Data: 2003-05-11 14:06:22
Temat: Re: Botwinka!,SZCZAWIOWA, - prosba
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Czaplicka" <b...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:013e01c317c4$d26e03c0$a992573e@home68z1dftw81..
.
> Marta, nie grzesz :-)
> To wymaga kilku minut zaledwie.
> Zdecydowanie dluzszego czasu wymaga przygotowanie [pokrojenie] boczku do
smazenia no i obraznie, a takze ugotowanie ziemniakow do
> tej botwinki.
> Zgodzisz sie chyba ze mna???
> Pozdrowka :-)
Alez ja doskonale wiem ile to zajmuje, tyle ze jak ostatnio siedzialam po 11
godzin w pracy, albo i siadalam do wykladow (na szczescie 6 egzaminow i 3
zaliczenia juz za mna), a ponadto dokonczenie pracy magisterskiej ...
przyznaje.. nie chcialo mi sie juz NIC robic, polozyc sie do wyrka.. albo
poczekac az mi ktos podsunie jedzenie pod nos :))
Na szczescie (mam nadzieje ze wyniko dwoch egz beda pozytywne), egzaminy juz
za mna, praca praktycznie skonczona (jeszcze male poprawki tylko) i bedzie
wiecej czasu, i weekendy beda wolne :)
Nie chce wywolywac dyskusji jka powstala niedawno, o tym ile zajmuje
gotowanie i ze jak ktos chce to na wszytsko znajdzie chwile .. bo mnie, jak
napislam nic sie nie chcialo, tylo odpoczac :) Zawsze tak mialam ze podczas
sesji gotowalam najpyszniejsze i najwymyslniejsze obiady, zeby tylko sie nie
uczyc ;) ale teraz to insza sprawa troche ;)
Marta
|