Data: 2000-04-25 12:33:12
Temat: Re: CIASTO - wspomnienie swiat
Od: "asia" <j...@h...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Małgosia Z. <z...@p...onet.pl> wrote in message
news:r_fN4.38041$hK2.737919@news.tpnet.pl...
> Witajcie!
> Nie wiem jak to ciasto sie nazywa, ale jest pyszne. Nie jestem
specjalistka
> w pieczeniu ciast, ale to zawsze wychodzi pyszne. Oczywiscie upieklam je
na
> swieta, ale pozostalo juz tylko slodkie wspomnienie..
>
> * 1/2 kg maki
> * 1 kostka margaryny (temp. pokojowa)
> * 3 lyzki smietany
> * 5 zoltek
> * 5 lyzek cukru
> * 2 lyzeczki proszku do pieczenia
>
> Wyrobic z tego wszystkiego jednolite ciasto. Podzielic na 3 czesci (jedna
> wieksza - czesc A, dwie troche mniejsze - czesc B i C). Czesc A ugniesc
> palcami na blache (zwykla duza blacha na ciasto) - rownomiernie
> rozprowadzic.
>
> * 2 lyzki ciemnego kakao
>
> Do czesci B dodac kakao i wyrobic na ciemna mase :). Czesc B i C odlozyc
na
> bok.
>
> * sloiczek dzemu (obojetnie jaki, ale lepiej z jasnych owocow -
pomaranczy,
> ananasow, moreli, bo jak kiedys zrobilam z jezyn to strzelal miedzy
> zebami..)
> * 1 szklanka orzechow wloskich (namoczyc wczesniej)
> * 200 g rodzynek (namoczyc wczesniej)
>
> * 5 bialek
> * 2 lyzki cukru
>
> Na ciasto ugniecione na blasze rozsmarowac dzem. Posypac polowa orzechow i
> polowa rodzynek. 1/2 ciasta B poszarpac rekami na to wszystko i 1/2 ciasta
C
> rowniez poszarpac na to rekami.
> Z bialek i cukru ubijamy piane, ktora wylewamy na to (a raczej kladziemy
> lyzkami, bo piana ma byc ubita na sztywno). Posypujemy reszta orzechow i
> rodzynek i szarpiemy na to reszte ciasta B i C.
> Wkladamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok. 40 - 50
> minut. Ja mam piekarnik elektryczny i pieke je rowno 50 minut.
>
> * polewa (moze byc taka gotowa ze sklepu - ja kupuje albo biala czekolade
> albo orzechowa)
>
> Jak ciasto przestygnie polewamy "byle jak" (w takie rozne wzorki) ta
polewa.
>
> Smacznego.
> Malgosia
> (glownie czytajaca, ale nie tylko)
>
Ja znam dwie nazwy na to ciasto : skubaniec lub plesniak
skubaniec to pewnie dlatego, ze ciasto B i C skubiemy (szarpiemy-jak
napisalas)
a plesniak, bo ubite bialko moze po upieczeniu przypominac plesn
Ciasto jest faktycznie pyszne i chyba zawsze sie udaje.
Ja robie troche inaczej, nie skubie tego ciasta "recami" tylko tre na grubej
tarce. I przewaznie zamiast dzemu uzywam startych jablek.
Jesli ktos nie probowal tego ciasta-zachecam rownie goraco jak Malgosia,
jest pyszne.
Asia
|