Data: 2003-02-13 11:27:30
Temat: Re: Było:poszukiwany, będzie: a może to nasza wina...
Od: a...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tak sobie pomyślałam, że może troszkę w tym naszej winy...Że one te nowe tak
> wsie pytajo o te kuraki z KFC, ciasto na pizzę, i całą resztę...? Nie
> wszyscy nowi wiedzą, czym jest netykieta, czym się ją je:)), jakie są zasady
> grupy. Ja wiem, że wystarczy zapytać, ale stając przed takimi autorytetami
> jak KT, Wkn, Joasia D., Bogusia, Waldemary, Walkie! i przepraszam,że nie
> wymienie całej reszty-naprawdę zapomina się języka w gębie;) Sama to
> przeszłam... A tak w ogóle-to kto jeszcze wita nowoprzybyłych? Ja do dzisiaj
> pamiętam powitanie mnie przez Asię Michalską:)) Może by tak na powitanie
> nowoprzybyłym wrzucać im linka do kuchenna.host-niech majo, niech się cieszo
> i niech nas nie denerwujo i niech wiedzo co, z czym i jaką łyżką...
>
> --pozdrawiam nieśmiało w obawie linczu
> Dysia
Witam!
Uwazam ze to bardzo dobry pomysl z tym linkiem na powitanie. Oczywiscie jezeli
ktos sie w ogole wita, bo jest multum postow typu "czy ktos zna przepis na ..."
i ani dzien dobry, ani podpisu. Wtedy chyba bez sensu odsylac kogos do FAQ, bo
to prawdopodobnie zupelnie przypadkowa i jednorazowa wizyta.
A z tym witaniem nowoprzybylych chyba nie jest az tak zle, zawsze kilka osob w
imieniu grupy napisze pare slow. Z drugiej strony gdyby kazdy grupowicz
odpowiadal na powitanie, to wyobrazcie sobie te watki-tasiemce. Ja sie na
powitania raczej nie wychylam, bo mi szkoda modemowcow, chyba ze by nikt nie
zareagowal, to owszem, zeby witajacemu przykro nie bylo.
To moje 3grosze.
Pozdrawiam,
AniaR
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|