie. :)
>>>> [...]
>>>> Nie będę szukał w swojej świadomości tego czego tam nie ma.
>>>> Po kiełbasę idę do marketu.
>>>> Światopogląd ISTNIEJE
>>>> Świat JEST
>>>> PRAWDA to zgodność Światopoglądu ze Światem. :-)
>>>> Robakks
>>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
>>> Pojęcia o obiektywnym świecie nie są obiektywne, lecz istnieją
>>> w przestrzeni wyobraźni każdej poszczególnej jednostki ludzkiej.
>>> Owa przetrzeń jest niczym abstrakcyjna bańka mydlana, zawieszaona
>>> w konteksie pierwotnej niewiedzy.
>
>> Pojęcia o obiektywnym świecie STAJĄ SIĘ obiektywne od momentu,
>> gdy zostają uzewnętrznione.
>
> Uzewnetrzniony się stajesz w chwili gdy opuszczasz własną świadomość.
> To co uzewnętrznione, dla ciebie znika. Możesz więc rzec, że pojęcia się
> uzewnętrzniają, gdy je zatracasz w wyniku postępującej sklerozy.

Gdy piszę: "myślę o piramidzie" to za pomocą tego pojęcia informuję
swoje zewnętrze o czym aktualnie myślę. Od momentu gdy to napisałem
- to pojęcie stało się obiektywne, bo jest dostępne nie tylko dla mnie,
ale także dla Ciebie.
Pojęcie "myślę o piramidzie" jest zlokalizowane w czasie. Gdy to czytasz
to ja już nie myślę o piramidzie, bo skupiam uwagę na czymś innym,
ale pojęcie które wysłałem w swoje zewnętrze TRWA w takiej formie
w jakiej zostało stworzone.

>>STAJĄ SIĘ obiektywne bowiem sposób
>> w jaki są wyrażane jest elementem obiektywnego świata, który JEST.
>
> Z tym, że ów świat który nazywasz obiektywnym, to jedynie jego
> szczątkowe odbicie, wtórnie i wybiórczo przetworzone przez twój
> aparat poznawczy (świadomość). I dopiero wówczas on JEST,
> dla ciebie. A tobie się zdaje, że masz do czynienia z orginałem.

Orginał był w mojej głowie jako mem (pomysł). Ten mem
zmaterializowałem tworząc zestaw literek wysłany w eter.
Słowo (myśl) stało się ciałem. Przetworzyłem materię zgodnie
z własną wolą.

>> Gdy widzisz te literki, które teraz czytasz - to widzisz obiekty
>> obiektywnego Świata. Te literki SĄ - dlatego je widzisz. Gdyby ich
>> nie było to byś ich nie widział.
>
> Źle! Wytęż umysł i popracuj nieco pilniej. JEST mój dobiór owych
> literek. To jest niezaprzeczalne. Teraz, na podstawie owych
> doznań, dedukuję\domniemuję\wnioskuję\zakładam, że posiadają one
> 'obiektywny byt'. Być może mam rację, ale nie koniecznie. Bo równie
> dobrze może to być sen, halucynacja, albo jakiś złudny matrix, imitujący
> rzeczywistość. Nie ważne. Ważne jest że JEST odbiór literek w mojej
> świadomości. Od tego zaczyna się rzeczywistość - moja!

Ależ ja naprawdę najpierw pomyślałem o piramidzie, a następnie
napisałem: "myślę o piramidzie". Gdybym nie napisał to byś
nie wiedział o czym myślę. Tworzyłbyś w swojej wyobraźni urojenia
na mój temat.

> Ty zaś, jako zanegowana, upadła istota nie posiadasz własnej
> rzeczywistości i rozumujesz odwrotnie. Dla ciebie realniejszy jest
> wtórny wniosek o czymś na zewnątrz, niż bezpośrednie doznanie.

Właśnie takie urojenia potrafisz tworzyć. Nie przyjmujesz do wiadomości,
że ja Edward Robak autor tych słów "myślę o piramidzie", natomiast
roisz sobie fantasmagorie, nie mające ze mną nic wspólnego.

