Data: 2001-06-25 14:39:49
Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9h7hk6$q2v$...@z...polsl.gliwice.pl, Valérie at
v...@p...onet.pl wrote on 25-06-01 16:21:
>
> Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:B75D0F0E.11B7B%chironia@poczta.onet.pl...
>> in article 9h7633$rr5$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
>
>> wiecznie naiwna i malo przedsiebiorcza
>> Joanna
>>
>
> Joanno, wiecej takich
> opowiem inna historyjke, ostatnio maialam telefon od mamy pewnego kursanta,
> która to prosila o danie mu oceny dopuszczajacej w zamian za ....
> cokolwiek bym chciala.
> Nie powiem co czulam bo nie bede sie wyrazac.
> I tak wlasnie uczy sie dzieciaki szacunku do pracy swojej i innych,
> konsekwecji czy ponoszenia odpowiedzialnosci za swoje czyny...
>
> pozdrawia
> silnie wzburzona
>
> --
> Valérie
Az mi sie przypomniala najsmieszniejsza lapowa, jaka widzialam.
Kolezanka prowadzila lit. powszechna na I roku FP. Przychodzi matka z
zalekniona corka i prosi o rozmowe w 4 oczy. Wiec wyszlam, po chwili
wychodzi tez zaplakana matka. Przyniosla kure i jajka. Byl rok chyb 1996.
Nie musze dodawac, ze prowiant i corke babina zabrala ze soba:)
Joanna
|