« poprzedni wątek | następny wątek » |
311. Data: 2010-03-06 22:25:51
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sat, 06 Mar 2010 23:12:51 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Widać na szczęście nie znałaś nigdy żadnego traktorzysty z socjalistycznego
>> PGRu - ja znałam, także koleżanki MŚK po studiach rolniczych, które z braku
>> laku, znalazłszy zatrudnienie na wsi w PGR i tam się wyłącznie obracając,
>> wyszły za mąż za traktorzystów. Sto procent przypadków klęski.
>>
>> Więc nie ooskarżaj mnie o to, o czym nie masz pojęcia.
>
> Ale przywołałaś tutaj konkretnego bohatera filmowego, który akurat nie
> był typowym traktorzystą. Wyjątki się trafiają, sztuką jest je zauważać.
>
Był po prostu ambitny i coś ze sobą robił. Generalnie obraz jego środowiska
z tych czasów to jedna tragedia: wóda, wóda i jeszcze raz wóda oraz brak
perspektyw.
A weźmy np postać (także bezpośrednio wiejskiego pochodzenia) Andrzeja
(męża Basi) z serialu "Dom": pomimo niewątpliwych ambicji i miłości do żony
jawi się jako typ wysoce nieciekawy - tacy po wojnie najłatwiej awansowali
społecznie i zawodowo w ludowej Polsce.
Natomiast dalsze losy kariery i postaci oraz malżeństwa Leszka w serialu
"Daleko od szosy" nie są ukazane. A najbardziej prawdopodobna wersja to
własnie bezwzgledne karierowiczostwo czyli za wszelką cenę dochrapywanie
się kolejnych awansów oraz poglebianie się różnic społecznych,
psychologicznych i światopoglądowych między nim i żoną w miarę trwania
małżeństwa - i o tym mówię, przytaczając przykłady nieszczesliwych
małżeństw koleżanek MŚK.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
312. Data: 2010-03-06 22:27:16
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychEnder pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>> No po to abyś mogła przypisywać sobie zainteresowanie
>>>>>>> nie mające odzwierciedlenia w faktach. :)
>>>>>>
>>>>>> Myślisz, że jestem próżna ?
>>>>>>
>>>>>>> OK, domyślam się, że odmawiasz, bo wolałabyś kurnik Endera. ;(
>>>>>>> Bo jest młodszy. ;((
>>>>>>
>>>>>> Ender jest nosicielem różnych potencjalnie niebezpiecznych zagrożeń.
>>>>>> Na ptasią grypę się nie piszę.
>>>>>
>>>>> Pomijając już drobny fakt,
>>>>> że używacie sobie mnie troszeczkę jakby przedmiotowo,
>>>>> to cbnetowi z całą pewnością chodziło o lojalne poparcie,
>>>>> a nie wymianę płynów ustrojowych, w tym droga kropelkową ;-)
>>>>
>>>> Ender a takie słowo jak przenośnia znasz?
>>>> Kurnik->kury->ptasia grypa?
>>>
>>> Ja? Ależ skąd?
>>> I w cale nie widzę, że na słówko o moim
>>> kurniku żądza mordu ci się zapala ;-)
>>> Zresztą nie ma o czym tutaj dyskutować.
>>> Przykro mi, ale wypad z mojego kurnika ;-P
>>
>> Harem Endera to naprawdę ostatnie miejsce, w którym chciałabym się
>> znaleźć.
>
> Wolne żarty.
> Chyba nie masz pojęcia kto tam był,
> jest i jak wyśrubowane są kryteria wyboru.
> Ale pomarzyć zawsze można ... ;-)
Marzy mi się grafik sprzątania, żebym zawsze miała dzień wolny w tym
grafiku :>
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
313. Data: 2010-03-06 22:27:20
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sat, 06 Mar 2010 23:14:42 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 06 Mar 2010 22:38:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 17:16:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 00:52:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>>> Przecieniają się o wiele-wiele bardziej niż np ty.
>>>>>>>> A ty przecież nie skończyłaś studiów.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Czy są głupie?
>>>>>>>> Marchewka permanentnie zahacza o głupotę IMHO.
>>>>>>>> Bez tego nie potrafi normalnie żyć.
>>>>>>>> Iwon(k)a przekracza w tym wszelkie granice przyzwoitości.
>>>>>>>> Jest poza tym matołem, który nie potrafi nawet myśleć.
>>>>>>>> O wiele za tępa, o wiele za pyskata.
>>>>>>> I Ty tak normalnie w realu częstujesz ludzi takimi opiniami?
>>>>>>>
>>>>>>> BTW jak długo znasz Iwon(k)ę i Marchewkę z grup?
