Boska Ikselka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 501

71. Data: 2008-09-08 07:51:21

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Relpp <n...@m...px> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07.09.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:

>>> Rellp-zauwazylem ze nie rozmawiacie,na jakies tam tematy,tylko
>>> bezposrednio atakowales ja za jej postawe zyciowa.
>> Nie znam Ikselki na codzień, nie wiem jaka jest.
> I to jest własnie to, o co mi chodzi, żebyś sobie uświadomił.

A skąd Ci przyszło do głowy że ja jestem tego nieświadomy? Jakąś dziwną
miarką mnie mierzysz. Może to ten samozachwyt każe patrzeć na ludzi z
takiej wysokości.

> Nie mam ambicji Cię przekonywac o niczym, a to, że piszę, jaka jestm, jest
> przeznaczone tylko i wyłącznie dlatych, których nie dziwię, bo sami znają
> takie osoby.

Ja znam różnych ludzi, którzy uważają się za zajebistych. Czasem mają
rację, pod niektórymi względami się mylą. Ale żaden z nich nie prawi o
tym w kółko i na okrągło na grupach dyskusyjnych. Tak, to mnie dziwi.

> Nie jestem jedynym egzemplarzem na świecie - całe moje
> towrazystwo jest podobne. twoja strata, że nie masz takiego.

Napisałem wyraźnie co mnie w Tobie odpycha, mimo wszystko twierdzisz że
brak jeszcze większej ilości tego jest moją stratą. Szczerze wątpię.

> Życie zyskuje
> zupełnie inny wymiar. Świat jest do przyjęcia, jaki jest, człowiek się
> zupełnie nie buntuje, nawet śmierć staje się zwykła koleją rzeczy, a nie
> karą czy groźbą...

Dla mnie świat jest całkowicie do przyjęcia, co więcej, jest idealny.
Śmierć jest po prostu naturalna itd itd.

>> Ocieka sztucznością,
>> powierzchownością i paroma innymi cechami, które mnie odpychają.
> te cechy to wytwór Twojje wyobraźni i efekt złego nastawienia z gruntu.

Sam się tak na złość Tobie nie nastawiłem.

> także niezrozumienia i traktowania mojego samouwielbienia tak, jak robi to
> Michał - jako samochwalstwa. To nie to, człowieku, to zupełnie nie to: to
> wolność umysłu, naprawdę. A w każdym razie prawie :-)

Myślę że:
"Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

>> Swoją drogą jestem pod wrażeniem tych małpek. Eksperyment opisany w
>> kilku linijkach. Bez podania tak podstawowych informacji jak choćby czas
>> trwania. A wnioski na jego podstawie wyciągacie tak pewne jakbyście
>> mieli conajmniej doktorat w tej dziedzinie.
> A co, jeśli mam/y? To coś zmienia?
>:-)

Daje większe prawdopodobieństwo posiadania wiedzy o zachowaniach
społecznych małp wymagającej więcej niż poświęcenie godziny czasu na
przejrzenie artykułów w internecie.
--
Relpp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2008-09-08 08:03:21

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Relpp <n...@m...px> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 08.09.2008 glob <r...@g...com> napisał/a:

[Zamieniona kolejność cytatów]

> Napewno uwazasz siebie za pewnego
> czlowieka,a tylko dlatego,ze ciagle uciekasz.

Oczywiście, moje natarczywe ataki na Ikselkę to ucieczka przed
wewnętrzną niepewnością własnej wartości.

> Relpp-czy pasuje do mojej teorii.Tak- bo reagowales tak schematycznie
> jak nakrecony manekin.Ciagle robisz uniki.Zacznij sie przechwalac to w
> koncu zobaczysz jak sie zachowujesz.

