Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: vonBraun <interfere@O~wywal~2.pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.fizyka,pl.sci.psychologia
Subject: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Date: Sat, 08 Jan 2005 21:43:17 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 108
Message-ID: <crpgo7$172p$1@news2.ipartners.pl>
References: <3...@i...net> <crf2kp$1gio$1@news2.ipartners.pl>
<3...@i...net> <crf3g6$1h45$1@news2.ipartners.pl>
<crf91v$lq8$1@news.onet.pl> <crhqlu$7f$1@news2.ipartners.pl>
<x...@n...onet.pl> <crp1t4$100i$1@news2.ipartners.pl>
<crpab6$pmo$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.241.130
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1105217095 40025 217.153.241.130 (8 Jan 2005 20:44:55
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Jan 2005 20:44:55 GMT
In-Reply-To: <crpab6$pmo$1@nemesis.news.tpi.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:92898 pl.sci.fizyka:122666
pl.sci.psychologia:301618
Ukryj nagłówki
Flyer wrote:
news://news.ipartners.pl:119/crpab6$pmo$1@nemesis.ne
ws.tpi.pl
> vonBraun; <crp1t4$100i$1@news2.ipartners.pl> :
>
>
>
>>Jeśli po uszkodzeniu mózgu zachodzącym po okresie rozwojowym miałoby
>>teoretycznie następować jakieś ujawnienie się tłumionych do tej
>>pory możliwości należałoby założyć, że uszkodzenie powinno
>>dotyczyć struktur działających w powiązaniu z innymi i realizujących
>>jakąś wzajemnie komplementarną niemniej z gruntu odmienną czynność.
>>Taka komlementarna specjalizacja jest najłatwiejsza do zaobserwowania
>>jeśli przyglądamy się różnicom jakie zachodzą w przetwarzaniu informacji
>>pomiędzy lewą i prawą półkulą mózgu. W tych kategoriach wyjaśniałbym
>>np. zjawisko, które zaobserwowałem u osoby z którą pracowałem przez
>>parę lat nad odtworzeniem czynności programowania mowy. Gdy po
>>uszkodzeniu lewej półkuli wystąpiły trudności w dosłownym przekazywaniu
>>informacji poprzez komunikację słowną, jednocześnie ujawniły
>>się znaczące umiejętności przekazywania znaczeń poprzez metafory,
>>prozodyczne cechy mowy, emocjonalną gestykulację, a zwłaszcza
>>dowcip i humor, które w dużym stopniu odwołują się do kontekstu w jakim
>>pada komunikat słowny i poprzez nadanie nowego kontekstu słowom
>>czynią je śmiesznymi.
>
>
> ;) Ciekawa definicja - a nie przyszło Ci na myśl, że śmiech i humor to
> stany nieoznaczone wskazujące na pojawienie się trudności w
> interpretacji rzeczywistości? Nie chcę tego zbytnio rozwijać, ale mz.
> przejście od stanu "zrównoważonego" do stanu "nieoznaczonego" nie jest
> dowodem komplementarności, ale nierównoważności.
Czemu nie chcesz rozwijać? Rozwiń, zwłaszcza że nie rozumiem ostatniego
zdania, a nie uważam swojej definicji za zadowalającą.
>
>
>>W istocie otoczenie tej osoby sygnalizowało mi,
>>że zmiana w poczuciu humoru jest 'jakościowa' i sam nieraz
>>miałem okazję do ze śmiechu podczas zajęć, a że dobrze
>>trochę znałem ją wcześniej miałem to niejako przed oczami.
>
>
> Jakościowa w odbiorze - pytanie - czy jakość w tym przypadku wuznacza
> norma uzana przez odbiorców, czy czynnik stały? Czyli - czy do wzrostu
> jakościowego odbieranego poczucia humory wystarczy tylko [niekiedy],
> żeby jednostka odbiegała od normy swoim zachowaniem? ;)
:)
A na poważnie - w tym 'przypadku' nie jestem pewien.
To było dawno, więc nie przypomnę sobie
przykładów które byłyby najlepsze. Mogę
jedynie powiedzieć, że gdy jeszcze była zdrowa pracowałem z nią
kilka godzin dziennie ok.2 mc, nie miała powodów aby coś 'z siebie'
ukrywać, więc sądzę, że gdyby miała ten rodzaj poczucia
humoru który pojawił się później, na pewno dałoby to o sobie
znać. Potem jej dowcip stał się twórczy - łamiący schematy - taka
jest moja bardzo subiektywna interpretacja.
/z innego postu/
>I w tym ujęciu zachowanie danej osoby świadczyło nie tyle o "przejęciu"
>funkcji, co raczej o deficycie - czyli nic pozytywnego.
Tak byłoby powiedzieć najłatwiej, zwłaszcza, że prawie zawsze
na początku obserwujemy wyłącznie deficyty.
To była zresztą jedyna sytuacja w której doniesiono mi lub sam
widziałem, że w rezultacie uszkodzenia mózgu
pojawiło się tak wyraźnie coś czego wcześniej nie było,
a nie 'ubyło czegoś' (przez całe 'życie zawodowe').
>
>
>>Niektórzy lansują nawet koncepcję "rywalizacji między półkulami",
>>ale koncepcja ta nie znalazła należytego potwierdzenia (np.
>>przecięcie połaczeń między półkulami - komisurotomia -
>>powinnaby dawać znacznie dramatyczniejsze następstwa niż daje.)
>
>
> Bo to jest rywalizacja, aczkolwiek nie w sensie walki pomiędzy nimi jako
> podmiotami [to tak, jakby stwierdzić, że nerki i płuca też rywalizują
> pomiędzy sobą], a w sensie niezależności, która prowadzi do różnic w
> treści i konsekwencji tego stanu.
Konkretniej - chodziło tu o rywalizację o zasoby uwagi. Po uszkodzeniu
pewnej części półkuli prawej (PP) pojawia się
problem polegający nie tylko na tym, że nie
zwracamy uwagi na stronę lewą (co 'obsługują' wybrane obszary PP)
ale wręcz na tym, że najbardziej prawa część pola widzenia
nieomal 'przyciąga' uwagę: przykładowo pacjent zaczyna rozmawiać
siedząc na wprost ciebie, stopniowo kieruje się twarzą coraz bardziej
w prawo, w końcu on i jego ciało na krześle zwrócone są
w kierunku ściany i wygląda to tak jakby z nią rozmawiał.
/podaję standardowe wyjaśnienie w kategoriach procesów uwagi -
są już inne - chyba lepsze - ale koncepcja "rywalizacyjna"
nawiązywała właśnie do uwagi/.
> Jeżeli dodam do tego element wpływu,
> czyli "uzależnienia" [w pewnym stopniu] zapisów w obu półkulach, to
> uszkodzenie jednej z nich prowadzi [może] do stanu lekkiego dysonansu
> [na bazie derealizacji, depersonalizacji itd.] - tak mi wyszło z teorii
> [mojej oczywiście ;)], więc nie krzycz.
Heh, derealizacja i depersonalizacja zgłaszana jest jak mi się wydaje
częściej w zaburzeniach epileptycznych, tzn. w przypadkach patologicznej
aktywności a nie patologicznej 'ciszy' spowodowanej całkowitym
uszkodzeniem i wyeliminowaniem tkanki.
>
> Flyer
pozdrawiam
vonBraun
|