>>>>>> Wiesz co, dla mnie najzabawniejszą ewolucją (czyli wyczynem), jakiej
>>>>>> dokonała Iwonka, było (doczesne) popieranie mnie na psd motywowane tym, że
>>>>>> nie widzę, co czynię, bo mi mózg KK wyprał itd :-D To mało że ewolucja, ale
>>>>>> wręcz ewolwenta!
>>>>> Hola, hola w wątku o Św. Mikołaju, to się raczej nie popisałaś.
>>>>> Odkryłaś kawałek swojego życia i każdy, kto ma z Tobą na pieńku mógł
>>>>> poużywać i mimo wszystko nikt tego w perfidny sposób nie wykorzystał,
>>>>> ale swoje pomyślał.
>>>> Kawałek swojego życia odkryłam? - ba, kawałek życia większości Polaków z
>>>> dziada pradziada, katolików, królewiaków. To i nie dziwota, że sobie na nas
>>>> używano - jak zawsze, kiedy tylko my głowy nastawialiśmy w wyższej sprawie,
>>>> tak i w pomniejszych właśnie z powodu tych wyższych.
>>> Tia okazało się, że u Ciebie ten katolicyzm to tak jakby nabyty jest.
>>
>> Chyba nieco przekłamujesz - jedno (niecałe) pokolenie przerwy nie uczyniło
>> ze mnie nuworyszki w tym względzie.
>
> Jak również nie dało Ci to pokolenie szansy, wychować się od kołyski w
> katolickiej rodzinie.
O przepraszam, obie babcie dały mi sporo poznać, może wasnie to stało się
moim mostem.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
314. Data: 2010-03-06 22:31:40
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychXL pisze:
> A weźmy np postać (także bezpośrednio wiejskiego pochodzenia) Andrzeja
> (męża Basi) z serialu "Dom": pomimo niewątpliwych ambicji i miłości do żony
> jawi się jako typ wysoce nieciekawy - tacy po wojnie najłatwiej awansowali
> społecznie i zawodowo w ludowej Polsce.
> Natomiast dalsze losy kariery i postaci oraz malżeństwa Leszka w serialu
> "Daleko od szosy" nie są ukazane. A najbardziej prawdopodobna wersja to
> własnie bezwzgledne karierowiczostwo czyli za wszelką cenę dochrapywanie
> się kolejnych awansów oraz poglebianie się różnic społecznych,
> psychologicznych i światopoglądowych między nim i żoną w miarę trwania
> małżeństwa - i o tym mówię, przytaczając przykłady nieszczesliwych
> małżeństw koleżanek MŚK.
Rozumiem, o co Ci chodzi i nawet w pewnym stopniu się z Tobą zgadzam.
Nie da się jednak ukryć, że tacy ludzie jako ci ambitni i ciężko
pracujący, są nośnikiem i motorem postępu (gospodarczego) w odróżnieniu
od zblazowanych często i utkwionych w marazmie "arystokratów".
Oczywiście nie mówię o czasach komunizmu, kiedy często na czym innym
polegała i opierała się "kariera".
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
315. Data: 2010-03-06 22:31:56
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychXL pisze:
> Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:12:51 +0100, medea napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>
>>> Widać na szczęście nie znałaś nigdy żadnego traktorzysty z socjalistycznego
>>> PGRu - ja znałam, także koleżanki MŚK po studiach rolniczych, które z braku
>>> laku, znalazłszy zatrudnienie na wsi w PGR i tam się wyłącznie obracając,
>>> wyszły za mąż za traktorzystów. Sto procent przypadków klęski.
>>>
>>> Więc nie ooskarżaj mnie o to, o czym nie masz pojęcia.
>> Ale przywołałaś tutaj konkretnego bohatera filmowego, który akurat nie
>> był typowym traktorzystą. Wyjątki się trafiają, sztuką jest je zauważać.
>>
>
> Był po prostu ambitny i coś ze sobą robił. Generalnie obraz jego środowiska
> z tych czasów to jedna tragedia: wóda, wóda i jeszcze raz wóda oraz brak
> perspektyw.
>
> A weźmy np postać (także bezpośrednio wiejskiego pochodzenia) Andrzeja
> (męża Basi) z serialu "Dom": pomimo niewątpliwych ambicji i miłości do żony
> jawi się jako typ wysoce nieciekawy - tacy po wojnie najłatwiej awansowali
> społecznie i zawodowo w ludowej Polsce.
