Data: 2002-01-04 12:42:11
Temat: Re: "Brat w lepszym gatunku" cz. II
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cyber_dEviL" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a147iu$khd$1@news.tpi.pl...
> > W tej sytuacji zastanawiam się, czy iść
> > w sprawie matki poradzić się prawnika, czy pozostawić sprawę
> > czasowi i nie wdawać się w żadne konflikty z braćmi, co
> > radzi mi żona. Co o tym myślicie?
> >
> tylko to jest jedyne rozwiazanie a czekanie nic nie zmieni a moze
tylko
> pogorszyc sytuacje
Bardzo trudno zmienić mentalność starszego człowieka, jeśli nie miało
się z nim dobrego kontaktu przez większość życia.
Ale rozmawiać Spokojnie można.
Chyba nie chodzi Ci o tę jej rentę a o nią samą;) ?
Jeśli tak, to odwiedzaj ją i rozmawiaj.
Możesz też porozmawiać z bratem. Czy to taki problem zdzwonić się z
pozostałymi i gdzieś spotkać ?
Na początek bez mamy, później, jeśli coś sobie wyjaśnicie, to można
razem.
Nie poradzisz nic zaocznie, jeśli matka jest przekonana, że tylko
najmłodszy
syn zasługuje na jej zaufanie.
A prawnie ? To ją może wykończyć.
Eva
|