Data: 2000-09-20 19:43:25
Temat: Re: Botan Botanicus? zagadka rozwiazana.
Od: "Jerzy" <j...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bogusław Radzimierski
> Moja przygoda z Botanem zaczela sie w dniu w ktorym mi padla moja poczta
> internetowa.
Hmmm... Niezły powód! Każdy zawsze się jakoś tłumaczy!
> Co to znaczy kiedy nie ma sie dostepu do grupy dyskusyjnej wielu z nas
wie.
Dopiero jak "zazna" tej przyjemności! "To" niestety wciąga. Coś wiem na ten
temat.
> Jakas nicosc ,zdenerwowanie i wscieklosc.
> Po kilku dniach zalozylem nowa poczte z nazwa Botan Botanicus.
> I zaczelo sie szalenstwo ktore pokazalo drugie moje oblicze.
To też znamy: Jeckyl i Hyde. Każdy to "nosi w sobie".
> Bo ktoz by podejrzewal statecznego kolekcjonera roslin skalnych o takie
> wyglupy.
Ja w 51% do pewnego momentu. Później już byłem "prawie =99%] pewien.
Popatrz na godziny wysyłania postów. Piotr to nocny "Marek".
Ale to wciagnelo ,jak jakis hazard i potoczylo sie do dnia
> dzisiejszego,kiedy wreszcie mam swoj prawdziwy adres i znowu bede wysylal
> posty wywazone, w skromnej ilosci.
Skąd ja to znam?! Tez tak mówiłem.
> Mysle ze swoim postepowaniem nikogo nie urazilem a jesli tak to
przepraszam
> nie jako" Botanicus" tylko Boguslaw Radzimierski.
przyłączam się jako nie jerz tylko Jerzy
> A swoja droga to nie myslalem ze bedziecie tak ostro walczyc o dobra imie
> Boguslawa.:)) bardzo mi to pochlebia.
Było o co walczyć [wprawdzie nie ja to czyniłem]. I "ubarwiłeś" trochę tę
grupę.
Za mnie by nie walczyli! [To pochwała słuszna skądinąd.]
> Pozdrawiam wszystich serdecznie i prosze o lagodny wymiar kary.
Jak dla mnie [wówczas ci odpuszczę] oznacza to jedną sadzonkę, tę z tymi
"czerwonymi" przyrostami. Niezbyt wiele żądam? :-))))
Pozdrawiam Jerzy
;-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
|