> Natomiast dalsze losy kariery i postaci oraz malżeństwa Leszka w serialu
> "Daleko od szosy" nie są ukazane. A najbardziej prawdopodobna wersja to
> własnie bezwzgledne karierowiczostwo czyli za wszelką cenę dochrapywanie
> się kolejnych awansów oraz poglebianie się różnic społecznych,
> psychologicznych i światopoglądowych między nim i żoną w miarę trwania
> małżeństwa - i o tym mówię, przytaczając przykłady nieszczesliwych
> małżeństw koleżanek MŚK.
Mimo, że jesteś osobą niewątpliwie inteligentną przyjęty przez TŚK
światopogląd potwornie zawęża Twój sposób widzenia inności. Świat się na
Twoim życiu nie kończy. Dlaczego innym piszesz takie straszne
scenariusze? Dlaczego nie żyli długo i szczęśliwie, bo TŚK miał kilku
nieszczęśliwych znajomych? Marna to próba badawcza.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
316. Data: 2010-03-06 22:33:43
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychXL pisze:
> Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:14:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sat, 06 Mar 2010 22:38:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 17:16:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 00:52:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>>>> Przecieniają się o wiele-wiele bardziej niż np ty.
>>>>>>>>> A ty przecież nie skończyłaś studiów.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Czy są głupie?
>>>>>>>>> Marchewka permanentnie zahacza o głupotę IMHO.
>>>>>>>>> Bez tego nie potrafi normalnie żyć.
>>>>>>>>> Iwon(k)a przekracza w tym wszelkie granice przyzwoitości.
>>>>>>>>> Jest poza tym matołem, który nie potrafi nawet myśleć.
>>>>>>>>> O wiele za tępa, o wiele za pyskata.
>>>>>>>> I Ty tak normalnie w realu częstujesz ludzi takimi opiniami?
>>>>>>>>
>>>>>>>> BTW jak długo znasz Iwon(k)ę i Marchewkę z grup?
>>>>>>> Wiesz co, dla mnie najzabawniejszą ewolucją (czyli wyczynem), jakiej
>>>>>>> dokonała Iwonka, było (doczesne) popieranie mnie na psd motywowane tym, że
>>>>>>> nie widzę, co czynię, bo mi mózg KK wyprał itd :-D To mało że ewolucja, ale
>>>>>>> wręcz ewolwenta!
>>>>>> Hola, hola w wątku o Św. Mikołaju, to się raczej nie popisałaś.
>>>>>> Odkryłaś kawałek swojego życia i każdy, kto ma z Tobą na pieńku mógł
>>>>>> poużywać i mimo wszystko nikt tego w perfidny sposób nie wykorzystał,
>>>>>> ale swoje pomyślał.
>>>>> Kawałek swojego życia odkryłam? - ba, kawałek życia większości Polaków z
>>>>> dziada pradziada, katolików, królewiaków. To i nie dziwota, że sobie na nas
>>>>> używano - jak zawsze, kiedy tylko my głowy nastawialiśmy w wyższej sprawie,
>>>>> tak i w pomniejszych właśnie z powodu tych wyższych.
>>>> Tia okazało się, że u Ciebie ten katolicyzm to tak jakby nabyty jest.
>>> Chyba nieco przekłamujesz - jedno (niecałe) pokolenie przerwy nie uczyniło
>>> ze mnie nuworyszki w tym względzie.
>> Jak również nie dało Ci to pokolenie szansy, wychować się od kołyski w
>> katolickiej rodzinie.
>
> O przepraszam, obie babcie dały mi sporo poznać, może wasnie to stało się
> moim mostem.
Mimo wszystko z dzieciństwa ominęło Cię sporo rzeczy, które dla wielu są
naturalnym rytuałem. Stąd ten neofityzm.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
317. Data: 2010-03-06 22:45:20
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sat, 06 Mar 2010 23:31:56 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:12:51 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>> Widać na szczęście nie znałaś nigdy żadnego traktorzysty z socjalistycznego
>>>> PGRu - ja znałam, także koleżanki MŚK po studiach rolniczych, które z braku
>>>> laku, znalazłszy zatrudnienie na wsi w PGR i tam się wyłącznie obracając,
>>>> wyszły za mąż za traktorzystów. Sto procent przypadków klęski.
>>>>
>>>> Więc nie ooskarżaj mnie o to, o czym nie masz pojęcia.
>>> Ale przywołałaś tutaj konkretnego bohatera filmowego, który akurat nie
>>> był typowym traktorzystą. Wyjątki się trafiają, sztuką jest je zauważać.
>>>
>>
>> Był po prostu ambitny i coś ze sobą robił. Generalnie obraz jego środowiska
>> z tych czasów to jedna tragedia: wóda, wóda i jeszcze raz wóda oraz brak
>> perspektyw.