Nie widzę potrzeby się przechwalać. Mógłbym np. powiedzieć że jestem
zajebisty z ortografii, ale nie jestem. Często sprawia mi problemy a
mimo to wiem że "na pewno" się pisze osobno a i spację po znakach
przestankowych umiem postawić.
--
Relpp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2008-09-08 08:18:47

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Wrz, 09:51, Relpp <n...@m...px> wrote:
[ o Ikselce]
> >> Ocieka sztucznością,
> >> powierzchownością i paroma innymi cechami, które mnie odpychają.
> >
> > te cechy to wytwór Twojje wyobraźni i efekt złego nastawienia z gruntu.
>
> Sam się tak na złość Tobie nie nastawiłem.

Zanim z podobnymi do moich spostrzezeniami wjedzie tu Iksela, na
ktorej widok znowu bedziesz zgrzytal zebami, chce Ci uprzejmie
przypomniec, ze moje, Twoje, nasze, nastawienie do kogos, zalezy
wylacznie od nas samych.

Udzial jakiejkolwiek osoby w Twoim, do niej, nastawieniu jest tylko
taki, na jaki sam sobie pozwolisz.

To moja, Twoja, nasza, reakcja na akcje, generuje kolejne elementy
zabawy w opisywanie z wyobrazni.

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2008-09-08 08:49:28

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ga1e0g$8hm$1@news.onet.pl...
> Relpp pisze:
>
>> Swoją drogą jestem pod wrażeniem tych małpek. Eksperyment opisany w
>> kilku linijkach. Bez podania tak podstawowych informacji jak choćby czas
>> trwania. A wnioski na jego podstawie wyciągacie tak pewne jakbyście
>> mieli conajmniej doktorat w tej dziedzinie.
>
> to jeden z klasycznych eksperymentów, o których uczy się studentów
> psychologii. jak bardzo będziesz chciał do kopię się do źródeł :)

Z moich lekcji psychologii (okrojonych dosc, bom nie psycholog), pamietam
jeszcze inny eksperyment z malpkami. Chyba mi jakos wyjatkowo 'podszedl', ze
go pamietam. ;)
Male malpki wsadzono do klatek ze sztucznymi małpimi matkami.
Jedna sztuczna małpia matka była wykonana z miekkiego pluszu,
druga z jakiegos kanciastego drutu.
Malpki biegly do tej pluszowej mamusi, a od tej kanciasto-drucianej trzymaly
sie z dala.
Dobrze pamietam? Nie pamietam kto i kiedy taki experyment przeprowadzil.

pozdr.
o.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2008-09-08 08:54:18

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Relpp <n...@m...px> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 08.09.2008 glob <r...@g...com> napisał/a:

> Ciekawe ze wszyscy prawie,przejeli sie samochwalstwem,a nikt nie
> zobaczyl swinstwa,takiego ze Michal atakujac Ikselke pokazal innej
> osobie droge zla.Ta osoba po prostu pomyslala ze sobie podokazuje.Bo w
> kilku lepiej sie napierdziela jedna osobe.

Panie tu jest usenet, tu się walczy. A tak bardziej poważnie. To nie
walka uliczna, tu nie ma dziesięciu na jednego. Masz czas żeby odeprzeć
każdy argument bez względu czy inne zdanie ma jedna czy dziesięć osób.
Nic dziwnego w tym, że im bardziej nietypowe dla ogółu stawiasz tezy tym
więcej ludzi się będzie z Tobą nie zgadzało.

> Urzytkownik wyczyscil moja wypowiedz,a do mnie skierowana
> odpowiedz Ikselki sobie skrytykowal.Wniosek,on nie dyskutowal,on sie
> pastwil.Pózniej na moim watku bezczelnie klamal,ze o czyms innym
> mówil,a nie o Ikselce.

Użytkownik. O mnie mówisz? Cytat z tym kłamstwem poproszę.

> Az pomyslalem ,ze to jakis policjant.Ale ze
> podobno mieszka w Chinach,to odrzucamy taka mozliwosc.

Jakaś taka stęchlizna. Mówię o sposobie myślenia.

Znam jednego policjanta bliżej, całkiem rozsądny facet. Do znajomej
chinki też nic nie mam.

> Mnie wlasnie to
> oburzylo.I ta niesamowita próznosc ,ze pewnych rzeczy nie bedzie
> komentowal.

Oh. Oburzony glob bo komuś się nie chciało przebijać przez jego posty.

> Teraz wiadomo ,gdzie jest przyczyna ataku.Wlasnie tak
> prowokuja zachowania Ikselki,cudza niedojrzalosc.

A może przyczyną ataku jest ta koszulka z napisaem "kopnij kogoś
zajebistego"?
--
Relpp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2008-09-08 08:56:56

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ga1lch$a1n$1@inews.gazeta.pl...
> No, ale większość z nas mocno stąpa po ziemi, przypuszczam.

No, paru takich, jak sądzę, by się znalazło.

Każdy ma jakieś
> swoje osiągnięcia, każdy ma swoje upadki -tylko jedna Ikselka (a Ty jej
> teraz olśniony zaczynasz wtórować) wykrzykuje tu swoją doskonałość
> jednocześnie dyrygując w postach, kto może pisać, a kto ma się nie
> wtranżalać. W każdym temacie wprost albo mimochodem nadmienia o swoich
> wspaniałosciach. A jeśli ktoś wyraża swoja konsternację na takie
> zachowanie (no głupie po prostu - nazwijmy rzecz po imieniu), to spotyka
> się z obraźliwymi sugestiami.
> To może się nie podobać i nie podoba się mnie czy nam tu... niektórym.

Pewnie. Mnie też się czasem nie podoba.
:)
Trenuję cierpliwość. Jak na razie widze znaczne postępy.

> Chcecie być śmieszni, to sobie bądźcie. Mnie to bawi i wymieniając z Wami
> posty mile spędzam czas. Przy okazji dowiaduję się, jacy bywają ludzie. :)

pozdr.
o.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2008-09-08 08:59:20

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie.
Nie.
Nie.

Nie jest tak.

--
CB

Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:0e866f98-11c8-4167-8a6e-40553790a947@d1g2000hsg
.googlegroups.com...

[...] moje, Twoje, nasze, nastawienie do kogos, zalezy
wylacznie od nas samych.

Udzial jakiejkolwiek osoby w Twoim, do niej, nastawieniu jest tylko
taki, na jaki sam sobie pozwolisz.

To moja, Twoja, nasza, reakcja na akcje, generuje kolejne elementy
zabawy w opisywanie z wyobrazni.

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2008-09-08 09:04:23

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:ga2pof$2fbg$1@news2.ipartners.pl...
> Nie zacznie, bo wtedy nie skłamałaby...
>
> Jej nie chodzi o takich jak ty, tylko o takich jak np michal, albo
> np ja [choć nie przyzna się do tego choćbyś ją torturował, bo
> robi to pełni podświadomie].
> Dlatego.
>
> --
> CB

Przylepiło się GWno do okrętu i rozkazuje - płyniemy!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2008-09-08 09:04:34

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie zacznie, bo wtedy nie skłamałaby...

Jej nie chodzi o takich jak ty, tylko o takich jak np michal, albo
np ja [choć nie przyzna się do tego choćbyś ją torturował, bo
robi to pełni podświadomie].
Dlatego.

--
CB

Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:66a0c887-b24d-487c-badb-122b79e69250@a70g2000hs
h.googlegroups.com...

[...] Jak zacznie np.mówic ze uwielbia klamac ,padne przed
nia na kolana.Ale reszta sie wscieknie na nia.Ciekawe dlaczego?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2008-09-08 09:05:01

Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To moja, Twoja, nasza, reakcja na akcje, generuje kolejne elementy
> zabawy w opisywanie z wyobrazni.

Ot i właśnie.
Bawimy się tu w gry (patrz: Eric Berne)
Sztuką jest nie dać się zaszufladkować w jednej roli, tylko pozostać sobą, z
całym spektrum swoich zalet i wad. To chyba jest własnie jeden z rodzajów
wolności.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry