Data: 2001-10-03 16:02:19
Temat: Re: Cafe za slupem
Od: "Magdalena W." <zolza@usunto_astercity.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w
wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:e...@4...com..
.
>
> Pilsbury , mowisz...Pilsbury Doughboy mi chodzi po glowie
On ci to jest :) obecny juz w Polsce, i moj ratunek obiadowy.
Dobrze, przyznam sie ... dziecko jada obiady w szkole, sama dla
siebie gotowac nie bede....
1. jako dodatek do miesek roznych (przewaznie resztek z
weekendowych obiadow) - puree ziemniaczane Winiary w plastikowym
kubeczku
2. jak zero koncepcji tFFUrczej - mrozonki obiadowe Frosty
3. pierogi Pillsbury zawsze i wszedzie i o kazdej porze - dziecko
rowniez zeznaje, ze lepsze od moich ;)))
4. zupa cebulowa krakus z kartonika, jeno podgrzac, a do tego
kupny groszek ptysiowy....
5. deserki z kaszki manny w jednorazowych pojemniczkach...
.....
wystarczy?
:))))))))))
Pozdrawiam
Magda
|