>>
>> A weźmy np postać (także bezpośrednio wiejskiego pochodzenia) Andrzeja
>> (męża Basi) z serialu "Dom": pomimo niewątpliwych ambicji i miłości do żony
>> jawi się jako typ wysoce nieciekawy - tacy po wojnie najłatwiej awansowali
>> społecznie i zawodowo w ludowej Polsce.
>> Natomiast dalsze losy kariery i postaci oraz malżeństwa Leszka w serialu
>> "Daleko od szosy" nie są ukazane. A najbardziej prawdopodobna wersja to
>> własnie bezwzgledne karierowiczostwo czyli za wszelką cenę dochrapywanie
>> się kolejnych awansów oraz poglebianie się różnic społecznych,
>> psychologicznych i światopoglądowych między nim i żoną w miarę trwania
>> małżeństwa - i o tym mówię, przytaczając przykłady nieszczesliwych
>> małżeństw koleżanek MŚK.
>
> Mimo, że jesteś osobą niewątpliwie inteligentną przyjęty przez TŚK
> światopogląd potwornie zawęża Twój sposób widzenia inności.
He he, raczej poszerza. Bo kiedyś traktowałabym to jak Ty - czyli że
królewna poślubiła w bajce pastuszka i żyli potem długo i szczęśliwie :-)
> Świat się na
> Twoim życiu nie kończy. Dlaczego innym piszesz takie straszne
> scenariusze? Dlaczego nie żyli długo i szczęśliwie, bo TŚK miał kilku
> nieszczęśliwych znajomych? Marna to próba badawcza.
Kilka nieszczęśliwych wykształconych koleżanek z inteligenckich rodzin z
miasta, które wyszly za prostych robotników leśnych i rolnych, nawet bez
ukończonej podstawówki, degenerujacych się coraz bardziej w stosunku do
tego, co reprezentowali sobą na początku, niszczących swoje żony mentalnie
i fizycznie. Żony, czyli STO procent tych koleżanek MSK, które poszły na
wieś i związały się z ludźmi nie ze swoich środowisk.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
318. Data: 2010-03-06 22:46:37
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sat, 06 Mar 2010 23:33:43 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:14:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 06 Mar 2010 22:38:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 17:16:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 00:52:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>>>>> Przecieniają się o wiele-wiele bardziej niż np ty.
>>>>>>>>>> A ty przecież nie skończyłaś studiów.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Czy są głupie?
>>>>>>>>>> Marchewka permanentnie zahacza o głupotę IMHO.
>>>>>>>>>> Bez tego nie potrafi normalnie żyć.
>>>>>>>>>> Iwon(k)a przekracza w tym wszelkie granice przyzwoitości.
>>>>>>>>>> Jest poza tym matołem, który nie potrafi nawet myśleć.
>>>>>>>>>> O wiele za tępa, o wiele za pyskata.
>>>>>>>>> I Ty tak normalnie w realu częstujesz ludzi takimi opiniami?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> BTW jak długo znasz Iwon(k)ę i Marchewkę z grup?
>>>>>>>> Wiesz co, dla mnie najzabawniejszą ewolucją (czyli wyczynem), jakiej
>>>>>>>> dokonała Iwonka, było (doczesne) popieranie mnie na psd motywowane tym, że
>>>>>>>> nie widzę, co czynię, bo mi mózg KK wyprał itd :-D To mało że ewolucja, ale
>>>>>>>> wręcz ewolwenta!
>>>>>>> Hola, hola w wątku o Św. Mikołaju, to się raczej nie popisałaś.
>>>>>>> Odkryłaś kawałek swojego życia i każdy, kto ma z Tobą na pieńku mógł
>>>>>>> poużywać i mimo wszystko nikt tego w perfidny sposób nie wykorzystał,
>>>>>>> ale swoje pomyślał.
>>>>>> Kawałek swojego życia odkryłam? - ba, kawałek życia większości Polaków z
>>>>>> dziada pradziada, katolików, królewiaków. To i nie dziwota, że sobie na nas
>>>>>> używano - jak zawsze, kiedy tylko my głowy nastawialiśmy w wyższej sprawie,
>>>>>> tak i w pomniejszych właśnie z powodu tych wyższych.
>>>>> Tia okazało się, że u Ciebie ten katolicyzm to tak jakby nabyty jest.
>>>> Chyba nieco przekłamujesz - jedno (niecałe) pokolenie przerwy nie uczyniło
>>>> ze mnie nuworyszki w tym względzie.
>>> Jak również nie dało Ci to pokolenie szansy, wychować się od kołyski w
>>> katolickiej rodzinie.
