Data: 2004-02-09 21:35:43
Temat: Re: Bol lopatki
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 09 Feb 2004 19:29:15 GMT, FIXRAMBO wrote:
> Jeżeli ktoś podaje swoje prawdziwe nazwisko to na ogół pisze w sposób
> wywazony a nie głupkawy jak pan Marku.,
Czy to działa w drugą stronę również? Znaczy jeśli ktoś pisze pod
nickiem, to pisze "głupkawo"?
BP, NMSP.
> Każdy krag ?struktura kostna " jest miejscem przyczepu kilkunastu wiązadeł
> ,wlókien mięśni, struktur galaretowatych itp.. Wiele bólów podłopadkowych
> wynika z przemieszczeń sie sąsiadujacych kregów i napięcia sie
> przyczepionych struktur lub zaciśnięcia sie wychodzacych nerwów.
> Mądry masaż w wiekszosci przypadków zmniejsza ból napięcia mięsniowego i
> pozwala na ponowne własciwe ustawienie sie kręgów.
> Zazwyczaj bywa odwrotnie , zaczynaja leczyc serce a ból jest od zwichnietych
> kregów.
Znasz trochę anatomię?
Kręgi są połączone między sobą dwoma pasmami bardzo mocnych więzadeł
(podłużne przednie i tylne), krażkami międzykręgowymi, więzadłami
międzywyrostkowymi, również całkiem mocnymi, oraz stawami
międzykręgowymi, o raczej ograniczonej ruchomości. Jeśli przyjmiemy
medyczną definicję zwichnięcia - czyli patologiczne przesumięcie
powierzchni stawowych względem siebie - w kręgosłupie taka sytuacja może
mieć miejsce w przebiegu złamań kręgów lub potężnych urazów, ze
zniszczeniem aparaty więzadłowego. Jeśli chcesz mi wmówić, że człowiek
może względnie normalnie funkcjonowac ze zwichnięciem kręgu - wybacz,
ale nie kupuję tego.
Co do korzystnego wpływu masażu, jak i innych form fizjoterapii na bóle
korzeniowe nie musisz mi pisać - sam często ten wpływ wykorzystuję, a
nawet korzystałem z niego osobiście kiedy dopadł mnie szyjny zespoł
bólowy.
W swoich 2 ostatnich postach uprawiasz reklamę gabinetu pewnego
człowieka. Z lektury jego strony można jasno wyczytać, że jego poglądy
są delikatnie mówiąc nieco oddalone od - powiedzmy - oficjalnej wiedzy
medycznej. Z lektury tej strony można wywnioskowac wiele innych rzeczy,
ale pominę je milczeniem, bo z jednej strony nie kopie się leżącego, a z
drugiej szkoda po prostu energii.
Nie twierdzę, że ten człowiek jest szczególnie niebezpieczny, ani że
robi ludziom krzywdę; pewne jest też, że posiada jakąś wiedzę medyczną.
Jednak to, co wypisuje na swojej stronie w oczach lekarza wygląda...
pominę milczeniem...
> Dla organizmu serce jest uważane za najważniejszy organ, z 8 kregów ida
> nerwy do serca,
> aby w kazdych warunkach mozg nie stracil kontroli nad sercem.
Gdybyś znał choć trochę anatomię, to wiedział byś, że serce jest
unerwione autonomicznie, z dwóch źródeł, w tym od nerwu błędnego (który
nota bene jest nerwem czaszkowym, więc z żadnego kręgu nie biegnie), a
nie somatycznie.
Ponadto ludzie po przeszczepie serca są żywymi dowodami na to, że można
żyć, i to w niezłej kondycji, mimo, że ich organizm zupełnie stracił
kontrolę nad sercem, że użyję Twojego sformułowania, chirurgicznie
zresztą, ponieważ przeszczepione serce jest całkowicie odnerwione i
można to bardzo łatwo wykazać.
> O innych niedojrzałych zlośliwosciach Bienka nie wspomnę.
Może i jestem niedojrzały, ale od czasu kiedy mój dziadek wydał spore
pieniądze na pewnego naciągacza (zresztą zmarł niedługo potem) jestem
bardzo cięty na szarlatanów i czasami po prostu puszczają mi nerwy.
Raz jeszcze powtarzam - nie twierdzę, że ten człowiek robi komukolwiek
znaczącą krzywdę. Po prostu jestem uczulony na osoby, których
działalność opiera się na dyskredytowaniu ogólnie przyjętej i
sprawdzonej wiedzy, mydlenia oczu najczęściej orientalna mistyką lub
inną magią, i wykorzystywaniu niewiedzy laików.
Jeśli ta niedojrzałość o której piszesz (znaczy momentami nadmiernie
emocjonalne podejście do działalności osobników takich, jak ten, którego
stronę tutaj reklamujesz) jest moją jedyną wada w Twoich oczach - to ja
się bardzo cieszę i mogę spać spokojnie.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|