Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.int
ernetia.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Joanna <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Bogaci i biedni
Date: Mon, 25 Jun 2001 16:18:54 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 44
Message-ID: <B75D14EE.11B8F%chironia@poczta.onet.pl>
References: <3...@n...vogel.pl> <9h1vcg$6oh$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<9h2u3l$mq9$1@news.tpi.pl> <9h32lr$dn6$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<9h47vp$j55$3@news.tpi.pl> <9h6uq3$fp7$1@news.tpi.pl>
<B75CD28E.11B3A%chironia@poczta.onet.pl> <9h7633$rr5$1@news.tpi.pl>
<B75D0F0E.11B7B%chironia@poczta.onet.pl> <9h7ghc$1uu$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.8.166.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="US-ASCII"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 993478831 83388 217.8.166.60 (25 Jun 2001 14:20:31 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Jun 2001 14:20:31 GMT
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:89111
Ukryj nagłówki
in article 9h7ghc$1uu$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
25-06-01 16:08:
> Joanna:
>> wiecznie naiwna i malo przedsiebiorcza
>
> To ciekawe Joanno.
> Rozmawialem na ten temat (wiesz, nowe czasy itd)
> z roznymi osobami w moim wieku, troche mlodszymi
> i troche starszymi (30-40). Zdecydowana wiekszosc
> z nich przyznaje ze ma problemy z odnalezieniem sie
> w dzisiejszym 'rozpedzajacym sie' swiecie.
>
> A ja wole tak jak teraz niz tanie piwo, tanie wino
> oraz praca i place dla tych co nie wazne czy leza
> czy stoja. Dobrze pamietam tamte czasy i rozesmiane
> oblicza wielu takich co 'dojenie gorzaly' stawiali
> na najwyzszym piedestale tuz za uczeszczaniem...
> wiadomo gdzie.
> Pozdrawiam,
> Czarek
Ja mysle, ze mi tez jest lepiej. Ale mam spore klopoty
z zaakceptowaniem nieuczcziwej konkurencji, a branza w ktorej
siedze slynie jest jej pelna.
Generalnie nie mam nic przeciwko pieniadzom. To one daja mi mozliwosci
zaspokajania roznych potrzeb (przesiadywania w Empikach, czy kinach,
rozpoczecia nastepnych studiow etc., ale i wypicia dobrego wina, czy
zjedzenia dobrego jedzonka). Do tego zakonu to naprawde mi jeszcze
daleko.
Ale do tego dochodzi oczywiscie spory strach przed naglym upadkiem
(przypominaja mi sie jakies filmy w stylu "Upadek" z Douglasem, albo "Fisher
King"). Nie mam poczucia bezpieczenstwa, jaka mogla miec kiedys moja matka.
Ale tez mam poczucie, ze ciagle musze byc w ruchu i w rozwoju, bo jak stane,
to nie tyle inni mnie przescigna, co ja nie przescigne kolejny raz siebie.
Dworzec Centralny w koncu nie jest tak daleko:) Czasami sie boje, ze pomimo
moich najszczerszych checi i staran, nie zdolam wybronic siebie przy tak
lawinowo rosnacym bezrobociu i wyzu demograficznym, ktory wchodzi na rynek.
To takie cos, co mam z tylu glowy, jako motywacje. No i te wyjscia awaryjne
za wikt i opierunek:)
Pozdr.
Joanna
|