>>
>> O przepraszam, obie babcie dały mi sporo poznać, może wasnie to stało się
>> moim mostem.
>
> Mimo wszystko z dzieciństwa ominęło Cię sporo rzeczy, które dla wielu są
> naturalnym rytuałem. Stąd ten neofityzm.
Jeśli uważasz, że 15 lat przerwy w kontakcie bezpośrednim (bo powyżej 5 lat
już nie jeżdziłam do babć, ponieważ nie żyły) z wiarą powoduje neofityzm,
to raczej jesteś w błędzie głębokim.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
319. Data: 2010-03-06 22:47:33
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychmedea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Staram sie jedynie zrozumiec, czemu jestes obronnie-napastliwa wobec
>> tych, ktorzy wlozyli swoj wysilek, czas, pieniadze itp., by zdobyc
>> wyzsze wyksztalcenie?
>
> A gdzie Ty wyczułaś tę napaść? Sorry, ale poza black outem, (NB którego
> i ja bym nie zajarzyła), to chyba nic specjalnego nie było.
Chyba nikt nie zajarzył ;)
Pisząc black out miałam na myśli taki moment w przedstawieniu
teatralnym, kiedy gasną światła, żeby ekipa mogła szybko zmienić
scenografię.
Jeśli kogoś uraziłam swoją rozwiązłością (w sensie inni się bawili) to
sorry ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
320. Data: 2010-03-06 22:52:09
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychXL pisze:
> Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:31:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:12:51 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>
>>>>> Widać na szczęście nie znałaś nigdy żadnego traktorzysty z socjalistycznego
>>>>> PGRu - ja znałam, także koleżanki MŚK po studiach rolniczych, które z braku
>>>>> laku, znalazłszy zatrudnienie na wsi w PGR i tam się wyłącznie obracając,
>>>>> wyszły za mąż za traktorzystów. Sto procent przypadków klęski.
>>>>>
>>>>> Więc nie ooskarżaj mnie o to, o czym nie masz pojęcia.
>>>> Ale przywołałaś tutaj konkretnego bohatera filmowego, który akurat nie
>>>> był typowym traktorzystą. Wyjątki się trafiają, sztuką jest je zauważać.
>>>>
>>> Był po prostu ambitny i coś ze sobą robił. Generalnie obraz jego środowiska
>>> z tych czasów to jedna tragedia: wóda, wóda i jeszcze raz wóda oraz brak
>>> perspektyw.
>>>
>>> A weźmy np postać (także bezpośrednio wiejskiego pochodzenia) Andrzeja
>>> (męża Basi) z serialu "Dom": pomimo niewątpliwych ambicji i miłości do żony
>>> jawi się jako typ wysoce nieciekawy - tacy po wojnie najłatwiej awansowali
>>> społecznie i zawodowo w ludowej Polsce.
>>> Natomiast dalsze losy kariery i postaci oraz malżeństwa Leszka w serialu
>>> "Daleko od szosy" nie są ukazane. A najbardziej prawdopodobna wersja to
>>> własnie bezwzgledne karierowiczostwo czyli za wszelką cenę dochrapywanie
>>> się kolejnych awansów oraz poglebianie się różnic społecznych,
>>> psychologicznych i światopoglądowych między nim i żoną w miarę trwania
>>> małżeństwa - i o tym mówię, przytaczając przykłady nieszczesliwych
>>> małżeństw koleżanek MŚK.
>> Mimo, że jesteś osobą niewątpliwie inteligentną przyjęty przez TŚK
>> światopogląd potwornie zawęża Twój sposób widzenia inności.
>
> He he, raczej poszerza. Bo kiedyś traktowałabym to jak Ty - czyli że
> królewna poślubiła w bajce pastuszka i żyli potem długo i szczęśliwie :-)
>
>> Świat się na
>> Twoim życiu nie kończy. Dlaczego innym piszesz takie straszne
>> scenariusze? Dlaczego nie żyli długo i szczęśliwie, bo TŚK miał kilku
>> nieszczęśliwych znajomych? Marna to próba badawcza.
>
> Kilka nieszczęśliwych wykształconych koleżanek z inteligenckich rodzin z
> miasta, które wyszly za prostych robotników leśnych i rolnych, nawet bez
> ukończonej podstawówki, degenerujacych się coraz bardziej w stosunku do
> tego, co reprezentowali sobą na początku, niszczących swoje żony mentalnie
> i fizycznie. Żony, czyli STO procent tych koleżanek MSK, które poszły na
> wieś i związały się z ludźmi nie ze swoich środowisk.
Rozumiem, że prosty robotnik to pijak i złodziej, fan MOPS-u i niskich
instynktów.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |