Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: "Ana" <a...@e...com.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Było spotkanie... w Warszawie...
Date: Mon, 17 Sep 2001 11:21:50 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 38
Message-ID: <9o4fid$go4$1@news2.ipartners.pl>
References: <9o0lvu$9uf$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dlp-gtc-as3-as159.ipartners.pl
X-Trace: news2.ipartners.pl 1000718733 17156 217.8.173.160 (17 Sep 2001 09:25:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Sep 2001 09:25:33 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:68959
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9o0lvu$9uf$1@news.onet.pl...
> Spotkanie się odbyło... Pojechałam przezornie taksówką i całe szczęści bo
od
> przystanków autobusowych, to na te forty daleko... Troszkę błądziłam, ale
> miejsce rzeczywiście jest suuuuuuper...
> Hmm... Z taksówki dzwoniłam do Konrada... i powiedział, że tam gdzie
> podjeżdżałam to było to... No to podjechałam jeszcze raz... Wysiadłam...
> rozejrzałam się i nic... Jeszcze raz zadzwoniłam i Konrad wyszedł z
> ukrycia... Był już czarek z dziećmi - córka i syn, ładne i grzeczne
> dzieciaki... Po chwili doszła Maja... Tortami się nie rzucałyśmy, ale
> odrobina dyskusji o feminizmie była... No cóż - Maja to dziecko jeszcze
jak
> dorośnie to zmieni poglądy... ;-)))
> Konrad zrobił ze dwa zdjęcia, więc może jakieś się gdzieś w necie
pojawi...
> To było małe kameralne towarzyskie spotkanie... Jedzonko było OK... Można
> się wybrać w to miejsce na niedzielny spacer z rodzinką i coś przekąsić...
> Czekaliśmy na Jerzego, ale nie dotarł, a może nas nie znalazł...
> Czekaliśmy na tych co się nie zdecydowali podać do publicznej wiadomości,
że
> przyjdą, ale też nie przyszli... Troszkę smutno, ze nas było tak mało...
> :-( A może ktoś był jeszcze później... Ja zgodnie z zapowiedzią o 16
> znikłam...
> Ciekawe, czy w Poznaniu będzie tak samo... Znaczy mi się podobało, ze było
> kameralnie, ale to troszkę smutne...
> --
> Joanna, szczera jak zwykle...
> http://jduszczynska.republika.pl
>
I ja się nie wybrałam. Przykro mi, ale przeziębiona dzieciarnia i ja też w
nie najlepszym sosie. Jakoś nie mogłam się zmobilizować.
Pozdrawiam
AniaK
|