Powiem Ci że w 100% się z Tobą zgadzam- na chude dziewczyny nie da się
patrzeć! Co więcej: gdy oglądam teraz moje zdjęcia z przed odchudzania, to
widzę że byłam kiedyś jedną z tych "apetyczniejszych" (troszeczke przy
kości, ale pasowało to do mnie)..... a teraz......szkoda gadać:(.....a
najgorsze jest to że już nie umiem przytyć......
Użytkownik "Obcy" <s...@m...icpnet.pl (zabezpiecznie)> napisał w
wiadomości news:b0jsmg$sk3$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Agatka" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:avi64p$3v4$1@news.onet.pl...
>
> > Tak naprawdę to o tym czy dziewczyna jest ładna czy nie świadczy nie jej
> > waga (a przynajmniej nie w dużym stopniu) ale 150 innych rzeczy.
>
> O urodzie kobiet swiadczą przede wszystki kobiece zaokrąglone kształty.
> Kształty te biora się z naturalnie odkładającej się tkanki tłuszczowej pod
> wpływem kobiecych hormonów.
> Chudośc jest aseksualna i nieapetyczna, mnie aż mdli, robi mi się zimno i
> sciska w zołądku gdy widzę bardzo chudą dziewczynę lub kobietę. Brr... coś
> okropnego! Nie poszedłbym do łóżka ze szkieletem!
> Dziewczyny - odchudzając się w drastyczny sposób robicie z siebie brzydule
> nad brzydulami!!
> O wiele piekniejsze są dziewczyny i kobiety z lekką nadwagą niż z
niedowagą,
> przynajmniej jest co kochać :)
>
>
> --
> pozdrawiam
> Obcy
>