Użytkownik Lia napisał:
> "walkie!" wrote:
>
>
>>Ha!
>>Stało się, zakupiłam wreszcie pierwszą piękna botwinkę. Dwa pęczki,
>>wiec dziś będzie zupka. Pęczek botwinki miło zaskoczył mnie ceną - 80
>>groszy w moim przydomowym warzywniaku.
>>Teraz mam pytanie. Czy jak gotujecie botwinkę to dodajecie buraki
>>zwykle też, czy może koncentrat barszczu, czy jak?
>
>
> Ja daje stare buraki, dla koloru, pokrojone w cwiartki zeby łatwo było je
> potem wyciagnac z garnka.
>
> Koncentratu uzywam tylko do chłodnika na jogurcie.
>

Hmm, zdecydowanie bardziej mi smakuje botwinka, kiedy najpierw się ją
dusi pokrojoną na maśle, a następnie zalewa gorącym wywarem. Pozostaje
dodać trochę soku z cytryny. Kolor jest ekstra.