> Dlatego kłamstwo, czyli informacja wtórna, może cię przekonać że w
> ogóle nie istniejesz, bo wierzysz obiektywnym guru, choć nie wierzysz
> bezpośredniej wymowie rzeczywistości.

Używasz słowa kłamstwo nie rozumiejąc co to słowo znaczy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kłamstwo to przeinaczenie prawdy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie możę kłamać ktoś, kto nie zna prawdy.
Ty Andrzej w swoich konfabulacjach nie kłamiesz, lecz zmyślasz
rzeczy niestworzone, a więc pieniaczysz. System aleficki tak jest
właśnie opracowany by wyhodowani na alefitów obrońcy systemu
orzekali bez uzasadnienia pradziwości, a więc pieniaczyli w paranoi. :-)

>> Te literki SĄ obojętnie czy ktoś na nie
>> patrzy i rozpoznaje.
>
> Nie, podmiot jest konieczny aby ich byt mógł być ustalony.

Bzdura.
Te literki SĄ także na twardych dyskach jako stan histerezy magnetycznej
nośnika. To nie człowiek decyduje, że one SĄ lecz twarda logika systemu.
Podmiot może co najwyżej potwierdzić, że je zidentyfikował.

>> Joszua Moabebe z Gwatemali nie patrzy na te literki,
>> więc dla niego nie istnieją.
>
> Tak, one istnieją o tyle, o ile wkraczają w czyjąś świadomość - bez
> względu na to czy użyjesz słowa 'JEST' czy 'ISTNIEJE'.

One (te literki) i konkretne pojęcie "myślę o piramidzie" zaistnieją
wtórnie w Twojej świadomości jako odbicie rzeczywistości która JEST.
- Najpierw jest układ literek tworzących pojęcie,
- później jest medium, które przenosi tę informację do Twoich zmysłów,
- później jest transmisja za pomocą włókien nerwowych,
- później jest analiza informacji w mózgu,
- później dopiero zakłócenie świadomości a więc uświadomienie sobie.
To proces rozłożony w czasie - konsekwentny łańcuch następstw.

>> Jeśli dla Ciebie istnieją bo je ropoznałeś
>> to znaczy, że transmisja dotarła do Twojej jaźni z Twojego obiektywnego
>> zewnątrza. Ja jestem NADAJNIK, Ty jesteś ODBIORNIK
>> a literki są obiektywnym pośrednikiem przenoszącym informację.
>> Jeśli rozumiesz tę informację to deszufreujesz wiadomość, którą
>> Ci przekazuję.
>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> Uświadomiona odebrana informacja ma nazwę WIADIMOŚĆ
>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>
> Z tym, że to wszysko odbywa się w świadomości, nawet jeśli jej
> elementy przemianujesz na 'obiektywne zewnętrzne' i zredukujesz
> samego siebie, tym sposobem.

W świadomości dokouje się wtórna, opóźniona w czasie rekonstrukcja.
Nie może odtwarzacz zredukować samego siebie bo nie miałby
kto odtwarzać.

>>> Wyobrażenia o rzeczywistości, choćby nawet spójne, logiczne i
>>> potwierdzalne na pewnym odcinku, nie są rzeczywistością, lecz czymś
>>> w stosunku do niej wtórnym.
>>
>> Wyobrażenia o rzeczywistości nazywają się 'rzeczywistość psychiczna'.
>> Rzeczywistość psychiczna - MYŚL - jeśli pokrywa się z rzeczywistością
>> fizyczną - REAL - to mamy do czynienia z prawdą o rzeczywistości.
>> Prawdą o rzeczywistości jest każdy rozpoznawalny i potwierdzalny
>> empirycznie obiekt rzeczywistego realnego Świata, który JEST, a w tym:
>> książki telefoniczne z aktualnymi numerami, instrukcje, przepisy,
>> rozkłady, melodie, budowle, urządzenia itd.
>
> Fakt, że możesz przewidzić jak zachowa się spadające z drzewa jabłko,
> czy też że potrafisz przejść przez jezdnię, unikając wpadnięcia pod
> samochód, świadczy o tym, że odwzorowanie rzeczywistości w twojej
> świadomości jest na danym lokalnym szczeblu nią zgodne.

Aby dostać w głowę prawdziwym jabłkiem lub uniknąć kolizji
z pradziwym pojazdem, warunkiem niezbędnym i koniecznym JEST
aby pradziwe jabłko i prawdziwy samochód BYŁY bytami obiektywnymi.
Urojonym jabłkiem nikt jeszcze nie dostał w głowę choć istnieje
w tej właśnie głowie jako MEM informacyjny.

> Nie oznacza to jednak, że dlatego słuszne muszą być twoje ideologiczne
> założenia co do tego co jest czym, co było pierwsze a co wtórne, co jest
> na zewnątrz a co na wewnątrz.

Prawdziwe jabłko JEST na zewnątrz, a mem "jabłko" ISTNIEJE wewnątrz.
Pradziwym jabłkiem możemy podzielić się na pół. Mema istniejącego
jako byt myślny przekroić fizycznie się nie da. Można natomiat ogłosić
światu:
"przekroiłem jabłko, którego nie ma - choć istnieje w moich myślach"

> Małpa też potrafi sprawnie reagować na empirie i przeskakiwać
> z drzewa na drzewo.

Dokładnie. Ludzie wyhodowani na małpy, a więc maUpy - potrafią
małpować, a więc naśladować ludzi, którzy ich na maUpy wyhodowali
powtarzając jak małpy to, czego ich nauczono na pamięć.

>>> Wyobrażenia oparte o te same dane lecz o inne dogmaty wstępne,
>>> mogą okazać się równie spójne i równie użyteczne w obcowaniu
>>> z rzeczywistością, przy zupełnie innej zasadzie jej interpretowania.
>>> Ale to tym sza, bo to stanowi najwyższą tajemnicę.
>>
>> Dziecko, które nauczyło się LIZAKA nie da się oszukać imitacją,
>> a więc na przykład kawałkiem plastiku wyglądającym jak lizak.
>> Gdy mówi: "mamo, kup mo lizaka" to chce lizaka prawdziwego,
>> a nie dogmat, interpretację czy tajemnicę mózgowej nowomowy.
>
> Zupełnie nie łapiesz w czym rzecz i dlatego podajesz dziecinne przykłady.
> Bez względu na to, jak sobie radzisz z lizakami, skarpetkami, smyczą,
> kagańcem i wszystkimi pozostałymi praktycznymi problemami w twoim
> lokalnym środowisku, wcale z tego nie wynika potwierdzenie dla
> pierwotnych zalożeń, na których opierasz swoją interpretację
> rzeczywistości w sensie najogólniejszym. Na tym szczeblu wybierasz
> dowolnie, bez empirii i bez obiektywnych przesłanek.
>
> Rozumiesz teraz, dlaczego twój argument o lizaku jest poroniony?

Uroiłeś sobie Andrzej, że jest jakiś byt ponad potrzebę o nazwie:
"pierwotne zalożenia w sensie najogólniejszym" i wymachujesz
tym bytem jak małpa ogonem, ale gdy Ci podaję, że człowiek
zaczna się od odróżnienia JA=/=nie_ja, oraz moje=/=nie_moje
to rechoczesz zgodnie z programem, który Ci wtłoczono pod czaszkę. :)

> Powiedz mi więc robacze, co wybierasz jako fundament swojego
> widzenia świata: słomę czy masło?
>
> uwaga:
>
> słoma = samonegacja
> masło = samoafirmacja
>
>
> oo <-- ...masłomasłomasłomasłomasłomasłoma... --> oo
>
> No, wybieraj.

Fundamentem mojego światopoglądu nie jest "albo, albo"
lecz "to i to". Człowiek na ogół nie ma albo lewej albo prawej
lecz "oba draj" równocześnie. :-)
Semantyka bez syntaktyki jest niczym
Istnienie bez bycia jest niczym
Program bez nośnika jest niczym
Forma bez treści jest niczym
Sacrum bez profanum jest niczym.
Materia jest warunkiem niezbędnym i koniecznym dla zaistnienia ducha.
Bóg nie stworzył plasteliny lecz przekształcił, stwarzając nowe formy.

>>> Większość skarlałych, zastygłych w bezruchu móżdżków doznaje
>>> olśnienia z chwilą gdy, po dostatecznie wielu zapożyczeniach, udaje się
>>> im w końcu wytworzyć pewien względnie spójny model rzeczywistości,
>>> który, o dziwo, 'działa' im na pewną lokalną skalę, odpowiadającą ich
>>> ograniczeniom.
>>
>> Dziecko zna swój świat do płota. To co za płotem jest domysłem,
>> który może sprawdzić gdy wyjdzie za plot. Jeśli jego domysły
>> zostają potwierdzone to mówi: "miałem rację". Może też stwierdzić
>> "myliłem się" gdy empria zaprzeczy wyobrażeniom.
>
> Tak robaku, to dobry przykład. Do płota jest własny świat subiektywnych
> doznań, za płotem zaś rozpościera się nieznany byt obiektywny.
> Z chwilą gdy dziecko wyjdzie poza płot, jakaś nowa przestrzeń wzbogaci
> jego wewnętrzny świat. Z tym, że w ten sposób jedynie poszerzy jego
> płot.
> Obiektywny wymiar poza płotem pozostanie nadal nieznany, zaś jego
> modele skonstruowane wewnątrz płotu i tak pozostaną tylko modelami,
> nawet jeśli twierdzisz inaczej i upierasz się że SĄ a nie ISTNIEJĄ.

Do płota jest ZNANE
Poza płotem jest NIEZNANE
Znane JEST jako fakty i konkrety empirycznie potwierdzalne
Nieznane ISTNIEJE jako domysł, wyobrażenie, teoria, mem.
Znane JEST prawdą.
Nieznane to przypuszczenie, wyrażane słowami: "być może" i "niemożliwe"

> Ale tu nie chodziło o dziecko za płotem, a o nieelastyczne, dogmatyczne
> małe móżdżki, takie jak twój, którym się zdaje, że wiedzą już o
> rzeczywistości, tylko dlatego, że umieją lizać lizaki.

"Jak się nie wywrócisz - to się nie nauczysz."
Nauka zaczyna się od ZERA.
Ty Andrzejku jesteś na poziomie oseska, który nic jeszcze się
nie nauczył poza maUpowaniem i odtwarzaniem niemożliwych
bytów ponad potrzebę, tak jabyś miał całkowicie sprany mózg. :-)

>>> Natychmiast popadają w przekonanie, że myśleć można już 'tak i tylko
>>> tak', a gdy znajdą poparcie wsród sobie podobnych zaślepieńców,
>>> wówczas potrafią stać się niebezpieczni, gdyż pragną narzucać
>>> innym swoje wybrakowane wizje.
>>
>> Wszelkie nauki stosowane opierają się na pewnikach, które są
>> desygnatami słów. Nie byłoby żadnych osiągnięć nauki, kultury
>> i sztuki - gdyby nie było PEWNIKÓW.
>
> Nauki stosowane opierają się na przesłankach względnych, stosownych tu
> i teraz, bez najmniejszej pewności, czy opierają się one bezpośrednio o
> podstawowy fundament wszechbytu i są wobec tego trwałe - czy też być
> może stanowią pewien lokalny unikat, powstały w wyniku przypadkowego
> splotu pośrednich uwarunkowań i w związku z tym posiadają ograniczoną
> stabliność i stosowalność.
>
> Nauki stosowane istnieją więc w kokonie szerszej niewiedzy, tak jak i
> wszystkie inne dostępne nam empiria.

Nauki stosowane opierają się na powtarzalnych faktach i konkretach.
Jeśli nie będziesz dostarczał organizmowi płynów, energii, tlenu
- to umrzesz. To praktyzna wiedza. A Teoja Andrzejku niewiedza, którą
wypychasz na ołtarze - czemu służy oprócz odmóżdżania?

