Data: 2002-12-16 22:41:02
Temat: Re: Być sobą
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 16 Dec 2002 23:14:35 +0100, "PePe_M" <washi@(wytnij-to)o2.pl>
wrote:
>Wlasnie przez plany zyciowe mage utracic swoje prawdziwe ja,
>"bycie soba". Bo to moze umknac, jesli np. slepo pobieglbym
>za pieniadzem, nie robil tego co mnie interesuje, tego poprzez co moge komus
>cos przekazac i biegl do przodu bez ogladania sie wokol. Zapatrujac sie
>tylko w siebie.
No więc jak to jest? Zapatrując się tylko w siebie byłbyś "sobą" czy
"nie-sobą"? Jeśli - jak napisałeś - bycie "sobą" jest niezależne od
tego, co nas otacza, to "nieoglądanie się wokół" byłoby zbawienne dla
bycia "sobą" właśnie.
A gdybyś ślepo pobiegł za jakimiś zainteresowaniami, to byłbyś "sobą"
czy wręcz przeciwnie? Załóżmy, że ktoś się fascynuje piłką nożną.
Interesuje go tylko futbol i nic poza tym. Jest "sobą"?
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
|