> Z tym, że tutaj nie chodziło o nauki stosowane, lecz takich jak ty
> baranów,
> którzy zadufani w swoje płyciutkie schemaciki pragną narzucać je innym
> siłą, jeśli tylko mogą. Całe szczęście, że jesteś tylko nic nie znaczącym
> krzykaczem.

No właśnie. Jaki masz konkretny pożytek z maUpowania bezsensownej
nowomowy hołubiącej ignorancję i gloryfikującej idiotyzm ?

>>> Nie dociera do nich prosta prawda, że wnioski które przeczą danym
>>> pierwotnym są wnioskami jawnie błędnymi. Są gotowi posunać się
>>> jak najdalej negując wstępne oczywistości, aby tylko ocalić powstałe
>>> w oparciu o nie schematy, do których zdołali się przyzwyczaić i z
>>> którymi
>>> się identyfikują.
>>
>> Piszesz o teoretykach, którzy popadli w chorobę urojeniową.
>> To fanatyzm znany od tysiącleci - zwłaszcza w religiach i sektach.
>
> Jesteś wspaniałym, dorodnym przykładem.

Przecież to nie ja Drogi Andrzeju nagłaśniam oszołomskie idee
postmodernistów, o wyższości nieznanego nad znanym - lecz Ty.

>>> W ten sposób windują interpretacje rzeczywistości oraz wtórne o niej
>>> wyobrażenia ponad samą rzeczywistość.
>>
>> Przykład:
>> Ziemia nie może być kulą bo jest płaska, a kto twierdzi inaczej
>> musi zginąć.
>
> Przykład nr. 2
>
> JEST i ISTNIEJE to dwie różne rzeczy.

Ciało JEST - świadomość ISTNIEJE
Podczas snu ciało JEST, a świadomość nie istnieje.
U nieboszczyka ciało JEST, a świadomość nie istnieje.

Jeśli twierdzisz, że JEST i ISTNIEJE oznacza to samo
to udowodnij, a nie pieniacz i nie powtarzaj jak maUpa
za autorami piorącymi mózg takim jak ty, którzy wierzą
w to co guru dopisał w słowniku dla alefitów.

>>> Formalizują i zawężają sposób obcowania ze światem, przy okazji negując
>>> samych siebie.
>>
>> Negacja samego siebie jako przejaw alefii urojeniowej widoczna jest
>> na przykład poprzez podpisywanie się małą literą - zjawisko dość
>> częste na grupach dyskusyjnych Internetu. Cierpiący na alefię
>> urojeniową pieniacz nie czuje się podmiotem - lecz przedmiotem.
>
> Samonegacja wypływa bezpośrednio ze ślpej wiary w nielogiczny dogmat,
> zgodnie z którym treści przejawiające się w świadomości są uznawane za
> obiektywne i od świadomości niezależne

Samonegacja zaczyna się właśnie od dogmatów.
Pozbądź się ich i opisuj Świat jaki widzisz, słyszysz i czujesz.

>>> A świat nadal trwa, mimo wszystko, dumnie i niestudzenie.
>>>
>>> :-)))
>>>
>>>
>>> AW
>>>
>>> .
>>
>> Świat trwa i nadal się rozwija mimo wszystko, dumnie i niestudzenie,
>> bowiem nowe pokolenia rodzą się bez alefii. Odmóżdżanie i hodowla
>> ludzi na idiotów musi więc zachodzić non-stop aby utrzymać system.
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miętośnik mundrościuf i nie tylko :)

> Dlatego powinieneś z pokorą słuchać młodszych od siebie.
>
> Co jeszcze lubisz miętosić, poza mundrościami?
> AW
> .

Wsadź sobie Andrzejku swoje polecenia głęboko we własną dupcię.
Co ja powinienem to dobrze wiem, a Ty się zastanów co Ty powinieneś
i komu - bezwolny baranku. Kapujesz? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.11 AW
28.11 Robakks
28.11 glob
30.11 AW
30.11 Robakks
30.11 Robakks
30.11 AW
30.11 Robakks
30.11 de Renal
01.12 Robakks
01.12 glob
01.12 Robakks
01.12 de Renal
01.12 AW
01.12 michal
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem